Bez przesady, parę lepszych miejsc by się znalazło nawet nie szukając daleko.Iwonicz Zdrój to najwspanialsze miejsce pod słońcem do skutecznej rehabilitacji.
Byłem w Iwoniczu 2 lata temu w "Starych Łazienkach".
Było to latem, a latem w zasadzie wszędzie jest fajnie.
Zgoda odnośnie oceny właścicieli biura turystycznego w Iwoniczu.
Tak się złożyło, że szedłem za nimi po imprezie w "Glorietcie" i słyszałem chcąc nie chcąc ich rozmowę
odnośnie kuracjuszy (nas) i organizowanych imprez dla kuracjuszy.
Dyskusja wyglądała tak, że kto by się tam wysilał dla chołoty.
Ważne aby było bum,bum, jakiś pociąg, trochę chałasu i tyle.
Byłem zszokowany postawą i prywatnym postrzeganiem kuracjuszy przez tych ludzi.
Przecież Oni w końcu z nas, kuracjuszy żyją, a wyrażają się o nas z taką pogardą.