Kręgosłup szyjny

Rehabilitacja narządu ruchu. Sanatoryjne leczenie chorób stawów, kręgosłupa, ograniczenia ruchowe, stany pourazowe stawów i kości.
Awatar użytkownika
anusia153
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 3923
Na forum od: 08 gru 2013 08:04
Staż sanatoryjny: 4

Re: Kręgosłup szyjny

Post autor: anusia153 »

Kruszynko , na razie wiesz nie ma co się bać , ten lekarz co ci poradziłam jest b. dobry , ma już kilkaset operacji na koncie ,udanych operacji ,daj znać po wizycie co Ci powiedział . Miłego wieczorku :kwiat: Ania
Ps
Jak będę miała okazję pozdrowię
pa
forumowicz

Re: Kręgosłup szyjny

Post autor: forumowicz »

Anusiu nie nie boję się ,jestem prawdopodobnie bardzo twardym egzemplarzem. :?
Natomiast wiem co czuja ludzie ,którym jednego dnia w prezencie los daje jakieś schorzenie ,niezależnie czy małe czy wielkie .... :(
Już jestem zarejestrowana ,ach to moje szybkie działanie .Bardzo Ci dziekuję Anusia za pomoc .
Wielka buzka :serce: :kwiat: :serce: :)
forumowicz

Re: Kręgosłup szyjny

Post autor: forumowicz »

Dobry wieczór :kwiat: Czy wiecie że może być inny opis rezonansu a zupełnie inny odczyt przez lekarza z płyty? :shock: :shock: po prostu .Czegos takiego doświadczyłam .Nie znajduję słów . :(
Awatar użytkownika
Felice
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 20127
Na forum od: 09 sty 2011 10:42
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 0

Re: Kręgosłup szyjny

Post autor: Felice »

Jak widzisz zdarza się,dlatego specjaliści ortopedii czy neurochirurgii proszą o płytę nie opis.Opis jest robiony przez radiologa,niby wynik powinien być dobrze odczytany....ale jak widzisz?
Mnie jeden radiolog po USG skierował na rezonans w celu dokładniejszego zdiagnozowania,a w rezonansie drugi w ogóle nic nie dostrzegł,a ponoć taki geniusz radiologii z niego :o
forumowicz

Re: Kręgosłup szyjny

Post autor: forumowicz »

Tak tylko w przypadku choroby nowotworowej może to skutkować tragicznie ...pacjent może juz nie skorzystać z konsultacji.Szok to się nie mieści w "głowie"Szokiem dodatkowym jest taka niezgodność w badaniu prywatny.W Z NFZ-towskim także. :evil:
Awatar użytkownika
Lewek
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 8581
Na forum od: 22 lip 2012 20:17
Oddział NFZ: Świętokrzyski
Staż sanatoryjny: 4

Re: Kręgosłup szyjny

Post autor: Lewek »

Kruszynka takich to mamy specjalistów :x . Niektórzy kończą medycynę .... wiesz po co ;) . Pozdrawiam świątecznie :P
Rachel
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 1617
Na forum od: 05 kwie 2013 19:16
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 2

Re: Kręgosłup szyjny

Post autor: Rachel »

Od około półtora roku boli mnie prawa ręka. Cała, od góry w dół. Pisałam o tym na forum. Niektórzy z Was sugerowali łokieć tenisisty (może coś pomyliłam), niektórzy wiązali ten ból z kręgosłupem szyjnym. Zrobiłam rezonans szyjnego i faktycznie dużo wskazuje jakoby ból mojej ręki był od kręgosłupa szyjnego jednak lewej ręki a nie prawej, a mnie jak na przekór boli prawa ręka i głównie w nocy. Jutro mam komisję w związku z wnioskiem jaki złożyłam na świadczenie rehabilitacyjne. Przygotowałam mnóstwo wyników badań (rezonanse, prześwietlenia i USG) ale aby być w zgodzie z samą sobą bo w końcu niczego nie symuluję dzisiaj także zrobiłam USG tego nieszczęsnego barku. No i masz Ci los... "Niewielki wysięk w stawie ramiennym. Również warstwa płynu w pochewce ścięgna dwugłowego ramienia. Wysięk w kaletce podbarkowej. Przestrzeń podbarkowa 4-5 mm. Ścięgno mięśnia nadgrzebieniowego, ścięgno mięśnia podgrzebieniowego i ścięgno mięśnia podłopatkowego - z cechami przewlekłego stanu zapalnego, ścięgna pogrubiałe, rozwłóknione. Niewielki wysięk w stawie obojczykowo-barkowym z rozciągnięciem torebki stawowej i więzozrostu".
No i co? Ma prawo boleć? Oczywiście, że ma i to jeszcze jak bardzo - tak mi powiedziała doktor wykonująca to badanie :)
forumowicz

Re: Kręgosłup szyjny

Post autor: forumowicz »

Rachel pisze:Od około półtora roku boli mnie prawa ręka. Cała, od góry w dół. Pisałam o tym na forum. Niektórzy z Was sugerowali łokieć tenisisty (może coś pomyliłam), niektórzy wiązali ten ból z kręgosłupem szyjnym. Zrobiłam rezonans szyjnego i faktycznie dużo wskazuje jakoby ból mojej ręki był od kręgosłupa szyjnego jednak lewej ręki a nie prawej, a mnie jak na przekór boli prawa ręka i głównie w nocy. Jutro mam komisję w związku z wnioskiem jaki złożyłam na świadczenie rehabilitacyjne. Przygotowałam mnóstwo wyników badań (rezonanse, prześwietlenia i USG) ale aby być w zgodzie z samą sobą bo w końcu niczego nie symuluję dzisiaj także zrobiłam USG tego nieszczęsnego barku. No i masz Ci los... "Niewielki wysięk w stawie ramiennym. Również warstwa płynu w pochewce ścięgna dwugłowego ramienia. Wysięk w kaletce podbarkowej. Przestrzeń podbarkowa 4-5 mm. Ścięgno mięśnia nadgrzebieniowego, ścięgno mięśnia podgrzebieniowego i ścięgno mięśnia podłopatkowego - z cechami przewlekłego stanu zapalnego, ścięgna pogrubiałe, rozwłóknione. Niewielki wysięk w stawie obojczykowo-barkowym z rozciągnięciem torebki stawowej i więzozrostu".
No i co? Ma prawo boleć? Oczywiście, że ma i to jeszcze jak bardzo - tak mi powiedziała doktor wykonująca to badanie :)
Witaj Rachel.Pisałam 17.01 na ten temat cytują : Z tym barkiem całkowicie się zgadzam z Alice.W moim wypadku stan zapalny potwierdziło prześwietlenie a doszło wręcz do bezwładności całego ramienia z silnym bólem.W początkowej fazie leczenia ręka na temblaku i leki przeciw zapalne ,iniekcje do stawu.MRI wykazało obkurczenie torebki stawowej.I pomyśleć że bolesność wystąpiła gdy choroba dokonała już uszkodzenia tkanki chrzęstnej.Wcześniej z objawów które zlekceważyłam była słabość ręki,drętwienie dłoni.Więc absolutnie nie można lekceważyć niby błahych objawów.Chorób stawowych nie wyczyta lekarz z oczu są potrzebne specjalistyczne badania bo gdy pojawia się ból to najczęściej nastąpiły już nie odwracalne zmiany.Może doprowadzić nawet do zaników mięśniowych.......Po tym cytacie dodam tylko tyle że najważniejsze jest teraz nie przeciążanie barku , dbanie o nie wyziębianie ( tak zwane przeciągi ) a po wyleczeniu stanu zapalnego dobrze dobrane zabiegi .Bardzo pomocne są wszystkie typy zabiegów prądowych , rozgrzewające .No i niestety zmian jakie nastąpiły już nie cofniemy , możemy tylko zadbać by ich nie powiększać .Pozdrawiam serdecznie :)
Rachel
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 1617
Na forum od: 05 kwie 2013 19:16
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 2

Re: Kręgosłup szyjny

Post autor: Rachel »

Dzięki Ci "smuga" za przypomnienie. Faktycznie pisałaś o tym tylko, że ja nie brałam tego do siebie. Dlaczego? Pewnie dlatego iż nie dopuszczałam myśli iż może być aż tak źle. Dziś wiem, że to mnie także dotyczy. Bezwład rąk odczuwam od dobrych paru lat. Czasem czuję jakby mi moje ręce omdlewały, były obok mnie. Odczuwam bóle mięśni tej ręki (rąk bo z drugą zaczyna dziać się podobnie). Ostatnio nawet pomyślałam czy oby nie mam zaniku mięśni. W moim przypadku także choroba poczyniła znaczne zniszczenia, a bóle nocne są trudne do zniesienia i to prawie każdej nocy. Nie wiem wówczas gdzie mam tę rękę położyć, włożyć czy ułożyć.

Wróciłam właśnie od lekarza orzecznika, która to nie kwestionując nic a nic moich dolegliwości wystawiła mi świadczenie rehabilitacyjne na 4 miesiące. Była miła i rzeczowa a także "ludzka". Współczuła mi problemów ze zdrowiem (sama utyka na nogę). Powiedziała mi też, że gdy moje świadczenie będzie zbliżało się ku końcowi a ja wciąż będę czuła się źle to mam ponownie złożyć wniosek. Na dzień dzisiejszy nic nie wskazuje, że pod koniec świadczenia wyślą mnie do sanatorium. Moje niektóre dolegliwości wykluczają zabiegi jakie mogłabym brać podczas turnusu rehabilitacyjnego a gdy powiedziałam, że równie dobrze mogę je brać w miejscu zamieszkania wszak skierowanie od neurologa posiadam, Pani orzecznik stanowczo powiedziała: "To wykluczone. Czy na wyjeździe czy w domu, Pani nie wolno poddawać się wielu zabiegom. One mogą zdecydowanie pogorszyć stan Pani zdrowia". No i co teraz? Będę siedziała w domku i dbała o to aby się nie przemęczać, aby wysilać tylko śmiać się i radować, ale z czego? Z tego, że nie jestem już taka jak dawniej?
Ciekawi mnie tylko czy będę miała "naloty" jakie potrafi ZUS zafundować podczas dłuższego L4 :)
Awatar użytkownika
nika7
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 5501
Na forum od: 04 lut 2014 12:29

Re: Kręgosłup szyjny

Post autor: nika7 »

Cieszę się że Rachel że wszystko się udało . Nalotów nie musisz się obawiać bo przecież to ich orzecznik wydał zaświadczenie. Teraz to już spokojnie się kuruj . Pozdrawiam :kwiat:
ODPOWIEDZ