...ja wiem...być może...wiem..Kleinehexe pisze: ↑17 kwie 2023 21:13 To odpowiem tylko tak, bo czasu troszkę brak:
"Na linie nad przepaścią tańcz
Aż w jedną krótką chwilę
Pojmiesz po co żyjesz"
Też Perfectu
sanatoryjne reminiscencje przed północą
- Czarodziej
- Super Kuracjusz
- Posty: 605
- Na forum od: 26 gru 2019 13:11
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 5
Re: sanatoryjne reminiscencje przed północą
- Czarodziej
- Super Kuracjusz
- Posty: 605
- Na forum od: 26 gru 2019 13:11
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 5
Re: sanatoryjne reminiscencje przed północą
4.gdy ktoś obcy o mnie intensywnie myśli a jest w pobliżu - czuje gorąco, pieczenie...czasem mi się czka ???
najlepsze jest jak mi się czka tak raz za razem....i mówię, zaraz zadzwoni telefon....i bardzo często dzwoni ale, zdarza się też, że nie...tak raz do dziesięciu
5. czuję na sobie skupiony wzrok obcych osób - nie jest to przyjemne uczucie ( Kleinehexe ma inaczej)
cdn.
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 4643
- Na forum od: 20 mar 2020 22:12
Re: sanatoryjne reminiscencje przed północą
Z tym przyjemnym odczuciem to jest nie do końca tak. Nazwałam to, że jest przyjemne, bo lubię dreszczyk nawet strachu. Jako miłośnik adrenaliny być może też tak miewasz, że boisz się czegoś, tak, że na ciele włoski stają dęba. Z jednej strony najlepiej jest uciec, rozsądek to podpowiada, ale jakaś siła ciągnie Cię by iść w tę "przepaść". To jest pomieszanie uczucia strachu, obawy, lęku, co nie jest przyjemne, z ekscytacją, która daje poczucie szczęścia. I podobnie jest z tym czuciem czyjegoś wzroku na plecach.
Nie wiem czy bardziej nie zagmatwałam.
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 4643
- Na forum od: 20 mar 2020 22:12
Re: sanatoryjne reminiscencje przed północą
- Czarodziej
- Super Kuracjusz
- Posty: 605
- Na forum od: 26 gru 2019 13:11
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 5
Re: sanatoryjne reminiscencje przed północą
rozumiem, iż jakiś zamęt miesza Ci Balroga z bałrogiem.. spoko
Być może....A więc krzyknę jak on... "Uciekajcie, szaleńcy!”
Nigdy nie wybieramy sami takich dróg. Zmuszają nas do tego koleje losu. -jakże to prawdziwe...
Czasem trzeba przejść przez ogień i głęboką wodę. Zapomnieć wiele z tego, co – jak mi się zdaje – wiem; nauczyć się za to wiele z tego, co kiedyś się zapomniało. Widzi się mnóstwo rzeczy dalekich. Lecz nie dostrzega mnóstwa najbliższych.
Przecież przez trudne doświadczenia, schodzenie do najgłębszych otchłani ciemności jest bardziej możliwe osiągniecie kolejnych stopni dojrzałości, a nawet zupełnej przemiany świadomości, która zwana jest oświeceniem, przebudzeniem lub zbawieniem.
Więc pewnie tak....ale ...moja droga...jest inna...jest wiele prawd....tak jak dróg również jest wiele..
po za ty ..biały... szary.... a wolę kolorowy jak już
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 4643
- Na forum od: 20 mar 2020 22:12
Re: sanatoryjne reminiscencje przed północą
Powiedziałeś A, trzeba więc powiedzieć Ą. Czy reszta drużyny ucieknie? Być może tak, a może to nie będzie konieczne?
Tak, zanurzenie się w odmętach ciemności może nas rozwinąć, przebudzić, wiem, bo doświadczyłam, ale może też pogrążyć jeszcze bardziej, jak Barloga.
Kolory są piękne i mówi Ci to osoba, która tkwiła przez pewien czas w czerni, bieli i szarościach. Choć je niemal porzuciłam, to wciąż czuję do do nich respekt.
A biel może symbolizować światłość, ale skoro chcesz być Kolorowym Czarodziejem, to też pięknie.
Ale z czarodziejów to chyba najbardziej lubię Radagasta.
- Czarodziej
- Super Kuracjusz
- Posty: 605
- Na forum od: 26 gru 2019 13:11
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 5
Re: sanatoryjne reminiscencje przed północą
ale on prawdopodobnie zginął...a ja ..nie zamierzam
Światło białe jest mieszaniną barw. Widmo światła białego jest to zestaw kolorów od fioletowego do czerwonego, płynnie przechodzących jeden w drugi, będący wynikiem rozszczepienia wiązki światła białegoA biel może symbolizować światłość, ale skoro chcesz być Kolorowym Czarodziejem, to też pięknie
czy teraz już wiesz dlaczego kolorowym?
aleś Ty uparta... Balroga ..nie Barloga
cudowny dzień się zapowiada
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 4643
- Na forum od: 20 mar 2020 22:12
Re: sanatoryjne reminiscencje przed północą
Teraz już wiem. Dla mnie możesz być kolorowy, a nawet tęczowy, ja wszystko zaakceptuję.czy teraz już wiesz dlaczego kolorowym?
Oj tam, oj tam, dwie literki zamieniłam miejscami i zaraz afera. To tylko dowód, że piszę z głowy, a nie ze ściągi. Umysł płata figle i tak zapamiętał i co mu zrobisz.
Przynajmniej nie czytamy już sobie w myślach, bo zaczęło to mnie trochę przerażać. Wreszcie się pięknie różnimy.
A uparta to jestem jak cholera, ostrzegałam.
- Czarodziej
- Super Kuracjusz
- Posty: 605
- Na forum od: 26 gru 2019 13:11
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 5
Re: sanatoryjne reminiscencje przed północą
w myśleniu moim mogę być jestem baaaardzo tolerancyjny...Dla mnie możesz być kolorowy, a nawet tęczowy, ja wszystko zaakceptuję
w realu....hmmm...tak odpowiem, znów muzycznie
"Och Ziuta ja wiem że nie ma brzydkich kobiet
Tylko wina czasem brak
Lecz Ziuta gdy wytrzeźwieje człowiek
Wtedy inny gust ma inny smak"
Oh, Ziuta -Ireneusz Dudek
Ty uparta...Ja upierdliwy..różnimy się..i to pięknie
- Czarodziej
- Super Kuracjusz
- Posty: 605
- Na forum od: 26 gru 2019 13:11
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 5
Re: sanatoryjne reminiscencje przed północą
uważaj teraz Hexe, bo Tobie miałem zdaje się cos tam udowodnić....parafrazując mema internetowego.."coś niecoś, potrafię.."Czarodziej pisze: ↑17 kwie 2023 21:32 1. Używając różdżek hiszpańskich - fizycznie , nic nie odczuwam....one wychylają się samoistnie, bez mojej ingerencji ...i niestety , nic nie czuję...ani ciepła, zimna, ani nic ...innego...żadnych sił...a ewidentnie jest ruch...
gamoń ze mnie totalny, bo idąc za prawami fizyki ,byłem już dumny , iż mi różdżki działają zarówno w wykonaniu z drutu stalowego jak i miedzianego , czyli magnetyka i niemagnetyka... a w pandemii, "odkryłem że.... nieważne co trzzymam w rękach i tak się wychyla, pokazując co jest w ziemi...
czy to metal, niemetal, plastik, drewno, trawa, papier...sam jestem w szoku..
bo momentalnie zrodziło mi sie pytanie? jakiego rodzaju energia tu działa??? tym bardziej, że fizycznie moje dłonie nic nie czują...