Tak, owszem. Jadę 31.07-19. 08. Nie lubię nigdzie wyjeżdżać w innych porach roku. Wybieram tylko terminy od początku czerwca do końca sierpnia. Raz jedyny byłam w 2005r. w Wieliczce w grudniu i powiedziałam sobie...NIGDY WIĘCEJ!!! Byliśmy ostatnim turnusem przed sprzedażą tego sanatorium. Ośrodek "Kinga I (albo Kinga II - nie pamiętam) to 2-piętrowy domek jednorodzinny (dziś hotel). Kuracjuszy sztuk 24 . Krótki dzień. Ani gdzieś się wybrać, ani gdzieś potańcować (adwent). Szaro, buro i dżdżysto, a pod koniec turnusu mrozisko i w końcu całą gębą zima i burze śnieżne z piorunami. Najfajniejsze były zabiegi solankowe no i noclegi w kopalni, co dla niektórych osób było to nie lada wyzwaniem. Także, jak widzisz, mam wybrany leni czas Myślę, myślę!:lol: PozdrawiamZbigniew- I pisze:hala5102 ,tylko jedź w ciepłej porze roku. Jak widziałem wymarły Polańczyk w chłodne dni jesieni, to bym sam tam nie pojechał.
Sanatorium "Dedal" Polańczyk
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 212
- Na forum od: 26 kwie 2014 15:59
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 4
Re: Sanatorium "Dedal" Polańczyk
-
- Bardzo Pomocny Kuracjusz
- Posty: 186
- Na forum od: 04 sty 2013 12:12
- Oddział NFZ: Kujawsko-Pomorski
- Staż sanatoryjny: 21
Re: Sanatorium "Dedal" Polańczyk
- Zbigniew- I
- Super Kuracjusz
- Posty: 1176
- Na forum od: 20 sie 2013 12:53
- Oddział NFZ: Lubelski
- Staż sanatoryjny: 11
Re: Sanatorium "Dedal" Polańczyk
-
- Bardzo Pomocny Kuracjusz
- Posty: 186
- Na forum od: 04 sty 2013 12:12
- Oddział NFZ: Kujawsko-Pomorski
- Staż sanatoryjny: 21
Re: Sanatorium "Dedal" Polańczyk
- sergio_1 2 3 4
- Super Kuracjusz
- Posty: 339
- Na forum od: 19 sty 2014 19:04
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 10
Re: Sanatorium "Dedal" Polańczyk
-
- Bardzo Pomocny Kuracjusz
- Posty: 186
- Na forum od: 04 sty 2013 12:12
- Oddział NFZ: Kujawsko-Pomorski
- Staż sanatoryjny: 21
Re: Sanatorium "Dedal" Polańczyk
Re: Sanatorium "Dedal" Polańczyk
Ja bym wróciła tam drugi raz ,ale mój mąż nie,ma takie same zdanie jak Ty
Pozdrawiam
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 212
- Na forum od: 26 kwie 2014 15:59
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 4
Re: Sanatorium "Dedal" Polańczyk
krzysiek23, a jest gdzie potańczyć chociaż w tym Polańczyku, co by zabić te nudę?krzysiek23 pisze:Witam sa rowery spoko ale warto mieć swój wszędzie daleko wiec rower na pewno sie przyda. Powiem tak ja tam juz nie wróce nudy nudy takie jest moje zdanie . Baza zabiegowa bardzo słaba lekarze nie dają nic wiecej na co pozwoli dyrektor który jest tam panem i władca !!! Dla starszych i małżenstw może i jest ok . Ale oprucz wody lasu i tej samej muzy nie ma nic . Objechałem Bieszczady w jeden tydzień pózniej nudy. O 22 Polanczyk zasypia !!! Warunki mieszkaniowe nawet mogą być pod warunkiem że mieszkasz sam w 2 osobowym. Wszystoko fajnie wyglada w folderku inaczej w rzeczywistosci zdjecia z lotu ptaka super ale inaczej z brzegu zalewu . Takie jest moje zdanie przepraszam jeżeli kogoś uraziłem pozdrawiam.
Re: Sanatorium "Dedal" Polańczyk
W Dedalu tez fajnie pan "grał"
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 212
- Na forum od: 26 kwie 2014 15:59
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 4
Re: Sanatorium "Dedal" Polańczyk
Dzięki Atina A może wiesz gdzie w Polańczyku najlepiej wysiąść z autobusu (z Warszawy). Czy na przystanku na skrzyżowaniu Bieszczadzka-Zdrojowa, czy może w jakimś innym miejscu, skąd bym miała bliżej do DEDALA? PozdrawiamAtina pisze:hala ...jest kilka miejsc gdzie można trącić nóżką spokojnie.
W Dedalu tez fajnie pan "grał"