Uprawnienia zasłużonych dawców krwi

[kolok]

Minęło już trochę czasu od ostatniego postu na temat uprzywilejowanego wyjazdu ZHDK do sanatorium ale jestem w podobnej sytuacji i szukając porady dla mnie trafiłem tutaj.Nie jest to takie oczywiste jak tu niektórzy piszą.Byłem w sanatorium we wrześniu 2016r.Nie spiesząc się złożyłem wniosek do sanatorium w czerwcu następnego roku dołączając oczywiście ksero książeczki ZHDK.18 miesięcy minęło w marcu tego roku i ze strony NFZ nadal cisza. Ktoś wcześniej pisał że na wniosku kwalifikującym do sanatorium w tym wypadku nie nadają numeru oczekiwania w kolejce i to też nieprawda.Ja dostałem nr.50000 oczywiście w przybliżeniu a teraz mam około30000 i gdzie ten przywilej 18-tu miesięcy. Licząc mniej więcej będę czekał od tej pory następne 18-ie miesięcy.To co pisał forumowicz niestety ma miejsce w niektórych NFZ-ach a to co napisał Dziadek to pobożne życzenia.Dzwoniąc do NFZ-u wspomnieli tylko o zwrotach i póki co dzwonię kilka razy dziennie i akurat nic nie ma a moje uprawnienia nie mają dla nich znaczenia.Dzięki forum mam teraz pewność że są takie przepisy i po niedzieli dzwonię do szefostwa NFZ-u i robię zadymę może to coś zmnieni w ich podejściu do ZHDK.

[Leon43]

Ja po nowym roku spróbuję patent na hdk...do tej pory czekałem tyle ile NFZ wyznaczył. Niby mogłem wcześniej ale jakoś specjalnie nie pomyślałem o tym. Pochwalę się co mi napiszą po złożeniu wniosku...
Pozdrawiam wszystkich

[forumowicz]

Minęło już trochę czasu od ostatniego postu na temat uprzywilejowanego wyjazdu ZHDK do sanatorium ale jestem w podobnej sytuacji i szukając porady dla mnie trafiłem tutaj.Nie jest to takie oczywiste jak tu niektórzy piszą.Byłem w sanatorium we wrześniu 2016r.złożyłem wniosek do sanatorium w czerwcu następnego roku dołączając oczywiście ksero książeczki ZHDK.18 miesięcy minęło w marcu tego roku i ze strony NFZ nadal cisza.

jest oczywiste. Ja też byłam we wrześniu 2016r. i po raz kolejny pojechałam w kwietniu 2018r. czyli po 18 m-cach. Trochę czasu upłynęło od postu który napisałeś więc nie wiem czy pojechałeś czy nie ale na moje to w kwietniu 2018 a najpóźniej w maju już powinieneś być w sanatorium . Jak nie wysłali cię do dzisiaj to idź do NFZ wyjaśnić sprawę - może kopia legitki im się odpięła?

[forumowicz]

Ja po nowym roku spróbuję patent na hdk...do tej pory czekałem tyle ile NFZ wyznaczył.

niepotrzebnie. Uprawnienia są respektowane przez NFZ i trzeba z nich korzystać. Respektowane też będą po nowym roku, gdy wejdzie nowe prawo zgodnie z którym nowe wnioski będzie się składało po roku od ostatniego wyjazdu. ZHD i tak będą wyjeżdżać po 18 m-cach od ostatniego pobytu w sanatorium.

[Leon43]

Dziękuję za wyjaśnienie. Chodziło mi o to, że po prostu wiedziałem o tym przywileju coś niecoś ale Pani z NFZ sama mi powiedziała że mogłem załączyć kopię legitymacji to bym wyjechał wcześniej. Liczyłem akurat że dostanę zgodnie z pismem wrzesień ale ....zrobił się poślizg i wypadał mi styczeń 2019. Skorzystałem że zwrotu na listopad. Było fajnie.

[iron maiden]

W łódzkim przywilej jest respektowany wniosek złożyłem w lutym 18 miesięcy mija 16 maja a skierowanie otrzymałem na 29 maja Kudowa - Zdrój.
Pozdrawiam.

[Leon43]

I to mi się podoba. Podwójna korzyść. Ty komuś coś dasz to i on Tobie. Pozdrawiam oczekujących

[Maria66]

Witam serdecznie wszystkich ja mam pytanie, czy jeśli małżeństwo składało papiery o sanatorium razem a tylko jeden jest zasłużonym krwiodawcą jest szansa na wcześniejszy termin Z góry dziękuje za odpowiedz i pozdrawiam

[sztani]

Pewnie nie .Wszystko można podpiąć pod taki tok rozumowania . pozdrawiam

[Maria66]

Dziękuję, a szkoda bo w Małopolsce czas oczekiwania 39 miesięcy ,