Szczawnica, Hutnik -01.02.2016
Szczawnica, Hutnik -01.02.2016
Wyjeżdzam, jak w temacie, do Szczawnicy, w podanym terminie, z Ustronia.
Tak, z gór, w góry tak mi wypadło
Jeszcze jest trochę czasu do wyjazdu, ale już rzucam temat, bo...rozważam transport do wyznaczogo celu.
Może ktoś ma/będzie/wybiera się w tym terminie, to może wspólnie rozwiążemy dylemat dojazdu
Pozdrawiam...
Re: Szczawnica, Hutnik -01.02.2016
Dylemat dojazdu rozwiązany, teraz tylko przygotowania czas zacząć
Dziękuję za bardzo cenne i jakże przydatne wskazówki (przekazane na priv) odnośnie Hutnika i warunków tam
Dzięki temu - pojadę spokojniejsza
I nie omieszkam przekazać na forum bezpośredniej relacji z Hutnika - dla innych
Pozdrawiam wszystkich oczekujących i życzę wymarzonych przydziałów
- ulasia
- Super Kuracjusz
- Posty: 354
- Na forum od: 08 gru 2015 17:30
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 3
Re: Szczawnica, Hutnik -01.02.2016
Re: Szczawnica, Hutnik -01.02.2016
Życzę Wam dziewczyny udanego pobytu
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 1830
- Na forum od: 11 gru 2011 18:13
- Oddział NFZ: Małopolski
- Staż sanatoryjny: 7
Re: Szczawnica, Hutnik -01.02.2016
- ulasia
- Super Kuracjusz
- Posty: 354
- Na forum od: 08 gru 2015 17:30
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 3
Re: Szczawnica, Hutnik -01.02.2016
-
- Kuracjusz
- Posty: 17
- Na forum od: 10 lut 2016 18:16
- Oddział NFZ: Małopolski
- Staż sanatoryjny: 3
Re: Szczawnica, Hutnik - 10.05.2016
- jan19557
- Przyjaciel forum
- Posty: 7751
- Na forum od: 15 sie 2012 13:01
- Oddział NFZ: Lubelski
- Staż sanatoryjny: 22
Re: Szczawnica, Hutnik -01.02.2016
Re: Szczawnica, Hutnik -01.02.2016
Już po turnusie...
Tak jak obiecałam,bo nie rzucam słów na wiatr, zdaje sprawozdanie - to tylko i wyłącznie mój punkt widzenia...
Hutnik...Szczawnica.
12-to pietrowiec w remoncie... a więc warunki ciężkie.. kwestia zrozumienia. Hałas, hałas, hałas...
Pora roku ma olbrzymie znaczenie do wyboru pokoju.
Pokoje- skromne, nie oczekujmy czterogwiazdkowego hotelu. Da sie przeżyć. Pokoje z pełnym węzłem sanitarnym, z czystą pościelą - możliwa wymiana kiedykolwiek - wystarczy poprosić, ręczniki - wystarczy poprosić o zmianę. Czajnik na korytarzu.
TV - bezpłatne, aczkolwiek kiepski odbiór i to zaledwie kilku programów.
Jedzenie - jak dla mnie smaczne, urozmaicone, porcje wystarczające. Niektórzy dojadali - bo za mało.
Zabiegi - w wiekszosci na miejscu, tylko basen, krio i niektore zabiegi mokre poza obiektem.
Fizjoterapia - personel miły, przychylny. Godziny do uzgodnienia.
Recepcja - uśmiechnięta i służąca pomocą.
Czas trwania zabiegów- pozostawia wiele do życzenia, ale to w końcu sponsor ZUS - więc przemilcze.
Kontroli w pokojach zero. Godz. 22 trzeba być w budynku.
Kawiarnia czynna wtorek, czwartek, sobota. Ceny - do zaakceptowania.
Hutnik - położony wysoko, zdecydowanie dla sprawnych ruchowo.
Wycieczki organizowane przez biuro podróży. Liczne. Wystarczą chęci i kasa.
To pokrótce tyle...
Pozdrawiam