Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.
Forum kuracjuszy, wyraź opinie o sanatoriach, poznaj opinie innych kuracjuszy nawiąż znajomość. Planujesz wyjazd do sanatorium, wysyłasz tam dziecko? Sprawdź informacje na temat swojego uzdrowiska. Porozmawiaj na tematy związane z leczeniem w sanatorium.
Rachel pisze:Co ja bym dała w tej chwili aby mieć w kuchni wiśnie. Mimo iż siedzę już w koszulce nocnej to zagniotłabym ciasto, zrobiła pierożki z wiśniami, usiadła w kuchni i jadłabym tak aż śmietanka ciekłaby mi po brodzie hahahahaha - normalnie rozpusta, ale żarłoczna rozpusta
A ja bym tak usiadła naprzeciw Ciebie i też .........
Ach jak by była słodka rozpusta dla podniebienia
medi pisze:Obejrzałam właśnie powtórkę w Najjaśniejszej Telewizornihttp://ttv.pl/programy/xl-kontra-xs,8496.htmli ...jestem w szoku ,lecę zaraz pojeździć na rowerze ze strachu Kilogramy przyklejają się do człowieka wręcz niezauważalnie ,a później można skończyć jako 260 kg kłoda ,którą trzeba umyć , ubrać czy przewinąć .Straszne ,chyba sobie fundnę taką foteczkę tej pani i przylepię do lodówki
A może tak powrót do właściwego sensu tego tematu zamiast studiowania książki kucharskiej
medi pisze:Obejrzałam właśnie powtórkę w Najjaśniejszej Telewizornihttp://ttv.pl/programy/xl-kontra-xs,8496.htmli ...jestem w szoku ,lecę zaraz pojeździć na rowerze ze strachu Kilogramy przyklejają się do człowieka wręcz niezauważalnie ,a później można skończyć jako 260 kg kłoda ,którą trzeba umyć , ubrać czy przewinąć .Straszne ,chyba sobie fundnę taką foteczkę tej pani i przylepię do lodówki
A może tak powrót do właściwego sensu tego tematu zamiast studiowania książki kucharskiej
Ależ "medi", to jest właśnie sens. Czy nie zauważyłaś, że my zamiast jeść tylko o jedzeniu marzymy? Ot i cała sztuka. Zamiast siedzieć i się obżerać to lepiej powrócić we wspomnieniach do lat dzieciństwa. Naleśniczki, pierożki z jagodami, bliny i inne smakołyki. Jadłyśmy i nic nam nie szkodziło, nie szło w biodra. Potem gdy podrosłyśmy i miałyśmy dzieci "pakowałyśmy" w nie i same też sobie nie skąpiłyśmy. Dzieciom jak wiadomo raczej w biodra nie pójdzie bo szybciutko spalają, ale nam siedzącym w domu raczej tak. Tu możemy sobie nie tylko podpowiedzieć ale też wyrzucić z siebie to co lubimy ale nie robiąc krzywdy naszej figurze. Czy to nie dobry środek zastępczy?
"medi" mam Ci napisać jak zgubić wagę? Już o tym pisałam. Mam napisać, że zrzuciłam 33 kg? Tak zrzuciłam, ale gdy postanowiłam uspokoić się trochę z jedzeniem, zamiast dużego wiadra zjadać dziennie maluteńkie wiaderko tego wtedy właśnie rzuciłam się w gary i tworzyłam kulinarną poezję ale dla mojej rodziny. Jeszcze w życiu nie byłam tak doskonała w kuchni jak wówczas gdy zaczęłam dbać o swoją linię. A jak się cieszyłam. Sprawiało mi przyjemność przygotowywanie posiłków dla rodziny. Czyż nie to samo co my tutaj sobie wypisujemy? Czyli te porady jak zrobić to czy owo. Chudłam a rodzina miała frajdę z mojego tworzenia. To też jest sztuką, wiesz?
Rachel pisze:
Ależ "medi", to jest właśnie sens. Czy nie zauważyłaś, że my zamiast jeść tylko o jedzeniu marzymy? Ot i cała sztuka. Zamiast siedzieć i się obżerać to lepiej powrócić we wspomnieniach do lat dzieciństwa. Naleśniczki, pierożki z jagodami, bliny i inne smakołyki. Jadłyśmy i nic nam nie szkodziło, nie szło w biodra. Potem gdy podrosłyśmy i miałyśmy dzieci "pakowałyśmy" w nie i same też sobie nie skąpiłyśmy. Dzieciom jak wiadomo raczej w biodra nie pójdzie bo szybciutko spalają, ale nam siedzącym w domu raczej tak. Tu możemy sobie nie tylko podpowiedzieć ale też wyrzucić z siebie to co lubimy ale nie robiąc krzywdy naszej figurze. Czy to nie dobry środek zastępczy?
Nie ,bo mi ślina ścieka na klawiaturę od tych Waszych wspomnień