Konstancin-Jeziorna Sue Ryder 1-Szpital Rehabilitacji 25.02.2019

Planujesz wyjazd do sanatorium? Wyjeżdżasz do sanatorium, szpitala, chcesz się umówić z kimś kto również wyjeżdża w to samo miejsce w podobnym terminie? Chcesz dowiedzieć się co zabrać lub jak było? Tu możesz nawiązać kontakt.
Emilch
Posty: 4
Na forum od: 02 sty 2019 15:44
Oddział NFZ: Łódzki

Konstancin-Jeziorna Sue Ryder 1-Szpital Rehabilitacji 25.02.2019

Post autor: Emilch »

Witam
Jadę od 25 lutego opinie nie wygladaja zbyt ciekawie...
lechkow
Posty: 3
Na forum od: 06 sty 2019 12:28
Oddział NFZ: Lubelski

Re: Konstancin-Jeziorna Sue Ryder 1-Szpital Rehabilitacji

Post autor: lechkow »

Wyjeżdżam do sanatorium od 25.02. 2019r. Czy jest ktoś z Lublina lub okolic jadący w to samo miejsce samochodem ??
Emilch
Posty: 4
Na forum od: 02 sty 2019 15:44
Oddział NFZ: Łódzki

Re: Konstancin-Jeziorna Sue Ryder 1-Szpital Rehabilitacji 25.02.2019

Post autor: Emilch »

Ja jadę autem ale z Łodzi, wiec nie bardzo po drodze.
Albercik
Posty: 3
Na forum od: 04 kwie 2019 16:03
Oddział NFZ: Lubelski

Re: Konstancin-Jeziorna Sue Ryder 1-Szpital Rehabilitacji 25.02.2019

Post autor: Albercik »

Ja jadę tam 03 czerwca 2019r. Możecie coś mi na temat tego pobytu coś powiedzieć/podpowiedzieć. Czego się spodziewać i co mnie może zaskoczyć - jadę pierwszy raz w życiu i nic nie wiem na ten temat. Jadę samochodem. O której godzinie trzeba tam najlepiej być i gdzie i od czego zacząć. Może jakieś praktyczne wskazówki i podpowiedzi.
Agnieszka Irena
Aktywny Kuracjusz
Aktywny Kuracjusz
Posty: 46
Na forum od: 20 sie 2018 12:46
Oddział NFZ: Mazowiecki

Re: Konstancin-Jeziorna Sue Ryder 1-Szpital Rehabilitacji 25.02.2019

Post autor: Agnieszka Irena »

Cześć Alberciku. O Sue Ryder nic nie powiem, ale o Konstancinie tak. To miła podwarszawska miejscowość, sporo zieleni. Jest też tężnia. W CKR na Gąsiorowskiego piękna pływalnia dostosowana do niepełnosprawnych i grota solna. Odradzam tylko zapisywanie się na zbiorową gimnastykę w wodzie - liczą sobie drogo (25 zł) a ćwiczą krótko (25 min). Prowadząca nie może przywieźć przyrządów wózkiem, jak to jest na innych pływalniach. Nie zapytała dlaczego jestem o kulach i nie powiedziała, których ćwiczeń nie mogę wykonywać. W CKR działa Centrum Medyczne, ale ceny są z kosmosu. Do południowych dzielnic Warszawy jest kilkanaście km, ale autobus kluczy i jedzie godzinę.
Agnieszka Irena
Aktywny Kuracjusz
Aktywny Kuracjusz
Posty: 46
Na forum od: 20 sie 2018 12:46
Oddział NFZ: Mazowiecki

Re: Konstancin-Jeziorna Sue Ryder 1-Szpital Rehabilitacji 25.02.2019

Post autor: Agnieszka Irena »

Pora roku - czerwiec, początek lata - wspaniała. Życzę udanej kuracji.
Albercik
Posty: 3
Na forum od: 04 kwie 2019 16:03
Oddział NFZ: Lubelski

Re: Konstancin-Jeziorna Sue Ryder 1-Szpital Rehabilitacji 25.02.2019

Post autor: Albercik »

Jakie wrażenia po pobycie w tym Sanatorium?
gosienka63
Nowy Kuracjusz
Nowy Kuracjusz
Posty: 5
Na forum od: 15 mar 2019 19:43
Oddział NFZ: Dolnośląski

Re: Konstancin-Jeziorna Sue Ryder 1-Szpital Rehabilitacji 25.02.2019

Post autor: gosienka63 »

Albercik - jestem po pobycie , byłam w Sue Ryder, wróciłam 8.05.2019 , wszystko co piszą na forum to prawda. Szpital położony w środku lasu- daleko od miejskiego hałasu i ulicy. Pokoje dwuosobowe z łazienką ,wyposażone tak jak w szpitalu (łóżko szpitalne-niewygodne, szafka nocna, stolik, szafa na ubrania trochę za mała-jak dla kobiet). Telewizor dostępny-z pilotem lub bez-jak kto woli. W całym obiekcie raczej czysto. Zabiegi rehabilitacyjne: fizjoterapeuci starają się jak mogą, robią to co zlecają lekarze choć wybór zabiegów jest mały i nie zawsze dostosowany do schorzenia. Basen solankowy - fajna sprawa - w trakcie turnusu tylko 4 razy - trochę mało. Tak samo kriokomora. Basen, kriokomora i masaż - to zabiegi, które można dostać wymiennie, jak dostaniesz jedne to nie drugie. No i największa porażka - wyżywienie - śniadanie : zupa mleczna, plaster wędliny, listek sałaty, albo twarożek (gałka jak do lodów), ćwierć pomidora, albo gałka(jak do lodów) pasty jajecznej, albo ser żółty dwa plasterki i kilka plasterków ogórka. Obiad - zupa nie zawsze wiadomo jaka, drugie różnie - raz lepsze raz gorsze - czasem w ogóle nie do zjedzenia i wszechobecna marchewka we wszystkich możliwych postaciach ( gotowana , surowa, z groszkiem itd) . Kolacja - tak jak śniadanie, tylko bez zupy mlecznej. Przebojem była pasta rybna -nie do zjedzenia. Bardzo dużo zwrotów. Ogólnie wszystko z cateringu, bardzo słabej jakości i małej ilości. Podawane często bez zachowania zasad higieny. Gdyby nie sklep i gospoda w pobliżu oraz pizza na telefon trudno by było wytrzymać - zwłaszcza mężczyznom. I jeszcze jedna rzecz, która jest wielkim minusem -w obiekcie nie ma żadnego pomieszczenia, w którym można by usiąść, pogadać, pograć w karty czy gry planszowe itp. , a na dworze brakuje ławek- są tylko na wewnętrznym dziedzińcu i to kilka. Podsumowując pobyt- taki sobie, mogłoby być lepiej. Jedynie co rekompensuje powyższe to bardzo fajni ludzie - przynajmniej na moim turnusie- i miło spędzony z nimi czas :D :lol: :D .
PS. zgłoś się rano , zacznij od izby przyjęć tam cię pokierują
ODPOWIEDZ