BRYZA - Dźwirzyno 2014r
BRYZA - Dźwirzyno 2014r
Jak kiedyś było – nie wiem. Jak jest teraz? WSPANIALE! Ale po kolei:
1. Pokoje: przestronne, część z balkonami z widokiem na trawkę, łóżka wygodne, szafy wystarczająco duże, łazienki czyściutkie o wysokim standardzie
2. Ośrodek: dużo zieleni, cisza, miejsce idealne na powrót do zdrowia
3. Wyżywienie: codziennie inne menu, jedzenia wystarczająco dużo (dojadać nie trzeba), smaczne i domowe. Obiad to zawsze dwa dania: pyszna zupka, II danie: mięso (porcje duże), ziemniaczki i pyszne surówki ! Do tego owoc lub kawałek ciasta. Kolacja: oprócz kanapek, wędliny/sera zawsze coś ciepłego, np.: wątróbka, fasolka po bretońsku, itp. O ewentualne dokładki nie ma obawy
4. Obsługa ośrodka: kelnerki przemiłe, zawsze uśmiechnięte ! Pracownicy techniczni na każde zawołanie (wymiana żarówki, przeczyszczenie odpływu pod prysznicem w przeciągu pół godziny). Panie sprzątające: SUPER KOBIETKI !!! Wesołe, sympatyczne, bardzo pomocne Pielęgniarki: kochane ! gdy mieliśmy trudne dni zawsze wysłuchały, podały lekarstwo, nawet przytuliły ! Pani ordynator: dynamiczna, miła, cierpliwa, posiadająca ogromną wiedzę i doświadczenie. Psycholog: podobnie jak ordynator, w pełni zaangażowana w pomoc kuracjuszom. Rehabilitanci: super! Z Panią Kasią tańce i gry na instrumentach Zajęcia techniczne: robienie łabędzi – orgiami 3d, drzewka szczęścia itp. O samej rehabilitacji dużo można pisać ! Najważniejsze jest jednak wsparcie jakie wszyscy pracownicy okazują i wyrozumiałość.
Przyjechałam przerażona, wyjeżdżać nie chciałam ! Było cudownie, bezpiecznie, czułam wsparcie i zrozumienie. Oczywiście w dużej mierze to również zasługa osób z grupy – najwspanialszych ludzi których dane mi było poznać !
Dziękuję Wam wszystkim: kuracjuszom z grupy II (turnus 19.06 - 12.07.2014) oraz całej kadrze pracowników !
- sztani
- Przyjaciel forum
- Posty: 7043
- Na forum od: 28 gru 2012 09:59
- Oddział NFZ: Pomorski
- Staż sanatoryjny: 10
Re: BRYZA - Dźwirzyno 2014r
Proszę wybaczyć ale ja chyba śnię . Obrót o 180 stopni. Tekst chyba na zlecenie ośrodka Bryza . Wierzyć się nie chce . byłem w tym ośrodku przed operacja kregosłupa i jedno co mile wspominam to zabiegi . jeszcze nie tak dawno obiekt opisywany negatywnie w jednej z gazet konkretnie Fakt . Kuracjusze narzekali na wszystkoJoanna An pisze:W sobotę wróciłam z Bryzy po 24 dniach rehabilitacji psychosomatycznej i chcę się podzielić swoimi odczuciami.
Jak kiedyś było – nie wiem. Jak jest teraz? WSPANIALE! Ale po kolei:
1. Pokoje: przestronne, część z balkonami z widokiem na trawkę, łóżka wygodne, szafy wystarczająco duże, łazienki czyściutkie o wysokim standardzie
2. Ośrodek: dużo zieleni, cisza, miejsce idealne na powrót do zdrowia
3. Wyżywienie: codziennie inne menu, jedzenia wystarczająco dużo (dojadać nie trzeba), smaczne i domowe. Obiad to zawsze dwa dania: pyszna zupka, II danie: mięso (porcje duże), ziemniaczki i pyszne surówki ! Do tego owoc lub kawałek ciasta. Kolacja: oprócz kanapek, wędliny/sera zawsze coś ciepłego, np.: wątróbka, fasolka po bretońsku, itp. O ewentualne dokładki nie ma obawy
4. Obsługa ośrodka: kelnerki przemiłe, zawsze uśmiechnięte ! Pracownicy techniczni na każde zawołanie (wymiana żarówki, przeczyszczenie odpływu pod prysznicem w przeciągu pół godziny). Panie sprzątające: SUPER KOBIETKI !!! Wesołe, sympatyczne, bardzo pomocne Pielęgniarki: kochane ! gdy mieliśmy trudne dni zawsze wysłuchały, podały lekarstwo, nawet przytuliły ! Pani ordynator: dynamiczna, miła, cierpliwa, posiadająca ogromną wiedzę i doświadczenie. Psycholog: podobnie jak ordynator, w pełni zaangażowana w pomoc kuracjuszom. Rehabilitanci: super! Z Panią Kasią tańce i gry na instrumentach Zajęcia techniczne: robienie łabędzi – orgiami 3d, drzewka szczęścia itp. O samej rehabilitacji dużo można pisać ! Najważniejsze jest jednak wsparcie jakie wszyscy pracownicy okazują i wyrozumiałość.
Przyjechałam przerażona, wyjeżdżać nie chciałam ! Było cudownie, bezpiecznie, czułam wsparcie i zrozumienie. Oczywiście w dużej mierze to również zasługa osób z grupy – najwspanialszych ludzi których dane mi było poznać !
Dziękuję Wam wszystkim: kuracjuszom z grupy II (turnus 19.06 - 12.07.2014) oraz całej kadrze pracowników !
Re: BRYZA - Dźwirzyno 2014r
Re: BRYZA - Dźwirzyno 2014r
Proszę wybaczyć ale ja chyba śnię . Obrót o 180 stopni. Tekst chyba na zlecenie ośrodka Bryza . Wierzyć się nie chce . byłem w tym ośrodku przed operacja kregosłupa i jedno co mile wspominam to zabiegi . jeszcze nie tak dawno obiekt opisywany negatywnie w jednej z gazet konkretnie Fakt . Kuracjusze narzekali na wszystko
Zapewniam , że to nie jest opinia "na zlecenie" i zastanawiam się, dlaczego próbuje Pan podważać moja wiarygodność? Napisałam tę opinię właśnie ze względu na wspomniany artykuł! Jego tez skomentowałam pod ps. Mała bodajże 18.06. Byłam przerażona, a różne opinie spowodowały ze potrzebowałam pomocy lekarza (silna depresja połączona ze stresem przerosła mnie...) na miejscu okazało się, że nie byłam jedyną która przeczytała ten artykuł. Dlatego na wstępie opinii wyraźnie zaznaczylam, że nie wiem jak było kiedyś, moja wiedza natomiast jest "świeża". Napisałam opinie głównie dlatego, aby następni kuracjusze, szczególnie z problemami psychosomatycznymi nie przeżywali podobnej paniki jak ja! Z pozdrowieniami Joanna
- sztani
- Przyjaciel forum
- Posty: 7043
- Na forum od: 28 gru 2012 09:59
- Oddział NFZ: Pomorski
- Staż sanatoryjny: 10