INOWROCŁAW "Przy Tężni"
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 1617
- Na forum od: 05 kwie 2013 19:16
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 2
Re: INOWROCŁAW " Przy Tężniach"
Ja także weteranką sanatoryjną nie jestem. Byłam pierwszy raz trzy lata temu w Ciechocinku. Aktualnie jestem po raz drugi, ale tym razem jestem o wiele mądrzejsza niż po raz pierwszy. Jeśli chodzi o internet to są tu warunki wręcz komfortowe. Na dole w holu głównym jest oddzielne, bardzo ładnie urządzone stanowisko komputerowe. Nie jeden a trzy komputery i wcale nie ma do nich kolejki. O każdej porze dnia i nocy możesz klikać. Ja zabrałam ze sobą laptop (moja pasja to pisarstwo), a w dodatku wiedziałam, że będę miała "jedynkę". Inny pokój w grę nie wchodził. Nie jestem samolubem ale nie wyobrażam sobie dzielić pokój z drugą osobą Jak to zrobiłam? Po prostu dzwoniłam aż w końcu postanowiłam przyjechać dzień wcześniej i w taki sposób przydzielono mi jedynkę. Z tego co wiem to na moim piętrze jest sporo "jedynek", także Panowie mają "jedynki". Dostęp do internetu jest w pokojach, a jeśli nie ma zasięgu to wówczas można śmiało popracować w holu na piętrze. Warunki są doskonałe. Widzę codziennie jak jeden młody mężczyzna zasiada do pięknego stołu na piętrze gdzie nikt jemu nie przeszkadza i oddaje się internetowym "szaleństwom". Usmiecham się wówczas do niego gdy zmierzam do windy mówiąc: "My internauci wszędzie swojego przyjaciela zabieramy, prawda?", wówczas Pan uśmiechając się przytakuje mi kiwając głową
Co masz ze sobą zabrać do ubrania? Och to proste. Na pewno swobodny strój sportowy. Taki na spacery a także na zabiegi. Dobrze abyś zabrał coś na wieczorki taneczne ale nie garnitur, a po prostu coś w czym czujesz się dobrze. Na pewno coś lekkiego bo jak w tańcu zaszalejesz to troszkę się spocisz. Moim zdaniem to powinny być to spodnie typu jeansy i jakieś koszulki typu sportowe. Może jedna z długim rękawem. Dni są coraz chłodniejsze to pewnie jakiś sweter także przydałby się no i oczywiście kurteczka ale nie od razu zimowa, bo chyba śnieg nie spadnie do zimy Buty wygodne do spacerów, do tańca no i klapki - na zabiegi i na basen (moga być te same). Bielizna... lepiej więcej aby nie tracić czasu na pranie. Poza ty z suszeniem raczej jest problem, bo jeśli nie będziesz miał balkonu w pokoju to do suszarni będziesz musiał zanosić (suszarnia to po prostu sznureczki w ogrodzie), ale gdy będzie deszczowo czy chłodno to i tak raczej nie wyschnie. Ja swoje białe spodnie suszyłam w pokoju. Zaczepiłam je na wieszaku i powiesiłam u sufitu na noc gdy poszłam spać. Rano były suche. Żelazko jest w recepcji do dyspozycji kuracjuszy. Ręczniki... ze dwa radzę wziąć z domu. Oczywiście slipy kąpielowe i klapki to obowiązek bo ćwiczenia na basenie solankowym dostaniesz "na bank" Ach i czepek Jeśli masz więcej pytań to pisz. Odpowiem na każde
Gdyby jednak nie było wystarczającej ilości "jedynek" a Ty zostaniesz przydzielony do pokoju dwu-, trzypokojowego to oczywiście zaznacz, że nie palisz, ale z tego co wiem to nikt w pokoju palić nie może. Są odpowiednie miejsca gdzie palić wolno, a jeśli ktoś ma balkon to może na balkonie chociaż przepisy tego nie pozwalają Życzę abyś otrzymał "jedynkę" a także miał dostęp do internetu tak często jak mam ja (nie mam z tym żadnych problemów), a także aby pogoda dopisała co najmniej tak jak mnie (tylko dwa razy - w dwa poniedziałki - było załamanie pogody i padał deszcz, ale w obu przypadkach po południu).
-
- Nowy Kuracjusz
- Posty: 5
- Na forum od: 05 wrz 2013 19:50
- Oddział NFZ: Kujawsko-Pomorski
- Staż sanatoryjny: 4
Re: INOWROCŁAW "Przy Tężni"
Pozdrawiam cieplutko Ciebie i kuracjusza, który też rozpoczyna kurację 16 września. A myślałam, że się poznamy, ale Ty wyjeżdżasz jak się okazuje wcześniej.
Może jeszcze coś Ci się ciekawego przypomni a co warto byłoby wiedzieć wcześniej.
Jeszce raz pozdrawiam z piernikowego miasta!
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 1617
- Na forum od: 05 kwie 2013 19:16
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 2
Re: INOWROCŁAW "Przy Tężni"
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 1617
- Na forum od: 05 kwie 2013 19:16
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 2
Re: INOWROCŁAW "Przy Tężni"
Wg mnie to nie jest tanio. Zdecydowanie wolę pójść na spacer na własnych nogach. Przy okazji mogę kogoś spotkać, z kimś pogadać i wejść w takie miejsca gdzie rowerem raczej trudno (np. na lody do kawiarni przy tężniach)
-
- Pomocny Kuracjusz
- Posty: 81
- Na forum od: 09 wrz 2013 15:39
- Oddział NFZ: Kujawsko-Pomorski
- Staż sanatoryjny: 6
Re: INOWROCŁAW "Przy Tężni"
- Narewka
- Super Kuracjusz
- Posty: 936
- Na forum od: 19 wrz 2011 19:31
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 33
Re: INOWROCŁAW "Przy Tężni"
Przyjeżdzam w trakcie trwania twojego turnusu,więc pewnie będziesz już zadomowiony .Jeśli zamieszkasz w budynku A,to pewnie posiłki dostaniesz na II zmianę, która jest moim zdaniem lepsza. Jeśli zobaczysz w niedzielę przy stolikach bliżej kuchni,tzw. komercyjnych,nową osobę,to będę ja.Tak więc,do zobaczenia.
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 1617
- Na forum od: 05 kwie 2013 19:16
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 2
Re: INOWROCŁAW "Przy Tężni"
Ja też z kijkami nie spaceruję. Uważam, że na to mam jeszcze czas
Jeśli doktor będzie chciał przepisać Tobie picie wody jako zabieg to powiedz stanowcze NIE. Niech nie będą tacy mądrzy. Pić wodę to możesz sobie sam, ale myślę, że takie zabiegi dostają ludzie z dolegliwościami gastrycznymi
-
- Pomocny Kuracjusz
- Posty: 81
- Na forum od: 09 wrz 2013 15:39
- Oddział NFZ: Kujawsko-Pomorski
- Staż sanatoryjny: 6
Re: INOWROCŁAW "Przy Tężni"
- Narewka
- Super Kuracjusz
- Posty: 936
- Na forum od: 19 wrz 2011 19:31
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 33
Re: INOWROCŁAW "Przy Tężni"
'Komercyjni 'przyjeżdzają i wyjeżdzają w różnych terminach,więc sadzanie ich przy oddzielnych stolikach ma sens,moim zdaniem.Przeważnie towarzystwo jadające od początku w jakiś sposób już się zintegrowało,a nowe osoby mogłyby nie być mile widziane.Ale to takie moje przypuszczenie/.Narewka pisze:To, że ludzie "komercyjni" siedzą przy innych stolikach jest co najmniej niepoważne nie mówiąc już nienormalne. Mam kolegę z wilii, który także je posiłki w oddzielnej niż wszyscy sali. Nie jest wcale zadowolony. To nie jest wyróżnienie, a raczej odseparowanie jego od reszty kuracjuszy. W tej drugiej olbrzymiej sali jest on i kilka innych osób. Reszta "wieje pustką" (a tak chciałby być bliżej.. mnie, chociaż ja niekoniecznie
A ta oddziela sala to jest tzw szwedzki stół,na własne życzenie kuracjusza,do tego z dopłatą 10 zł/dziennie.Nigdy z tego nie korzystałam,ponieważ nie lubię takich rozgraniczeń.
Poza tym jedzenie dla osób prywatnych jest takie same,jak i kuracjuszy z NFZ,czasem tylko dodatkowy serek topiony przy śniadaniu i to wszystko.
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 1617
- Na forum od: 05 kwie 2013 19:16
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 2