RWA BARKOWA
- Princi
- Przyjaciel forum
- Posty: 27705
- Na forum od: 17 cze 2014 16:28
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 8
Re: RWA BARKOWA
- ewasz
- Przyjaciel forum
- Posty: 24575
- Na forum od: 10 mar 2014 20:44
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 5
Re: RWA BARKOWA
- Felice
- Przyjaciel forum
- Posty: 20127
- Na forum od: 09 sty 2011 10:42
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 0
Re: RWA BARKOWA
Fajnie piszesz....idź do innego...tak jakby ortopedzi czekali na nas w gabinetach na wizytę.Do mojego są zapisy na drugie półrocze.Prywatnie jest to wydatek rzędu od optymistycznie 200 zł nawet do 600 zł.
Na zabiegi zlecone w październiku mam chodzić w kwietniu,po odstaniu 5 godzinnej kolejki na zapis.Takie są warszawskie realia.
Re: RWA BARKOWA
Nie wiem dlaczego Princi tak broni się przed szpitalem . Pozdrawiam
- Felice
- Przyjaciel forum
- Posty: 20127
- Na forum od: 09 sty 2011 10:42
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 0
Re: RWA BARKOWA
- Princi
- Przyjaciel forum
- Posty: 27705
- Na forum od: 17 cze 2014 16:28
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 8
Re: RWA BARKOWA
Re: RWA BARKOWA
Pozdrawiam wszystkich cierpiących życzę Wam szybkiego powrotu do zdrowia i pełnej sprawności , przecież kiedyś musi być lepiej
- sztani
- Przyjaciel forum
- Posty: 7043
- Na forum od: 28 gru 2012 09:59
- Oddział NFZ: Pomorski
- Staż sanatoryjny: 10
Re: RWA BARKOWA
Życzę Ci Aniu jak i wszystkim cierpiącym na rwę barkową ( i nie tylko)aby naprawdę nastąpiła poprawa i było lepiej .
- medi
- Przyjaciel forum
- Posty: 8463
- Na forum od: 22 lip 2011 15:26
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 6
Re: RWA BARKOWA
Wiem jak potrafi boleć ,ja poszłam do mojego lekarza pierwszego kontaktu i powiedziałam że jak mi nie da czegoś mocniejszego to będę mu tam wyła z bólu pod gabinetem ...pomogło .Dał zastrzyk po którym mogłam przynajmniej w miarę normalnie egzystowaćanusia153 pisze:Princi , witaj w klubie . Ja walczę z Rwą barkową i biodrową już trzeci miesiąc . Dwutygodniowy pobyt w szpitalu i trzytygodniowa rehabilitacja nie wiele pomogło , teraz biorę już drugą serię zastrzyków i masę leków przeciwzapalnych i przeciw bólowych nie wiem ile moja wątroba to jeszcze wytrzyma , jakoś czarno to widzę . Chodziłam na masaże , myślałam że to mi trochę pomoże ,ulży mi len wściekły ból , niestety zamiast mi się polepszyć to pogorszyło się jeszcze , ostatnio lekarz zakazał masaży .Nie wiem jak to długo jeszcze potrwa , jestem już zmęczona tym bólem , zmęczona niewyspaniem . O pisaniu prawą ręką to mogę tylko pomarzyć , a aparat fotograficzny kurzy się na półce ....a taka piękna jesień .... za oknem
Pozdrawiam wszystkich cierpiących życzę Wam szybkiego powrotu do zdrowia i pełnej sprawności , przecież kiedyś musi być lepiej
- Sloneczko
- Przyjaciel forum
- Posty: 24964
- Na forum od: 23 kwie 2013 17:54
- Oddział NFZ: Świętokrzyski
- Staż sanatoryjny: 0