Standard w sanatorium
- darek
- Przyjaciel forum
- Posty: 7809
- Na forum od: 16 lut 2012 20:21
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 0
Standard w sanatorium
W sanatoriach byłem wielokrotnie dużo widziałem... i coś zauważyłem , zawsze podczas tych wyjazów jest licytacja gdzie jak kto i co ..miał
Wiem ,że została już usankcjonowana liczba na poziomie minimalnym zabiegów choć zdarzaja się ośrodki ,ktore chcąc zachęcic do kolejnych odwiedzin w ramach "bonusów "jako zabieg dodają kolejną wode ,ale i sa takie ,które posiadają swa baze uboga oferuja gimnastykę pod kilkoma NAZWAMI ilośc się Zgadza
Lub np oferuja masaz podwodny ,który w każdym ośrodku jest najbardziej oblegany a wanny mają 180 cm gdzie Standardem rehabilitacji sa wanny 220cm.
Kolejna sprawa warunki lokalowe ,jest wg Mnie wazna sprawa bo przecież przebywamy tam 3 tygodnie i niestety nie wyobrażam Sobie dziś jak to dawniej bywało w pewnym sanatorium gdzie tak materace czy łózka nadawały się nie wspomę już o fetorze unoszacym się na wejściu ( sanatorium cukrzycowe !!)
Czy tez standard ilości toalet czy pryszniców na ilość kuracjuszy!
Tak Dostanę na priva kilka e-maili ..PIENIACZU jedz DO SPA !
Kolejny aspekt ..wyżywienie My prawie wszyscy juz cierpimy na deliktną nadwagę ,ale na mily Bóg dieta to nie glodzenie ,że wspomnę pewne Sanatorium gdzie po posiłku jakiś procent odrazu udawał się do sklepu vis-vis aby coś zjeść.
Byłem kiedyś w pewnym ośrodku gdzie przez 21 dni NIGY NIE POJAWIŁ SiĘ TEN SAM ZESTAW !!
Szukałem materiałów n/temat standardów tak w internecie jak i niestety obawiam się ,że oficjalnie Nikt nie ujawnia tego zdałem pytanie w pewnym NFZ i tylko udzielono niesatysfacjonującej odpowiedzi z sugestią Pan napisze My ..sprawdzimy
Re: Standard w sanatorium
standardy obiektów pozostawiają wiele do życzenia ,a jedzonko czasami wzbudza "podziw".
Mieszkałam w sanatoriach ze skierowania NFZ ,nigdy z ZUS to nie wiem ,odpoczywałam prywatnie też.
Np w Krynicy Zdrój w jednym z sanatoriów w ub roku ,był przy naszym stoliku cudowny gość ,przyjechał na narty ,prywatnie i niestety co ktores danie reklamował i miał rację ,porcje były nieprzyzwoicie zaniżane ,a np w piatek ryba ,a On twierdził ,że piątek i zwyczaje go wogóle nie obchodzą i życzył sobie inne jedzonko.Uznalismy wszyscy ,że miał rację .
Oddawaliśmy mu rózne swoje porcje tak po koleżeńsku ,przecież kobietki zawsze się odchudzają ,nie dlatego że był głodny ,miał kaskę i tak się jeszcze "dożywiał".Ale fakt ,że prawie jego jedzonko nie różniło się od NFZ -otowskiego to chyba lekka przesada.
To jest XXI wiek ,i jeśli na talerzu leżzą 2 cieniutkie plasterkli wedliny na osobę i pół pomidora plus jakieś mazidło przełożone z pudełka na talerzyk ,udajace maslo to sa już kpiny.
A jeśli ktoś mówi ,że to nie SPA to ja pytam ,mało płacicie Państwo różnych haraczy ,w tym pieknym kraju ? to na co ida te pieniążki? Gdzie podatki drogowe jak dziury na jezdniach są wielkości głowy słonia,składki na ubezp zdrowotne płacone latami ,nie przekładaja się własciwie potem na nic a sam ZUS prowadzacych działalność woła o pomstę do nieba? itd itd.
To kiedy tak naprawdę dorównamy Europie ,jak korytarze w sanatorium nierzadko pachną brrr inaczej nie powiem jak ,też tak było ,może jeszcze potrzeba nam z 5 wieków? ...Oby....
Mimo tych niedogodności staram się zachowywać pozytywne myślenie ,ale nie tak wyobrażałam sobie przynależność do UE ,demokrację i wiele innych spraw.
Pozdrawiam goraco
Re: Standard w sanatorium
Uważam,że skoro płace ciężkie składki zdrowotne to będe traktowana na równi z pacjentami, którzy z własnej kieszeni opłacają pobyt. Za mnie płaci NFZ, czyli poniekąd wykłada moje pieniądze.
Będąc w sanatorium pierwszy raz 2 lata temu było zebranie z dyrektorka sanatorium. Od razu zaczęła nas ustawiac,że jesteśmy takimi pacjentami, za których NFZ, ZUS pokrywa "grosze" i oni musza jakos kombinowac i,że nie mamy prawa narzekać, bo i tak łaska,że tu nas trzymają za te "grosze". Wstałam i powiedziałam,ze może warto byłoby zatrudnic lepszego managera do ośrodka, to będzie umiał wyrwać lepsze stawki dla kuracjuszy To po pierwsze. Po drugie zakomunikowałam,że jestem pacjentem, który tu zostawia swe składki zdrowotne a sprawy finansowe mnie nie ineteresuja- mam mieć tu zapewniona odpowiednia opieke i warunki. Usiadłam..zapadła cisza....
Re: Standard w sanatorium
Byłam w tym roku w Krynicy Zdrój prywatnie i jedzonko w Continentalu było super ,w przeciwieństwie do ub roku i opisanego prze ze mnie przykładu pana Ale nas jako kuracjuszy tych z ZUS ,NFZ ,i innych powinno to m"mało" obchodzić ,płacimy składki ,podatki i inne temu podobne swiadczenia i powinniśmy żądać .Inna sprawa to personel kuchni ,który "uszczupla" te porcje i żywi jeszcze całą rodzinę.
I kązdy znajdzie usprawiedliwienie dla swojej postawy ,ale to nie zmienia faktu ,że jest po prostu nazwę to delikatnie, nie do zaakceptowania
- Narewka
- Super Kuracjusz
- Posty: 933
- Na forum od: 19 wrz 2011 19:31
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 33
Re: Standard w sanatorium
Kilka lat temu pojechałam prywatnie do Ciechocinka,do san.Ruch'.Musiałam zapłacić z góry za pobyt,2 tygodnie.Po przyjeżdzie okazało się,ze dokwaterowano mi osobę z SM,na wózku,wymagającą opieki.Sama czułam się niespecjalnie,a nie przyjechałam po to,by opiekować się poważnie chorą,obcą osobą,tylko leczyć się.Ponieważ oferowano mi inne pokoje marne,bez łazienek,byle jakie,postanowiłam w ogóle zrezygnować z pobytu,już na drugi dzień.A dodam,ze jedzenie było fatalne,mimo opłacenia pełnej stawki.Oczywiscie potrącono mi za 1,5 dnia pobytu chyba 40% wpłaconej sumy,niestety.
Załatwiłam sobie pokój niedaleko,bo w Julianówce i byłam zadowolona.Pokój jeszcze przed remontem,ale dosyć czysty,byłam sama,nawet TV mi dano.A za to jedzenie..super dobre,zupy pod dostatkiem,surówki wszelakie,nie było podziału na p-łatnych i funduszowyuch,bo nie było potrzeby.Jedzenie naprawdę znakomite i wystarczało wszystkim.
I tak sobie pomyślałm,że za te same pieniądze można wyżywić zdrowo i smacznie.I Julianówka też była już prywatna,ale widać lepiej zarządzana.
Nie byłam tam kilka lat,ciekawa jestem,czy nadal jest tak dobrze.
- andrzej1955
- Przyjaciel forum
- Posty: 19424
- Na forum od: 27 sty 2011 16:52
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 10
Re: Standard w sanatorium
Powód: poprawiono "standarty" na "standardy" ;) pozdrawiam
- darek
- Przyjaciel forum
- Posty: 7809
- Na forum od: 16 lut 2012 20:21
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Standard w sanatorium
..Czekałem kilka dnia ,az ktos ODWAŻNY podejmie Temat.
Bywałem w sanatoriach razy wiele i za każdym razem łapię się ,że KTOŚ ..KOGOŚ Robi w .....
Bo zawsze zazdroscimy Tym ,ktorzy dostali skierowanie do TEGO NAJBARDZIEJ Wypasionego a my sie stresujemy ,że w naszym ośrodku BRAK....
Dlatego ponawiam Pytanie Czego można wymagać podczas pobytu opłaconego przez NFZ ??
Czytałem ."konkurencyjne Forum dot Sanatorium Kombatant w Kołobrzegu " ale niestety na tamtym prawdopodobnie Brak podania Swego loginu doprowadza tylko do trywialnych opowieści bluzg i obrażan .
Uważam ,że skoro z Naszych skladek odprowadzanych na NFZ poprzez ZUS pośrednio sami finansujemy swój pobyt plus dodatkowo na miejscu doplacamy to możemy CZEGOŚ ..Wymagac
Zastanawiam sie dlaczego Osoba Komercyjna ma pokoik sama przeważnie z 2 adopttowana 1 !!!!!!a kuracjusz pokój 3 osobowy ,dlaczego Komersyjny ma 3 desery na śniadanie plus 3-5 sałatek do obiadu a Kuracjusz z NFZ albo wcale lub 1 na ..tydzień
Rozmawiałem z osobą ,która jest "menagerem "w Sanatorium i wbrew POZOROM oba podmioty płacą podobnie z tym ,ze za kuracjusza zapłata wchodzi po wykonaniu zadania a komersyjny placi z góry ale zeby z tego powodu były az takie różnice ??/
- andrzej1955
- Przyjaciel forum
- Posty: 19424
- Na forum od: 27 sty 2011 16:52
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 10
Re: Standard w sanatorium
- Narewka
- Super Kuracjusz
- Posty: 933
- Na forum od: 19 wrz 2011 19:31
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 33
Re: Standard w sanatorium
-
- Pomocny Kuracjusz
- Posty: 58
- Na forum od: 07 maja 2013 14:07