Re: Komisja ZUS
: 17 kwie 2019 16:48
Forum kuracjuszy, wyraź opinie o sanatoriach, poznaj opinie innych kuracjuszy nawiąż znajomość. Planujesz wyjazd do sanatorium, wysyłasz tam dziecko? Sprawdź informacje na temat swojego uzdrowiska. Porozmawiaj na tematy związane z leczeniem w sanatorium.
https://www.nasze-sanatorium.pl/forum/
Miałem to samo przed wczoraj w Chorzowskim Zus .Pan orzecznik oschły jak wysuszony lisć .A Pani z pokoju bodajze 4 absolutnie zadnej informacji co do terminu i miejca .Ehh w ubieglym roku juz po zmianach niebylo problemu i mogłem wybrać Polanczyk teraz lipa....i liczenie na łud szczęścia....hanys pisze: ↑04 kwie 2019 13:48 Bo to jest i szok i mówiąc brzydko "każdy **j na swój strój " ja decyzję usłyszałem z ust orzecznika jeszcze w gabinecie ale na pytanie o możliwość wyboru terminu czy miejsca usłyszałem że absolutnie nie a znam parę osób ktorym te same panie w tym samym pokoju pozwalały dobrać miejsce czy czas wg swoich planów. Czasem myślę czy sposób podejścia pan w Zusie nie wpływa ich cykl kobiecy... No wczoraj to mało mnie nie zjadła jak poruszyłem ten temat.. aż mnie zatelepalo że strachu jak zawarczała. Istny Doberman na wścieku
I tego życzę ja bylem wczoraj tam i niestety bez mozliwosci wyboru ehhh w ubieglym roku pani sama pytala gdzi bym chciał widać to zalezy od widximisie pań ktore tam siedzą...Joni123 pisze: ↑19 kwie 2019 07:02 Właśnie świeżo po orzeczniku ZUS Chorzów, pani orzecznik konkretna, wypytała o wszystko: co, gdzie, jak, kiedy, leki, inni specjaliści niż schorzenie z którym przyszłam. Potem skan dokumentacji. Waga i wzrost, wykształcenie, praca wykonywana, postukała na klawiaturze. Dziękuję Pani proszę pod pokój nr ... Dziękuję do widzenia.
Pani w pokoju nr ... w sumie bardzo miła Pani poinformowała mnie, że mam orzeczenie o rehabilitacji stacjonarnej, wręczyła to orzeczenie, poprosiła o podpis i finito.
Poinformowała, że miejsce i termin przyjdzie pocztą do około miesiąca.
Na moje pytanie czy jest możliwość wyboru miejsca i terminu, miła Pani oświadczyła, a ma Pani jakieś sanatorium na myśli??
Powiedziałam gdzie bym chciała jechać i kiedy, zapisała to na kartce i dopięła do orzeczenia. Zapytała tylko czy na pewno ZUS tam wysyła i tyle bo ona nie wie, gdyż termin i miejsce ustala centrala w Warszawie...
Mam nadzieję, że właśnie tam mnie wyślą gdzie chcę
Eee a czy coś się zmieniło w przepisach że Zus ma obowiazek wyslać pacjenta max do 90 dni od pozytywnej decyzji orzecznika ??? pierwsze slyszę zeby kogos wysylali po 180 dniach ?przedszkolanka pisze: ↑09 kwie 2019 16:38 Witam. Dziś byłam na Komisji ZUS, pani doktor była bardzo miła, co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło, bo ostatnio, przeżyłam koszmar. Dziś było ok. Dostałam orzeczenie o potrzebie rehabilitacji w systemie stacjonarnym. Wyjazd w październiku. Pozdrawiam
Witam. Nie mam pojęcia, czy coś się zmieniło, prosiłam o termin wakacyjny, ze względu na pracę, pani powiedziała, że mają mało zakontraktowanych miejsc na narząd głosu i nie ma wcześniejszego wolnego terminu, dopiero październik. Była również w tamtym roku w sanatorium z ZUS , orzeczenie dostałam w marcu, a wyjechałam pod koniec lipca, więc chyba nie jest tak, że musisz wyjechać w ciągu 90 dni. Ale szczerze mówiąc nie znam tych przepisów. Pozdrawiam cieplutkoJerzy Nowak 75 pisze: ↑26 kwie 2019 21:56Eee a czy coś się zmieniło w przepisach że Zus ma obowiazek wyslać pacjenta max do 90 dni od pozytywnej decyzji orzecznika ??? pierwsze slyszę zeby kogos wysylali po 180 dniach ?przedszkolanka pisze: ↑09 kwie 2019 16:38 Witam. Dziś byłam na Komisji ZUS, pani doktor była bardzo miła, co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło, bo ostatnio, przeżyłam koszmar. Dziś było ok. Dostałam orzeczenie o potrzebie rehabilitacji w systemie stacjonarnym. Wyjazd w październiku. Pozdrawiam