Droga Mario K napisałaś odnośnie odczuć na temat Arki przez Panią doktor tak:
Jest to krytyka czy nie?Miałam się już nie wypowiadać w tym temacie,ale chodzi o wyjazd komercyjny do osławionej tu Arki.
Moja lekarz szukała wyjazdu nad morze z rodziną,poleciłam jej Arkę,bo wszyscy się wypowiadali pozytywnie.
Wróciła bardzo zawiedziona,trafili na złą pogodę,cały tydzień padało.
Cały czas siedzieli w hotelu,Arka nie miała nic do zaoferowania,wszędzie daleko,z dwójką małych dzieci nie mieli co robić.
Dalej piszesz konkretnie do mnie więc grzeczność wymaga odpowiedzieć.
Więc odpowiadam z małym poślizgiem.
Sinobrody,to że ty się zachwycasz Arką nie znaczy że wszyscy też muszą być zachwyceni.
Odpowiem ci po kolei;
1) nie miała pretensji do nikogo.
2)Pociechy są małe,wymagają stałej opieki.
3)Nie każdy pozwala dzieciom cały tydzień siedzieć przy komputerze.
4)Nie każdy lubi co wieczór szaleć na parkiecie.
5)Sam piszesz że są gusta i guściki.
6)Płaciła spore pieniądze,więc chciała wypocząć.
7)Byłam w Arce w kawiarni obrotowej, i ceny mnie powaliły.
Więc po kolei:
Tak, zachwycam się Arką, ale każda pisana tutaj opinia (również Twoja) to subiektywne odczucia każdego z nas.
1-do nikogo konkretnie to fakt, nie pisałaś, ale gdy się ma pretensje za tzw. Całokształt to się ma po troszkę pretensje do wszystkiego i wszystkich.
2.- Oczywiście, że małe pociechy wymagają stałej opieki więc w domyśle- Pani doktor oczekiwała, że ktoś z obsługi hotelu zajmie się jej pociechami. No bo nie rozumiem kto to ma robić? Generalnie rodzice. Przypomnę, że w Arce jest specjalny pokój z mnóstwem różnego rodzaju zabawek i sprzętu właśnie dla takich maluchów.
3. Czepiłaś się tego komputera, tak tylko wspomniałem. Oprócz komputera jest dwa baseny, jest prowadzona nauka pływania dla takich maluchów, kort tenisowy to oczywiście nie dla maluchów i czego jeszcze oczekiwała byś od hotelu czterogwiazdkowego?
Są typowe sanatoria dla dzieci i tam jest specjalny program dla dzieci.
W hotelach, w domach wczasowych gdy nie ma pogody to… dzieci się nudzą i starsi również.
4.Nie każdy lubi poszaleć na parkiecie, oczywiście, można dla przykładu poczytać jakąś ciekawą książkę- na co dzień Pani doktor pewnie nie ma czasu.
5. Pani doktor powinna wiedzieć jak wygląda życie hotelowe. W Arce – mimo, że to moloch było cicho, spokojnie, wręcz kameralnie.
7- ceny mnie powaliły. No tak to bywa w czterech, pięciu gwiazdkach, że ceny powalają.
Oczywiście nie wszystkich skoro było pełne obłożenie.
I na koniec. Przecież nie wierzę, że Pani doktor oparła się jedynie na Twojej opinii. Przypuszczam że zajrzała do internetu, a tam widać jak na dłoni, że za Arką to już tylko las.
Zastanawia mnie tylko co by Pani doktor robiła ze swoimi maluchami gdyby była np. w Perle Bałtyku. To samo centrum, ale ciągle pada i co, wyszła by na spacer na promenadę?
Dla niektórych to również atrakcja. Spacer w tłoku, w zaduchu po promenadzie.
Wyjaśniłem swój punkt widzenia do którego mam prawo jak każdy z uczestników forum. Pozdrawiam i jeżeli kogoś uraziłem to serdecznie przepraszam. sinobrody/Zbyszek