Rehabilitacja po stłuczeniu i złamaniach okolic miednicy
Rehabilitacja po stłuczeniu i złamaniach okolic miednicy
Ale nie mam zamiaru rozczulać się nad sobą, mam pytanie czy istnieje możliwość w ramach rehabilitacji wyjazdu do sanatorium - prewencja ZUS? Czy takie sanatorium jest ograniczone moim województwem tzn. tylko na terenie mojego województwa? Jeśli nie mam szans na sanatorium to jakie ewentualnie zabiegi zabiegi rehabilitacyjne?
pozdrawiam
Re: Rehabilitacja po stłuczeniu i złamaniach okolic miednicy
Re: Rehabilitacja po stłuczeniu i złamaniach okolic miednicy
Re: Rehabilitacja po stłuczeniu i złamaniach okolic miednicy
Pozdrawiam serdecznie
Re: Rehabilitacja po stłuczeniu i złamaniach okolic miednicy
...oto nogi rozjechały mi się na śliskiej nawierzchni i upadłam a przewracając się ratowałam klapnięciem na tylną część ciała. Upadek był tak niefortunny, że złamałam kość łonową (bez przemieszczeń i odprysków jak to zakomunikowała pani doktor). Kość po złamaniu wbiła się jedna w drugą poza tym mam przesunięcie jeszcze jednej z kości miednicy.
Mimo, że jestem osoba dość młodą jakiś czas temu robiłam sobie badanie na gęstość kości wynik nie był zadawalający więc po roku badanie powtórzyłam i też bez zmian. Zastanawiam się czy to złamanie nie jest złamaniem takiego typu jak narażeni są ludzie w wieku "geriatrycznym" oczywiście bez obrazy nikogo.
Tak przy niewielkim upadku można narazić się na długie leżenie.
Re: Rehabilitacja po stłuczeniu i złamaniach okolic miednicy
Re: Rehabilitacja po stłuczeniu i złamaniach okolic miednicy
Re: Rehabilitacja po stłuczeniu i złamaniach okolic miednicy
Uważaj nie upadaj
Re: Rehabilitacja po stłuczeniu i złamaniach okolic miednicy
N obecną chwilą trzeba się najpierw podnieść choćby z łóżka aby znów upaść oby nie tak niefortunnie
Re: Rehabilitacja po stłuczeniu i złamaniach okolic miednicy
Obecnie jestem na rehabilitacji, mam jeszcze sporo czasu do powrotu do zdrowia ale zasatnaiwam się nad ubezpieczeniem...
należy mi się chyba spore odszkodowanie? nie licząc tylko jeszcze uszczerbków na zdrowia ale utraty części mojego dobytku, jakim był samochód. Nie wiem czy się będzie mi opłacać nawet naprawiać, bo cały bok z częścią silnika uszkodzony. Samochód jest marki Fiat Stillo 1,8, młody rocznik.
Mam rozumieć, że i z tego i tego tytułu dostanę odszkodowanie, zgadza się? Z lekarzami nie miałem okazji pogadać, orientujecie się mniej więcej jak to wygląda i ile się mogę spodziewać?
Powód: usunięto link