Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.

Witam
Czytałem dziś e reforma trafiła do zamrarzarki i nic z tego
nie bedzie ,rozumiem ze NFZ dalej bedzie wysyłał od 2024.
co wy na to ?

Wiktor bo wszystko na tej pseudo władzy to deforma

wiktor64 pisze: ↑19 sie 2023 15:31
co wy na to ?

mi pasuje jak jest. Przy tych wolnych wyborach sanatoriów to dopiero byłby bałagan i wyścig kuracjuszy. Kto silniejszy ten wygra.

Dla mnie tez moze zostac po staremu

A jak dla mnie to wielka szkoda, bo nadal będą funkcjonować byle jakie sanatoria, z nijaka kadrą, nieefektywnymi zabiegami, i warunkami zakwaterowania poniżej dzisiejszych standardów. To powinno być bardziej weryfikowane, a kuracjusze zrobili by to najszybciej, wybierając najlepszych.

Sama nie wiem czy pasuje mi ta reforma czy nie .
Nie mogę pojąć , że część ośrodków funkcjonuje bardzo dobrze,
remontują, ulepszają, dbają żeby być atrakcyjnym , a część idzie w przeciwną stronę.
Nie sądzę żeby pieniądz był aż tak istotny , klient komercyjny daje na dzień dobry pieniążek
ale ten z NFZ-tu nie jest zły - sumując dopłatę kuracjusza i refundację wychodzi to samo .
Różnica jest w jedzeniu, warunkami lokalowymi i zabiegami - nie rozumiem tego
Oczywiście nie dotyczy to wszystkich ośrodków ale wielu .

Bibi podzielam Twoje zdanie.
Myślę, że gdyby NFZ przed podpisaniem kontraktu z danym obiektem zapoznał się z oferowanymi warunkami i wziął pod uwagę opinię kuracjuszy to z pewnością nie byłoby tych różnic.

Dorosłe, mądre kobiety .
Nie wiecie jak ten świat jest zorganizowany? Niedoskonałe prawo, niejasne przepisy, a finalnie i tak jeszcze wszystko jest załatwiane "przy bufecie".
No może nie wszystko, przepraszam jeśli ktoś poczuł się dotknięty.
Czy ktoś z ZUS - u pomieszkał np przez kilka dni w Osieczku żeby poczuć aromat tamtejszych sadów w okresie oprysków?... Tu raczej piszemy o NFZ, ale myślę że przykład nie jest całkiem od czapy.

Kazinku już Ci wyjaśniam...
Może jestem naiwną kobietą bo jeszcze wierzę, że ludzie mają trochę przyzwoitości...(dlatego ten tekst).
Jestem świadoma niestety tego, że intratne sprawy na każdej płaszczyźnie życia są załatwiane po kumotersku oparte suto zakrapianymi balangami.

Ano mają, mają - chociażby my .
Nie gniewaj się, może ten mój pesymizm jest przesadzony...