Dwa kilogramy za dużo

Tu można inicjować tematy niemieszczące się w zakresie innych kategorii.
Awatar użytkownika
ewasz
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 24523
Na forum od: 10 mar 2014 20:44
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 5

Re: Dwa kilogramy za dużo

Post autor: ewasz »

Rachel pisze:Co ja bym dała w tej chwili aby mieć w kuchni wiśnie. Mimo iż siedzę już w koszulce nocnej to zagniotłabym ciasto, zrobiła pierożki z wiśniami, usiadła w kuchni i jadłabym tak aż śmietanka ciekłaby mi po brodzie hahahahaha - normalnie rozpusta, ale żarłoczna rozpusta :)
A ja bym tak usiadła naprzeciw Ciebie i też ......... :lol: :lol:
Ach jak by była słodka rozpusta dla podniebienia :lol: :lol:
Awatar użytkownika
medi
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 8463
Na forum od: 22 lip 2011 15:26
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 6

Re: Dwa kilogramy za dużo

Post autor: medi »

medi pisze:Obejrzałam właśnie powtórkę w Najjaśniejszej Telewizorni http://ttv.pl/programy/xl-kontra-xs,8496.html i ...jestem w szoku ,lecę zaraz pojeździć na rowerze ze strachu :shock: :shock: :shock: Kilogramy przyklejają się do człowieka wręcz niezauważalnie ,a później można skończyć jako 260 kg kłoda ,którą trzeba umyć , ubrać czy przewinąć .Straszne ,chyba sobie fundnę taką foteczkę tej pani i przylepię do lodówki :twisted: :twisted:
A może tak powrót do właściwego sensu tego tematu zamiast studiowania książki kucharskiej :?: :evil:
Awatar użytkownika
Suzen
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 3505
Na forum od: 26 kwie 2014 07:56

Re: Dwa kilogramy za dużo

Post autor: Suzen »

[ obrazek zewnętrzny ]

Ech, te dodatkowe kilogramy :lol: ;)
Awatar użytkownika
medi
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 8463
Na forum od: 22 lip 2011 15:26
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 6

Re: Dwa kilogramy za dużo

Post autor: medi »

Od trzech tygodni waga stoi w miejscu :evil: :evil: Zna ktoś dobry sposób na "podkręcenie" metabolizmu :?: :cry: :cry:
Awatar użytkownika
Sloneczko
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 24937
Na forum od: 23 kwie 2013 17:54
Oddział NFZ: Świętokrzyski
Staż sanatoryjny: 0

Re: Dwa kilogramy za dużo

Post autor: Sloneczko »

medi pisze:Od trzech tygodni waga stoi w miejscu :evil: :evil: Zna ktoś dobry sposób na "podkręcenie" metabolizmu :?: :cry: :cry:
Medi :kwiat: ja znam ;) :lol: :twisted: ale powiem ci tylko na uszko [ obrazek zewnętrzny ]
Rachel
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 1617
Na forum od: 05 kwie 2013 19:16
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 2

Re: Dwa kilogramy za dużo

Post autor: Rachel »

medi pisze:
medi pisze:Obejrzałam właśnie powtórkę w Najjaśniejszej Telewizorni http://ttv.pl/programy/xl-kontra-xs,8496.html i ...jestem w szoku ,lecę zaraz pojeździć na rowerze ze strachu :shock: :shock: :shock: Kilogramy przyklejają się do człowieka wręcz niezauważalnie ,a później można skończyć jako 260 kg kłoda ,którą trzeba umyć , ubrać czy przewinąć .Straszne ,chyba sobie fundnę taką foteczkę tej pani i przylepię do lodówki :twisted: :twisted:
A może tak powrót do właściwego sensu tego tematu zamiast studiowania książki kucharskiej :?: :evil:
Ależ "medi", to jest właśnie sens. Czy nie zauważyłaś, że my zamiast jeść tylko o jedzeniu marzymy? Ot i cała sztuka. Zamiast siedzieć i się obżerać to lepiej powrócić we wspomnieniach do lat dzieciństwa. Naleśniczki, pierożki z jagodami, bliny i inne smakołyki. Jadłyśmy i nic nam nie szkodziło, nie szło w biodra. Potem gdy podrosłyśmy i miałyśmy dzieci "pakowałyśmy" w nie i same też sobie nie skąpiłyśmy. Dzieciom jak wiadomo raczej w biodra nie pójdzie bo szybciutko spalają, ale nam siedzącym w domu raczej tak. Tu możemy sobie nie tylko podpowiedzieć ale też wyrzucić z siebie to co lubimy ale nie robiąc krzywdy naszej figurze. Czy to nie dobry środek zastępczy?
Rachel
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 1617
Na forum od: 05 kwie 2013 19:16
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 2

Re: Dwa kilogramy za dużo

Post autor: Rachel »

"medi" mam Ci napisać jak zgubić wagę? Już o tym pisałam. Mam napisać, że zrzuciłam 33 kg? Tak zrzuciłam, ale gdy postanowiłam uspokoić się trochę z jedzeniem, zamiast dużego wiadra zjadać dziennie maluteńkie wiaderko tego wtedy właśnie rzuciłam się w gary i tworzyłam kulinarną poezję ale dla mojej rodziny. Jeszcze w życiu nie byłam tak doskonała w kuchni jak wówczas gdy zaczęłam dbać o swoją linię. A jak się cieszyłam. Sprawiało mi przyjemność przygotowywanie posiłków dla rodziny. Czyż nie to samo co my tutaj sobie wypisujemy? Czyli te porady jak zrobić to czy owo. Chudłam a rodzina miała frajdę z mojego tworzenia. To też jest sztuką, wiesz? :)
Awatar użytkownika
ulanie
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 1185
Na forum od: 30 cze 2014 17:14
Oddział NFZ: Warmińsko-Mazurski
Staż sanatoryjny: 4

Re: Dwa kilogramy za dużo

Post autor: ulanie »

Rachel gratuluję i choć jest Ciebie mniej, to jesteś WIELKA :kwiat: :kwiat: :kwiat:
Awatar użytkownika
medi
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 8463
Na forum od: 22 lip 2011 15:26
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 6

Re: Dwa kilogramy za dużo

Post autor: medi »

Sloneczko pisze:
medi pisze:Od trzech tygodni waga stoi w miejscu :evil: :evil: Zna ktoś dobry sposób na "podkręcenie" metabolizmu :?: :cry: :cry:
Medi :kwiat: ja znam ;) :lol: :twisted: ale powiem ci tylko na uszko [ obrazek zewnętrzny ]
Zboczek :shock: :shock: :shock:
Awatar użytkownika
medi
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 8463
Na forum od: 22 lip 2011 15:26
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 6

Re: Dwa kilogramy za dużo

Post autor: medi »

Rachel pisze: Ależ "medi", to jest właśnie sens. Czy nie zauważyłaś, że my zamiast jeść tylko o jedzeniu marzymy? Ot i cała sztuka. Zamiast siedzieć i się obżerać to lepiej powrócić we wspomnieniach do lat dzieciństwa. Naleśniczki, pierożki z jagodami, bliny i inne smakołyki. Jadłyśmy i nic nam nie szkodziło, nie szło w biodra. Potem gdy podrosłyśmy i miałyśmy dzieci "pakowałyśmy" w nie i same też sobie nie skąpiłyśmy. Dzieciom jak wiadomo raczej w biodra nie pójdzie bo szybciutko spalają, ale nam siedzącym w domu raczej tak. Tu możemy sobie nie tylko podpowiedzieć ale też wyrzucić z siebie to co lubimy ale nie robiąc krzywdy naszej figurze. Czy to nie dobry środek zastępczy?
Nie ,bo mi ślina ścieka na klawiaturę od tych Waszych wspomnień :evil: :evil:
ODPOWIEDZ