Stres i konsekwencje dla zdrowia

Tu można porozmawiać o swoich schorzeniach i być może uzyskać porady innych użytkowników forum nasze sanatorium.
forumowicz

Re: Stres i konsekwencje dla zdrowia

Post autor: forumowicz »

6 basia6 Czasami tak jest ,że bardzo coś przeżywamy ,chcemy dbać i dbamy o innych zapominając o sobie.Jeśli sa to dorosłe osoby a nie dzieci ,o które my osobiscie musimy zadbać ,to nie warto tak się angażować.Nasza pomoc i zaangażowanie w sprawy doroslej osoby też muszą mieć granice.
Jeśli takiej granicy sobie nie wyznaczymy ,to powstaje duże prawdopodobieństwo ,że towarzyszący nam stres odbije się na naszym zdrowiu.
Chcemy dobrze jak najlepiej dla tej drugiej osoby ,ale jeśli ona z nami nie współpracuje ,ponieważ nie chce ,to zostawmy ją i wyciszmy nas samych ,wyjeżdżając na wczasy np . :? :kwiat:
Awatar użytkownika
medi
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 8463
Na forum od: 22 lip 2011 15:26
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 6

Re: Stres i konsekwencje dla zdrowia

Post autor: medi »

kruszynka pisze:6 basia6 Czasami tak jest ,że bardzo coś przeżywamy ,chcemy dbać i dbamy o innych zapominając o sobie.Jeśli sa to dorosłe osoby a nie dzieci ,o które my osobiscie musimy zadbać ,to nie warto tak się angażować.Nasza pomoc i zaangażowanie w sprawy doroslej osoby też muszą mieć granice.
Jeśli takiej granicy sobie nie wyznaczymy ,to powstaje duże prawdopodobieństwo ,że towarzyszący nam stres odbije się na naszym zdrowiu.
Chcemy dobrze jak najlepiej dla tej drugiej osoby ,ale jeśli ona z nami nie współpracuje ,ponieważ nie chce ,to zostawmy ją i wyciszmy nas samych ,wyjeżdżając na wczasy np . :? :kwiat:
Kruszynko nierealne jeżeli chodzi o nasze dzieci ,nie wiem jak Wy ale ja jeżeli moje dziecko nie ważne dorosłe czy nie potrzebowało by mojej pomocy rzuciłabym wszystko i stała przy nim niezależnie od tego czy by chciało czy nie chciało mojej pomocy .Nie byłabym w stanie zostawić i "zadbać" o siebie gdyby moje dzieci mnie potrzebowały .
forumowicz

Re: Stres i konsekwencje dla zdrowia

Post autor: forumowicz »

medi pisze:
kruszynka pisze:6 basia6 Czasami tak jest ,że bardzo coś przeżywamy ,chcemy dbać i dbamy o innych zapominając o sobie.Jeśli sa to dorosłe osoby a nie dzieci ,o które my osobiscie musimy zadbać ,to nie warto tak się angażować.Nasza pomoc i zaangażowanie w sprawy doroslej osoby też muszą mieć granice.
Jeśli takiej granicy sobie nie wyznaczymy ,to powstaje duże prawdopodobieństwo ,że towarzyszący nam stres odbije się na naszym zdrowiu.
Chcemy dobrze jak najlepiej dla tej drugiej osoby ,ale jeśli ona z nami nie współpracuje ,ponieważ nie chce ,to zostawmy ją i wyciszmy nas samych ,wyjeżdżając na wczasy np . :? :kwiat:
Kruszynko nierealne jeżeli chodzi o nasze dzieci ,nie wiem jak Wy ale ja jeżeli moje dziecko nie ważne dorosłe czy nie potrzebowało by mojej pomocy rzuciłabym wszystko i stała przy nim niezależnie od tego czy by chciało czy nie chciało mojej pomocy .Nie byłabym w stanie zostawić i "zadbać" o siebie gdyby moje dzieci mnie potrzebowały .
Medi masz 100% rację! Ja dla swojego dziecka oddałabym wszystko, oby tylko był szczęśliwy. Jednej rzeczy mu tylko nie mogę dać, bo jest to nie zależne tylko ode mnie. Mam cichą nadzieję, że może kiedyś się uda ...kiedyś się udawało. To jest właśnie ten stres. Zaznaczam, że nie chodzi o sprawy materialne. Pozdrawiam :serce: :kwiat:
forumowicz

Re: Stres i konsekwencje dla zdrowia

Post autor: forumowicz »

medi pisze:
kruszynka pisze:6 basia6 Czasami tak jest ,że bardzo coś przeżywamy ,chcemy dbać i dbamy o innych zapominając o sobie.Jeśli sa to dorosłe osoby a nie dzieci ,o które my osobiscie musimy zadbać ,to nie warto tak się angażować.Nasza pomoc i zaangażowanie w sprawy doroslej osoby też muszą mieć granice.
Jeśli takiej granicy sobie nie wyznaczymy ,to powstaje duże prawdopodobieństwo ,że towarzyszący nam stres odbije się na naszym zdrowiu.
Chcemy dobrze jak najlepiej dla tej drugiej osoby ,ale jeśli ona z nami nie współpracuje ,ponieważ nie chce ,to zostawmy ją i wyciszmy nas samych ,wyjeżdżając na wczasy np . :? :kwiat:
Kruszynko nierealne jeżeli chodzi o nasze dzieci ,nie wiem jak Wy ale ja jeżeli moje dziecko nie ważne dorosłe czy nie potrzebowało by mojej pomocy rzuciłabym wszystko i stała przy nim niezależnie od tego czy by chciało czy nie chciało mojej pomocy .Nie byłabym w stanie zostawić i "zadbać" o siebie gdyby moje dzieci mnie potrzebowały .
Medi rozumiem Ciebie nie napisałam żeby zostawić w potrzebie i pojechać sie opałać ;) Ale wiesz te potrzeby są jednak różne .My rodzice mamy zbyt "nadtroskliwy " czesto stosunek do naszych dzieci.Kiedy w krajach z nami sasiadujących młody człowiek opuszcza dom juz na studiach albo i wczesniej ,to my "matkujemy" jak ma już swoją rodzinę .Nierzadkie są też sytuacje ,że 40 paro latek mieszka z rodzicami i ba korzysta z ich rent i emerytur.
Troska tak ,lecz nie nadgorliwość .W przypadku choroby też musi być zachowany zdrowy rozsądek w "wyprzedzaniu "bliskiej nam osoby w jej myślach ,zachciankach czy kaprysach. :kwiat: :)
forumowicz

Re: Stres i konsekwencje dla zdrowia

Post autor: forumowicz »

6basia6 pisze:
medi pisze:[quote="kruszynka
Jeśli takiej granicy sobie nie wyznaczymy ,to powstaje duże prawdopodobieństwo ,że towarzyszący nam stres odbije się na naszym zdrowiu.
Chcemy dobrze jak najlepiej dla tej drugiej osoby ,ale jeśli ona z nami nie współpracuje ,ponieważ nie chce ,to zostawmy ją i wyciszmy nas samych ,wyjeżdżając na wczasy np . :? :kwiat:
Kruszynko nierealne jeżeli chodzi o nasze dzieci ,nie wiem jak Wy ale ja jeżeli moje dziecko nie ważne dorosłe czy nie potrzebowało by mojej pomocy rzuciłabym wszystko i stała przy nim niezależnie od tego czy by chciało czy nie chciało mojej pomocy .Nie byłabym w stanie zostawić i "zadbać" o siebie gdyby moje dzieci mnie potrzebowały .
Medi masz 100% rację! Ja dla swojego dziecka oddałabym wszystko, oby tylko był szczęśliwy. Jednej rzeczy mu tylko nie mogę dać, bo jest to nie zależne tylko ode mnie. Mam cichą nadzieję, że może kiedyś się uda ...kiedyś się udawało. To jest właśnie ten stres. Zaznaczam, że nie chodzi o sprawy materialne. Pozdrawiam :serce: :kwiat:[/quote]

Basiu a czy robisz dla siebie wszystko ,by być szczęśliwą>? No właśnie ,często o sobie zapominamy po prostu.Ja to wiem dlatego weryfikuję coraz bardziej swoje zachowania. :shock: :) :kwiat:
Awatar użytkownika
Suzen
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 3505
Na forum od: 26 kwie 2014 07:56

Re: Stres i konsekwencje dla zdrowia

Post autor: Suzen »

Słyszałam też,że stres może powodować różne zmiany na skórze twarzy,plamy,wysypki ,łuszczenie naskórka.:(
Awatar użytkownika
Suzen
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 3505
Na forum od: 26 kwie 2014 07:56

Re: Stres i konsekwencje dla zdrowia

Post autor: Suzen »

Podsumowując,
często widać zestresowane twarze ludzi szare,zmęczone.Stres odbija się na ich obliczu.Niestety stres nie jest sprzymierzeńcem człowieka.
Totalnie utrudnia jemu życie i prawidłowe funkcjonowanie w społeczeństwie.
Awatar użytkownika
medi
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 8463
Na forum od: 22 lip 2011 15:26
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 6

Re: Stres i konsekwencje dla zdrowia

Post autor: medi »

kruszynka pisze: Medi rozumiem Ciebie nie napisałam żeby zostawić w potrzebie i pojechać sie opałać ;) Ale wiesz te potrzeby są jednak różne .My rodzice mamy zbyt "nadtroskliwy " czesto stosunek do naszych dzieci.Kiedy w krajach z nami sasiadujących młody człowiek opuszcza dom juz na studiach albo i wczesniej ,to my "matkujemy" jak ma już swoją rodzinę .Nierzadkie są też sytuacje ,że 40 paro latek mieszka z rodzicami i ba korzysta z ich rent i emerytur.
Troska tak ,lecz nie nadgorliwość .W przypadku choroby też musi być zachowany zdrowy rozsądek w "wyprzedzaniu "bliskiej nam osoby w jej myślach ,zachciankach czy kaprysach. :kwiat: :)
Taki chory Kraj Kruszynko ,że dzieci które powinny zarabiać na siebie siedzą w domu na garnuszku rodziców :evil: Większość z nich jest bardzo sfrustrowana tym ,że nie mają pracy i nie mogą się same utrzymać :(
Awatar użytkownika
jacky6
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7130
Na forum od: 05 mar 2014 14:39
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 5

Stres i konsekwencje dla zdrowia...

Post autor: jacky6 »

takiej na przykład mamy Januszka...
pamiętacie ów serial...
"Januszek"...??
:mrgreen: :ugeek:
ewiko
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 2427
Na forum od: 10 lut 2013 07:07
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 8

Re: Stres i konsekwencje dla zdrowia

Post autor: ewiko »

Pamiętamy, oj pamiętamy..... Ileż to takich Januszków znam..... koszmar.
ODPOWIEDZ