Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.
Forum kuracjuszy, wyraź opinie o sanatoriach, poznaj opinie innych kuracjuszy nawiąż znajomość. Planujesz wyjazd do sanatorium, wysyłasz tam dziecko? Sprawdź informacje na temat swojego uzdrowiska. Porozmawiaj na tematy związane z leczeniem w sanatorium.
W tym dziale umieszczamy informacje o sprawdzonych miejscach hotelowych i noclegowych w miejscowościach uzdrowiskowych. Specjalnie dla kuracjuszy, którzy w sanatorium wykupują jedynie zabiegi, a pobyt w uzdrowisku organizują samodzielnie.
Regulamin forum
Zamieszczamy tu informacje o sprawdzonych miejscach. Do samych namiarów koniecznie dodajemy przynajmniej krótki opis uzasadniający polecenie.
Poza tym obowiązują wszystkie zasady z regulaminu ogólnego forum dostępnego tu viewtopic.php?f=2&t=10
Ja niestety nie pomogę. Ostatni raz byłam w Kołobrzegu... heh jakieś 15 lat temu i jedyne co pamiętam, to dzikie tłumy, że przejść się ulicą spokojnie nie dało.
Generalnie w Kołobrzegu SEZON trwa 365 dni codziennie do Kołobrzegu przyjeżdża samymi pociągami minimum 1500 Potencjalnych kuracjuszy ( wg rankingu liczby pasażerów na dworcu PKP ) a gdzie przyjeżdżający innymi środkami.
Wg oficjalnych danych w Kołobrzegu jest ileś ośrodków świadczących usługi dla NFZ ponad 30 oraz innych KRUS czy ZUS.
Ale i sa obiekty ,które przyjmują wyłacznie gości nie tylko za zachodniej ale i za wschodniej granicy plus strikte komercyjne.
Generalnie ,że wyjdzie SŁOŃCE i bedzie ciepło deptak na Rodziewiczówny nie wazne czy w lipcu czy grudniu zaraz się zapełni
A pro po Noclegów Znajomi mający dom w oddległej dzielnicy na kołobrzeskim Radzikowie mają cało roczne obłożenie 10 pokojów na poziomie 80% ok
lata i klientela robia swoje
Ja to muszę czuć zapach morza i słyszeć krzyk mew ... więc musi to być kwatera blisko morza, a na deptaku w okresie wakacji.. oj to zupełnie inna bajka - zdecydowanie nie moja
rybka pisze: ↑04 gru 2017 16:21
Ja to muszę czuć zapach morza i słyszeć krzyk mew ... więc musi to być kwatera blisko morza, a na deptaku w okresie wakacji.. oj to zupełnie inna bajka - zdecydowanie nie moja
rybka pisze: ↑05 gru 2017 10:58
Gieniu kochana, byłam w sierpniu w Kołobrzegu, i też nigdy więcej Ja lubię ciszę i spokój ... no i szaleństwo na parkiecie jeszcze lubię
No to Rybeńko kochana mamy tak samo z tą różnicą , że ja nie byłam w sierpniu w K-gu i nigdy z własnej i nieprzymuszonej woli w lipcu i sierpniu nie pojadę gdyby jednak miłościwie nam panujący NFZ dał mi skierowanko na te miesiące , nie będę grymasić