Strona 2 z 3

Re: Kudowa Zdrój sanatorium ul. Zdrojowa 36c

: 04 sty 2014 20:46
autor: irenae
WITAM Renatka11 !!!! :kwiat:

Jeśli mogę Ci trochę podpowiedzieć, to nie daj się spławić na recepcji, powiedz że jesteśmy w XXI w.
i to jest nie dopuszczalne aby korzystać ze wspólnych łaźenek oprócz tego możesz tym Paniom powiedzieć, że
musisz wstawać po kilka razy w nocy do toalety i nie będziesz chodziła gdzieś po korytarz.
Osobiście też uważam że wyjazd dzień wcześniej to bez sensu, szkoda kasy, ale proponowałabym abyś była w sanatorium w dzień przyjazdu w miarę wcześniej ( 9-11 godz) i powinno być ok.

Jeszcze raz życzę miłego pobytu.
P O Z D R A W I A M IE, :) :) :) :kwiat:
ps. oczekuję iż po powrocie opiszesz jak wygląda w tym sanatorium.

Re: Kudowa Zdrój sanatorium ul. Zdrojowa 36c

: 04 sty 2014 21:06
autor: renatka11
Witam Irenae! Niestety nie mam możliwości przyjazdu przed południem. Jedyny bezpośredni autobus z Warszawy wyjeżdża 8,15 i jest w Kudowie około 19, a jak będzie miał opóźnienie to może i około 20. Tak było, gdy w 2011 jechałam do Polanicy Zdroju, autobus miał opóźnienie ponad godzinę. Dzwoniłam do sanatorium, ale nie rezerwują pokoi, chociaż pani, z którą rozmawiałam była bardzo uprzejma. Nie radziła przyjeżdżać dzień wcześniej, gdyż pokoje ustalają dużo wcześniej. Oczywiście prosiłam o pokój z łazienką i mówiłam o problemach kobiecych. Na razie poczekam trochę i za jakiś czas znowu zadzwonię. Pozdrawiam serdecznie.

Re: Kudowa Zdrój sanatorium ul. Zdrojowa 36c

: 19 mar 2014 09:31
autor: renatka11
Kochani Kuracjusze. NIESTETY, ale już wróciłam z sanatorium w Kudowie Zdroju. Było super pod każdym względem. Otrzymałam z mężem piękny wyremontowany pokoik nr 315 z łazienką na 3 piętrze w budynku A. Przyjechaliśmy do sanatorium dzień wcześniej, ale myślę, że to nie miało wpływu na otrzymanie lepszego pokoju, gdyż przyjechały wcześniej inne osoby i nie wszystkie otrzymały pokoje z łazienką, mimo iż bardzo o to zabiegały. Nie wiem od czego to zależy, od negocjacji czy od szczęścia. Z zabiegów byliśmy bardzo zadowoleni i w dodatku rozłożone były w godzinach od 7,30 do 11,00, więc całe popołudnia mieliśmy dla siebie na spacery, wycieczki, zwiedzanie okolicy, chodzenie do Czech na piwko lub grzane winko itp. Przez cały pobyt wiosenna (mimo że był luty) ciepła słoneczna pogoda, a w ostatnim tygodniu nawet zakwitły zawilce i przebiśniegi. Aż żal było wyjeżdżać, ale wszystko co dobre szybko się kończy. Pozdrawiam wszystkich i chętnie odpowiem na pytania dotyczące pobytu w Kudowie.

Re: Kudowa Zdrój sanatorium ul. Zdrojowa 36c

: 09 kwie 2014 17:25
autor: zorro
Szanowni kuracjusze :kwiat:
Tydzień temu wróciłem z Kudowy, 21 dni mija szybko, zbyt szybko...
No ale to już było...
A jak było, postaram się w kilku słowach to zaprezentować..., może panelowo...
Część leczniczo-rehabilitacyjna i socjalno bytowa:
Warunki bytowe dobre i bardzo dobre, w niektórych przypadkach tylko dostateczne ale to tak zwana "siła wyższa". Wrócę do tej kwestii póżniej.
Administracja w tym recepcjonistki,lekarze i personel realizujący zabiegi, kierownictwo i również ochrona... to ludzie dobrej woli, uśmiech i uprzejmość są w tym sanatorium normą, atmosfera wprost cudowna. Wzyscy się starają by pewne niedogodności związane z realizowanymi remontami były jak nijmniej uciążliwe (remontować trzeba bo substancja tego wymaga, ale wiele już zrobiono dla wygody i komfortu kuracjuszy). Kuracjusz czuje się gościem, którym się widzialne i niewidzialne rączki opiekują. Duże podziękowania się wszystkim należą.
Posiłki:
Jedzenie smaczne, ciepłe i kaloryczne... Obiady na pięć, śniadania i kolacje troszeczkę niżej oceniam ze względu na monotonię. Ale w tym miejscu chcę powiedzieć, że nie zazdroszczę intendentce "gimnastyki" by zmieścić się w stawce dziennej i wszystkich zachwycić. Było dobrze generalnie, tu też widać, że dodawane było serce...
Turystyka i rekreacja:
Park Zdrojowy, Góra Parkowa i "ścieżka" do Małej Czermnej (Czechy) nie znudzą się... piwko primator, kozel i starobrno też nie... Można spacerować, cieszyć się słońcem i towarzystwem... Atrakcji i ciekawostek do samodzielnego poznawania nie brakuje, wystarczy kupić mini przewodnik by planować i realizować wyprawy poznawcze. Sanatorium organizuje wycieczki bardzo ciekawe i nawet dostosowuje pory posiłków i zabiegów aby chętni nie musieli wybierać albo z czegoś rezygnować. Wiem, że nie wszędzie tak jest.
Basen do dyspozycji za niewielką opłatą (karnety do nabycia w recepcji taniej niż na pływalni o 30%) a na wszystko nie starczy czasu... i sił... bo jak do tej pory nie wspomniałem o zabiegach wieczornych...
Gastronomia i sklepy:
Dino, Biedronka i Tesco, wszystkie w promieniu 100-150 metrów zapewniają możliwość dokupienia czegoś na ząb i jak ma się inne smaczki niż serwowane posiłki lub zwykły kaprys...
Ulica Zdrojowa i 1-go Maja to prawie cała Kudowa... Odwiedziłem dwie cukierenki, każdy je znajdzie a każdy napotkany kuracjusz poleci... Wybór ogromny a wszystko pyszne i swieże. Godna polecenia jest restauracja Zdrojowa (czeska) i rozdziały kuchni czeskiej w menu... Spróbowałem wszystkiego i zapewniam, że warto.
Wspomniana ścieżka do dwóch knajpek i jednego sklepu po czeskiej stronie jest "mrówczym szlakiem" w pozytywnym słowa znaczeniu... Kuracjuszki ostrzegam, że primator 24 (mocny porter) zwala z nóg... Szklaneczka, dwie..., góra trzy... bo taxi będzie potrzebne...
No i czas na wieczorne spędzanie czasu... Standard... 19.00 do 22.00 a w porywach dłużej grają w trzech miejscach... albo mniej grają... bo z frekwencją bywa różnie. Byłem w marcu i nie wyobrażam sobie tanecznych występów w Raju i w Piekiełku późną wiosną i latem... klimatyzacji BRAK!, duszno i gorąco!
W Raju frekwencja średnia i duża, w Piekiełku raczej mała... Została Kosmiczna (z klimatyzacją... włączaną na życzenie... tych co tańczą i wyłączana na życzenie... tych co nie tańczą... bo chłodno).
Podsumowując: można miło spędzić czas w miłym towarzystwie, można pobyt zaliczyć do udanych a Kudowę do fajnych miejsc...
Gdyby kogoś interesowały szczegóły to postaram się udzielić odpowiedzi w miarę możliwości.
Wszystkim, którzy niebawem lub później udają się do KUDOWY, do sanatorium 36C... zyczę tego czego doświadczyłem i w skrócie opisałem... Będziecie zadowoleni...
Pozdrawiam :kwiat:

Ps.
Wszystkim, którzy udzielili mi wskazówek i odpowiedzieli na moje pytania zadawane przed wyjazdem (w szczególności Biedroneczce, NinieK, Violet58, Alice, poznaniance49, Margot, Selenie, Małgorzats serdecznie dziękuję, były bardzo pomocne. Dziękuję :kwiat: :serce:

Re: Kudowa Zdrój sanatorium ul. Zdrojowa 36c

: 09 kwie 2014 17:35
autor: sztani
No super Prezesie napisaleś na plussia zasłużyłeś :lol: :lol:

Re: Kudowa Zdrój sanatorium ul. Zdrojowa 36c

: 09 kwie 2014 17:36
autor: malgorzatas
Niestety ja jestem zablokowana chyba jutro dam ten plusik :kwiat:

Re: Kudowa Zdrój sanatorium ul. Zdrojowa 36c

: 09 kwie 2014 17:38
autor: malgorzatas
[ obrazek zewnętrzny ]

zorro narazie tak..potem kliknę ;)

Re: Kudowa Zdrój sanatorium ul. Zdrojowa 36c

: 09 kwie 2014 18:10
autor: Felice
"No ale to już było..."
Ale nadzieja nie umiera i będzie inaczej niż w piosence..........bo wróci więcej :D
Relacja sympatyczna i myślę,że szczególnie istotna,bo obiekt stary ,a równocześnie nowy.Nowy zarządca,ale z tego co słyszałam personel w starym składzie.
Ja byłam tam jakiś czas temu i również miło wspominam i miejsce i samą Kudowę.

Re: Kudowa Zdrój sanatorium ul. Zdrojowa 36c

: 09 kwie 2014 18:41
autor: Selene
Zorro 8-) dziękujemy za opinię. Mnie zaś w Twojej opinii brakło dwóch rzeczy, o które kuracjusze bardzo często pytają a mianowicie parking i wi fi.

Pozdrawiam :)

Re: Kudowa Zdrój sanatorium ul. Zdrojowa 36c

: 09 kwie 2014 20:41
autor: zorro
Selene pisze:Zorro 8-) dziękujemy za opinię. Mnie zaś w Twojej opinii brakło dwóch rzeczy, o które kuracjusze bardzo często pytają a mianowicie parking i wi fi.

Pozdrawiam :)
Parking jest a nawet są parkingi...
Przy budynku sanatorium (od budynku 25 metrów) kosztuje 100 PLN - to sanatoryjny, lekko niżej jest parking "prywatny" (100 metrów) za 50 PLN... za turnus. Można też bezpiecznie ustawić auto i nie ponosić kosztów... Chętnie podpowiem gdzie, jednak to już bez monitoringu...
Wi-Fi to słaba strona... tylko w okolicy recepcji... Warto mieć swojego "palucha"... i pamiętać, że to jest kotlina i nie zawsze odbiór jest satysfakcjonujący...
Ale to też zaleta i urok miejsca... można zapukać... zapytać o zasięg... siłę sygnału... :roll: :P :lol:
Ale parking jest OK :!: