Polanica 28.05.2015

[Eliot Ness]

Właśnie dostałem informację z ZUS, że wysyłają mnie do sanatorium w ramach prewencji rentowej. Jadę do Polanicy na turnus od 28 maja 2015. Jestem z Wrocławia, czy ktoś może też się tam wybiera w podanym terminie? Schorzenia kardiologiczne, zawały i inne bypassy.

[kataryna]

Ja tez tam jadę w tym terminie. Nigdy nie byłam w Polanicy i pierwszy raz jadę do sanatorium.Pozdrawiam

[kataryna]

Zastanawiam się czy w takim sanatorium obowiązuje do przestrzegania regulamin. A propos, w jakim sanatorium będziesz??? Ja jestem po stentach...nie było to miłe, mam nadzieję, ze tutaj dojde do formy.

[Felice]

Jeżeli dostaliście Wielką Pieniawę to będziecie zadowoleni.

Zastanawiam się czy w takim sanatorium obowiązuje do przestrzegania regulamin. A propos

W każdym sanatorium powinno przestrzegać się regulaminu,po to jest

[kataryna]

Będę właśnie w Wielkiej Pieniawie - czy trudno dostac pokój jednoosobowy?

[Eliot Ness]

Nie zaglądałem kilka dni, a tu proszę... temat bardzo żywy. Faktycznie jadę do Wielkiej Pieniawy. Termin wymarzony, towarzystwo też zapowiada się niezłe. Jestem po dwóch zawałach, mam 4 bypassy i jednego stenda. Niestety 2 bypassy założone w 2010 roku się zapchały, więc moje rokowania nie są zbyt optymistyczne, ale co tam.... ważne, że żyjemy i mam nadzieję, miło wspólnie spędzimy czas.
Co do regulaminu sanatorium, to kompletnie nie zrozumiałem intencji autora. Jak w każdej zbiorowości obowiązują zasady, które pozwalają wszystkim funkcjonować. No wiadomo, że wiąże się to z ograniczeniami, ale dzięki temu wszyscy mają jednakowo źle, albo jednakowo dobrze - zależy od nastawienia.
Byłem w Równicy /Ustroń/ w 2011 roku, ale z punku widzenia poprawy zdrowia niewiele mi to dało. Sam ośrodek bardzo przyjazny, okolica przepiękna, ale zabiegi.... totalne nieporozumienie. Gimnastyka oddechowa, seanse z psychologiem, muzykoterapia... czułem się jak w klubie AA. Mam nadzieję, że w Polanicy traktują pacjentów kardiologicznych poważniej i zabiegami leczą, a nie ogłupiają.

[kataryna]

Nareszcie ktos odpowiedział...regulamin...hm, chodzi mi o to czy można wyskoczyć gdzieś na potańcówkę chociażby, bo zawał zawałem, ale zyc trzeba i korzystać z niego garściami... dopóki żyjemy. Fajnie, ze jest ktoś, kto juz wiem, że będzie zamieszkiwał w tym samym sanatorium....czas zapewne spedzimy w miły sposób

[Eliot Ness]

Wszędzie, a przynajmniej te miejsca które znam, okolice sanatorium mają swoją "metę" z muzyką i tańcami. Personel sanatoryjny "oficjalnie" nie popiera takiej formy rehabilitacji, ale z nieoficjalnych źródeł wiem, że łamanie regulaminów w tym zakresie nie jest wielkim przestępstwem. Chociaż różnych "asów" w życiu widziałem, takich co kończyli turnus przed terminem też miałem wątpliwą przyjemność oglądać. Życie... zwyczajne życie.... jak niektórzy wyrwą się z domu spod kontroli współmałżonka to głowie potrafi się nieźle przewrócić.

[Chmurka07]

Eliot Ness po zawałach (2) , bay pas nie licz na inne zabiegi jak lekka gimnastyka, muzykoterapia , psycholog i spacery. Nie te klimaty, oj nie. Napewno biczy i masaży nie dostaniesz.Pozdrawiam.

[kataryna]

Widze eliot, że łapiemy w lot o co nam chodzi, chyba szybko znajdziemy wspólny jezyk.