Strona 1 z 4
Przewlekły nieżyt gardła/krtani
: 21 mar 2012 17:28
autor: dan4tech
Witam gdzie najlepsze miejsce by leczyć Przewlekły nieżyt gardła/krtani?
No i jakie zabiegi na zanikową śluzówkę?
Pozdrawiam i dziekuje za odpowiedzi.
Re: Przewlekły nieżyt gardła/krtani
: 25 kwie 2012 23:23
autor: _ewa_
Ja miałam na te schorzenia jonoforezę i inhalacje mineralną z witaminą A.
Re: Przewlekły nieżyt gardła/krtani
: 02 maja 2012 11:17
autor: dan4tech
I jak pomogło? Powiem szczerze że schorzenie to bardzo utrudnia mi życie.
Re: Przewlekły nieżyt gardła/krtani
: 05 maja 2012 18:08
autor: _ewa_
To upierdliwe schorzenie i praktycznie niewyleczalne. Trzeba nauczyć się z tym żyć, tzn. unikać pewnych rzeczy, a inne wprowadzić na zawsze do swej codzienności. Przede wszystkim zadbać o nawilżacz powietrza w pomieszczeniach, w których się przebywa. Nie pić musującego wapna oraz zimnych i gorących napojów. Nie jeść kwaśnych owoców i warzyw, unikać ostrych przypraw. "Nawilżać, nie podrażniać, mówić cicho" - tak radzi moja lekarka.
Pomagają: jonoforeza /z lekiem przepisanym przez lekarza oczywiście/, wszelkie inhalacje nawilżające, np. z witaminami, rozgryzanie witaminy E, odrobina oleju winogronowego, propolis /jeśli ktoś nie ma uczulenia/, miód manuka 400 lub 500 /jeśli ktoś ma kasę/, kisiel z siemienia lnianego do popijania kilka razy dziennie /super łagodzi/, szałwia, różne nawilżacze z apteki itd.
Re: Przewlekły nieżyt gardła/krtani
: 04 lip 2012 01:22
autor: misio
Witam, mam to od kilkunast lat, zmieniałem pracę, wyremontowałem mieszkanie: zdarłem wykładzinę do zera, wywaliłem meble,psa i żonę oraz kochankę.
Nic nie pomogło, nadal palę faję, zioło i jakoś muszę sobie radzić, jakoś to będzie, nie załamuj się
Re: Przewlekły nieżyt gardła/krtani
: 29 mar 2014 21:14
autor: serendipity
misio pisze:Witam, mam to od kilkunast lat, zmieniałem pracę, wyremontowałem mieszkanie: zdarłem wykładzinę do zera, wywaliłem meble,psa i żonę oraz kochankę.
Nic nie pomogło, nadal palę faję, zioło i jakoś muszę sobie radzić, jakoś to będzie, nie załamuj się
Ha, to mnie trochę zmartwiłeś, bo właśnie mam to samo zdiagnozowane, niestety nie zmieniłam pracy, ale praca przeniosła się do nowego budynku, gdzie jest klima:/, ale też pomalowałam pokoje i mam nowe fotele:) a Ty tyle zmian i żadnej poprawy :F
Może spróbuj siemienia, podobno pomaga;)
_ewa_ dzięki za dobre rady:)
Re: Przewlekły nieżyt gardła/krtani
: 09 kwie 2014 21:34
autor: sinobrody
Mam podobne dolegliwości. Drapanie w gardle, chrząkanie, pokaszliwanie, czasami klucha i
lekarze nic nie stwierdzili. Badałem nawet wideoskopem u foniatryków i pani doktor stwierdziła jedynie,
że nie domykają mi się struny głosowe co powoduje wysuszanie krtani i stąd te dolegliwości.
Pomagają mi pobyty w górach, szczególnie w Szczawnicy, w Nauczycielu gdzie mają super inhalacje.
Dodatkowo jonoforeza i woda "Stefan" tok około 0,5 litra dzienni małymi łyczkami.
Po 2 tyg. kuracji jestem jak nowo narodzony, ale to tak około pół roku i trzeba powtarzać.
Re: Przewlekły nieżyt gardła/krtani
: 29 kwie 2014 15:15
autor: hala5102
sinobrody pisze:Mam podobne dolegliwości. Drapanie w gardle, chrząkanie, pokaszliwanie, czasami klucha i
lekarze nic nie stwierdzili. Badałem nawet wideoskopem u foniatryków i pani doktor stwierdziła jedynie,
że nie domykają mi się struny głosowe co powoduje wysuszanie krtani i stąd te dolegliwości.
Pomagają mi pobyty w górach, szczególnie w Szczawnicy, w Nauczycielu gdzie mają super inhalacje.
Dodatkowo jonoforeza i woda "Stefan" tok około 0,5 litra dzienni małymi łyczkami.
Po 2 tyg. kuracji jestem jak nowo narodzony, ale to tak około pół roku i trzeba powtarzać.
Ja mam dokładnie to samo - nie domykają się struny (efekt 35 lat pracy głosem) i bardzo cienka śluzówka - w zaniku. Od lekarza foniatry i laryngologa non stop dostaję lek recepturowy nawilżający gardło, oparty na witaminach, wapniu i wazelinie. Zawsze dostaję zabiegi jonoforezy wapniowej, inhalacje z jodkiem potasu i galwanizację elektroleczniczą z wykorzystaniem prądu stałego - i te trzy zabiegi miałam w "Nauczycielu", zaś w miejscu zamieszkania dostaję jonoforezę wapniową i inhalacje z MUCOSOLVANEM. Dokładnie jak Ty, po pół roku już zabiegi trzeba powtórzyć, ale terminy są tak odległe, że po prostu jest to nie realne, więc, jak piszesz chrząkamy, drapie nas w gardle, mamy uczucie "kluchy", itp. A ja na dodatek zawsze noszę ze sobą butelkę wody, by w krytycznym momencie móc gardłu pomóc.
Re: Przewlekły nieżyt gardła/krtani
: 29 kwie 2014 15:41
autor: hala5102
sinobrody pisze:"...Mam podobne dolegliwości..."
Przepraszam za pomyłkę. Od lekarza foniatry i laryngologa non stop dostaję lek recepturowy nawilżający gardło, oparty na witaminach, wapniu i (
wazelinie), nie wazelina tylko
gliceryna
Re: Przewlekły nieżyt gardła/krtani
: 30 kwie 2014 21:13
autor: sinobrody
Dokładnie jak Ty, po pół roku już zabiegi trzeba powtórzyć, ale terminy są tak odległe
Nie jest tak źle. W Nauczycielu jest naprawdę tanio. Dwa tygodnie w jedynce, wyżywienie, dwa zabiegi za jedyne 1370zł.
Dlatego co z NFZ to z NFZ, a że trzeba czekać 2 lata to tak sobie jeżdżę, co dwa lata z NFZ, a w międzyczasie prywatnie.
W tym roku spóźniłem się z Nauczycielem i nie było już na maj jedynek więc będę w Dzwonkówce. Parę złotych drożej, ale
jest jeden zabieg więcej, a powietrze to samo
i zabiegi podobne więc powinno poskutkować. Pozdrawiam.