Sląski NFZ

Formalności związane z wyjazdem do sanatorium - wnioski, skierowania, koszty, terminy, zwolnienia, itp.
henryk44
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Posty: 127
Na forum od: 28 lut 2014 17:20
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 4

Sląski NFZ

Post autor: henryk44 »

Oczekuję informacji na temat skierowań,czy isnieje jakiś przepis o rocznej przerwie po powrocie z sanatorium,albo jest to jakiś odgórny nakaz.Pozdrawiam!
henryk44
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Posty: 127
Na forum od: 28 lut 2014 17:20
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 4

Re: Sląski NFZ

Post autor: henryk44 »

Nie widzę chętnych do dyskusji w tym temacie.Dodam w takim razie swoje uwagi.Nie rozumiem tej dyskryminacji nas Ślązaków,którzy żyjemy w najbardziej uprzemysłowionym i przez to wdychamy najbardziej zanieczyszczone i tylko nam się stosuje tak długą przerwę na wypisanie nowego skierowania.Przecież w ten sposób wydłuża się nam przerwa na wyjazd do sanatorium w tej chwili do czterech lat.Pozdrawiam i oczekuję ożywionej dyskusji!
Pietka 50+
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 580
Na forum od: 28 lut 2017 14:04
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 2

Re: Sląski NFZ

Post autor: Pietka 50+ »

Henryku, na Poczekalni mamy swój śląski wątek "Śląski NFZ - kolejka" zapraszam Cię . tam właśnie czekamy sobie "cierpliwie" - albo i nie - na wyjazd, narzekamy i wspólnie podtrzymujemy na duchu :) Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Dzia_dek
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 3417
Na forum od: 26 cze 2013 07:55

Re: Sląski NFZ

Post autor: Dzia_dek »

henryk44 pisze: 18 sie 2017 13:18 Nie widzę chętnych do dyskusji w tym temacie.Dodam w takim razie swoje uwagi.Nie rozumiem tej dyskryminacji nas Ślązaków,którzy żyjemy w najbardziej uprzemysłowionym i przez to wdychamy najbardziej zanieczyszczone i tylko nam się stosuje tak długą przerwę na wypisanie nowego skierowania.Przecież w ten sposób wydłuża się nam przerwa na wyjazd do sanatorium w tej chwili do czterech lat.Pozdrawiam i oczekuję ożywionej dyskusji!
Henryku podyskutować można, chociaż dyskusja z Wami, Ślązakami nadal tam mieszkającymi jest trudna.
Piszę nadal tam mieszkającymi ponieważ sam jestem z pochodzenia Ślązakiem z Katowic. Dlaczego piszę o
trudach dyskusji z Wami? Pierwsze co robicie to piszecie o dyskryminacji, a w tej chwili nie tylko Wy jedni
macie okres karencji przed złożeniem kolejnego wniosku. Tak już jest w kilku województwach. Okres ten
waha się od 3 do 12 miesięcy. Dodam jeszcze, że przepisy odnośnie tego okresu oczekiwania nie są odgórne.
Jest to wewnętrzne zarządzenie poszczególnych oddziałów NFZ ustalane przez kierownika działu leczenia uzdrowiskowego.
Na pytanie po co ten okres karencji usłyszałem kiedyś, przypadkowo, taką odpowiedź: "proszę pani, lekarz musi się
przekonać, że wyjazd do sanatorium był celowy i nastąpiła poprawa stanu zdrowia u pani, a na to potrzeba kilka
miesięcy czasu. Wtedy dopiero można złożyć kolejny wniosek". Jak więc można przeczytać powyżej, pracownicy
funduszu znaleźli wyjście z sytuacji gdy pytamy po co i czemu ma służyć ten okres karencji. Wracając do Twojego
postu: piszesz, że żyjecie w regionie najbardziej uprzemysłowionym itd. to są mrzonki i takie stwierdzenia można
włożyć już między bajki.Tak może i było w latach 80 i 90, ale teraz gdy praktycznie cały ciężki przemysł upadł,
a hałdy zagospodarowano to takie stwierdzenie nie ma racji bytu. Faktem jest, że dzisiaj wiele osób odczuwa
skutki pracy i życia na Śląsku w tamtym czasie, ale nikt tam nikogo na siłę nie trzyma. Zawsze można się przenieść
w miejsce "gdzie woda czysta i trawa zielona" Nie jest to proste, ale na pewno, dla chcącego, jest do zrealizowania.
Teraz jest krzyk bo Was dyskryminują, odzywają się głosy, aby centralnie, w całym kraju zrównać okres oczekiwania,
a ja się pytam dlaczego w tych "lepszych czasach" gdy na Śląsku wiele artykułów można było kupić bez problemu, a
reszta Polaków musiała robić zakupy na zapisy i stać w wielotygodniowych kolejkach, wtedy nikt na Śląsku
nie "krzyczał" żeby było równo i sprawiedliwie dla wszystkich w całym kraju? Było Wam lepiej lub wręcz dobrze to
nikt tam nie przejmował się Polską B lub C. Można by sporo pisać jeszcze na ten temat tylko pytanie po co?
Zaraz i tak wiele osób(czyt. Ślązaków) naskoczy na mnie za to co napisałem, ale tak to jest, że prawda boli.
Mimo wszystko życzę Wam, aby udało się rozwiązać kwestię długiego oczekiwania na wyjazd sanatoryjny.
Jeśli tak się jednak stanie to na pewno będzie spore grono osób z tego niezbyt uradowanych, ponieważ z pustego
to i Salomon nie naleje i żeby jednym dać to innym trzeba będzie zabrać i stąd pewnie wyniknie niezadowolenie
Awatar użytkownika
darek
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7809
Na forum od: 16 lut 2012 20:21
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 0

Re: Sląski NFZ

Post autor: darek »

Dzia_dek pisze: 25 sie 2017 15:04
henryk44 pisze: 18 sie 2017 13:18 Nie widzę chętnych do dyskusji w tym temacie.Dodam w takim razie swoje uwagi.Nie rozumiem tej dyskryminacji nas Ślązaków,którzy żyjemy w najbardziej uprzemysłowionym i przez to wdychamy najbardziej zanieczyszczone i tylko nam się stosuje tak długą przerwę na wypisanie nowego skierowania.Przecież w ten sposób wydłuża się nam przerwa na wyjazd do sanatorium w tej chwili do czterech lat.Pozdrawiam i oczekuję ożywionej dyskusji!
Henryku podyskutować można, chociaż dyskusja z Wami, Ślązakami nadal tam mieszkającymi jest trudna.
Piszę nadal tam mieszkającymi ponieważ sam jestem z pochodzenia Ślązakiem z Katowic. Dlaczego piszę o
trudach dyskusji z Wami? Pierwsze co robicie to piszecie o dyskryminacji, a w tej chwili nie tylko Wy jedni
macie okres karencji przed złożeniem kolejnego wniosku. Tak już jest w kilku województwach. Okres ten
waha się od 3 do 12 miesięcy. Dodam jeszcze, że przepisy odnośnie tego okresu oczekiwania nie są odgórne.
Jest to wewnętrzne zarządzenie poszczególnych oddziałów NFZ ustalane przez kierownika działu leczenia uzdrowiskowego.
Na pytanie po co ten okres karencji usłyszałem kiedyś, przypadkowo, taką odpowiedź: "proszę pani, lekarz musi się
przekonać, że wyjazd do sanatorium był celowy i nastąpiła poprawa stanu zdrowia u pani, a na to potrzeba kilka
miesięcy czasu. Wtedy dopiero można złożyć kolejny wniosek". Jak więc można przeczytać powyżej, pracownicy
funduszu znaleźli wyjście z sytuacji gdy pytamy po co i czemu ma służyć ten okres karencji. Wracając do Twojego
postu: piszesz, że żyjecie w regionie najbardziej uprzemysłowionym itd. to są mrzonki i takie stwierdzenia można
włożyć już między bajki.Tak może i było w latach 80 i 90, ale teraz gdy praktycznie cały ciężki przemysł upadł,
a hałdy zagospodarowano to takie stwierdzenie nie ma racji bytu. Faktem jest, że dzisiaj wiele osób odczuwa
skutki pracy i życia na Śląsku w tamtym czasie, ale nikt tam nikogo na siłę nie trzyma. Zawsze można się przenieść
w miejsce "gdzie woda czysta i trawa zielona" Nie jest to proste, ale na pewno, dla chcącego, jest do zrealizowania.
Teraz jest krzyk bo Was dyskryminują, odzywają się głosy, aby centralnie, w całym kraju zrównać okres oczekiwania,
a ja się pytam dlaczego w tych "lepszych czasach" gdy na Śląsku wiele artykułów można było kupić bez problemu, a
reszta Polaków musiała robić zakupy na zapisy i stać w wielotygodniowych kolejkach, wtedy nikt na Śląsku
nie "krzyczał" żeby było równo i sprawiedliwie dla wszystkich w całym kraju? Było Wam lepiej lub wręcz dobrze to
nikt tam nie przejmował się Polską B lub C. Można by sporo pisać jeszcze na ten temat tylko pytanie po co?
Zaraz i tak wiele osób(czyt. Ślązaków) naskoczy na mnie za to co napisałem, ale tak to jest, że prawda boli.
Mimo wszystko życzę Wam, aby udało się rozwiązać kwestię długiego oczekiwania na wyjazd sanatoryjny.
Jeśli tak się jednak stanie to na pewno będzie spore grono osób z tego niezbyt uradowanych, ponieważ z pustego
to i Salomon nie naleje i żeby jednym dać to innym trzeba będzie zabrać i stąd pewnie wyniknie niezadowolenie

Dziadku Zbyszku

Pozwoliłem sobie na zacytowaniu obu wpisów Tak Henryka 44 jak i Twojego

Obaj Panowie w swych wpisach macie wiele racji .
Tak w latach 70-tych kiełbasa oczywiście ta bez kartkowa był dostępna na śląsku w większych ilościach niż w reszcie kraju
Pamiętam gdy w tych latach gdy rodzice wywozili mnie do dalszej rodziny gdzieś w Polskę to NAJWAŻNIEJSZE było Pęto kiełbasy.
To był równoważnik DOBROBYTU
Tak wczasach gdy w Polsce u władzy była Partia To śląsk Zyskał najwięcej - nie zapomnę do dziś gdy pojawiłem się z zagłębiu dąbrowskim -konkretnie w Sosnowcu bodajże w roku 1972 to główna ulica -Modrzejowska - była z domami gdzie na dachach była ..Słoma
tak mam nawet zdjęcie z Sosnowca z dachami pokrytymi słomą !!
A była to enklawa tow Gierka
w roku 1980 gdy oddano po rewitalizacji ..Modrzejowską była cała .murowana z dachami pokrytymi papa lub eternitem
tak
PIERWSZA AUTOSTRADA była pomiędzy Warszawa a Ustroniem gdzie Gierek miał swoją dacze
Tak zgadza sie na Sląsku zyło się lepiej niż na Lubelszczyźnie czy na Suwalszczyźnie nie wspominając pomorze zachodnie z niezliczoną liczba PGR

Tak na 1000 kupionych w ZSRR telewizorów kolorowych RUBIN 710.
400 było wysyłanych an śląsk -200 na Warszawe a reszta czyli cale 300 szt na reszte Polski- -które i tak lądowały w Komórkach PZPR

Tak do roku 1980 czy nawet 1990 na śląsku było skoncentrowane ponad 70% przemysłu
tak to Prawda ,że firmy miały swoje ośrodki wczasowe czy sanatoryjne w Polsce
Rodzice pracowali w firmie zajmującej się remontami hutniczymi tak co roku jeżdziłem na kolonie
Fakt inni z reszty kraju moze mieli mniej atrakcyjne Kolonie
Ale Mój Ojciec ,który przepracował w Hutnictwie całe 35 lat i ,który fakt przeszedł na emeryture majać 55 lat nie doczekał 60 roku Zycia -i wielu Jego Kolegów
sam pracowałem w tej Firmie -dziś prócz oficjalnych schorzeń mam Tylko Pylicę-ale Pracowałem TYLKO 9 lat na remontach Wielkich jak i Martenowskich pieców.- Niestey PYLICA ZOSTAŁ a renty ani Bonusów BRAK :)
Tak Mieliśmy do roku 1990 -Przywileje
ale dziś w roku 2017 gdy przemysłu JUŻ nie ma DLACZEGO tylko na Sląsku mogę złożyć wniosek dopiero po 12 miesiącach
tak winnych województwach jest karencja 3 -6 -9 Miesięcy
Ale ja prócz karencji 12 miesięcznej na SANATORIUM musze czekać minimum kolejnych 36 miesięcy
czyli mieszkaniec woj Sląskiego oscyluje w cyklach 48 miesięcy
A juz sąsiad z ościennego czeka troszke krócej

Bo co Bo jak kiedyś w Katowicach Kaczyński Powiedział ,że na Slasku jest ukryta OPCJA NIEMIECKA
Dlatego mamy czekać dłużej
Jesteśmy GORSZEGO SORTU

Bo Prezydent Sosnowca nie zgadza się z ustawą Dezubekistacyjną - bo chą Zabrać rondo ..Gierka
i utworzyć w tymi Miejscu Rondo.....
Bo Prezydent Katowic nie zgadza się z Wojewodą śląskim i w Katowicach chcą Zburzyć Pomnik Zientka

Mój Sp Dziadek -który urodził się w dniu 20-kwietna 1889 czyli w dniu urodzin Zbrodniarza _Adolfa Hitlera nawet podczas pobyt w Obozie -a był zesłany jako pod komendy Własnie Zientka podczas powstań zawsze igrał nawet z Hitlerowcami -Bo Źle by wyglądało ,że zgładzono Człowieka który urodził się w tym samym dniu w którym urodzil się Hitler
Zawsze a był 5 lat w obozie świętował Swoje Urodziny 20 kwietnia
Tak po wojnie jako Polak 2 czy 3 kategorii był zesłany na Syberie do ......sanatorium na kolejne 4 lata
Mial wszelkiego rodzaju konwenanse gdzies=podobnie jak jego wnuk

Za przestajmy Gnebienia - oczywiście nie Portalowicze -ale NFZ ludzi ze slaska
czasem oczekiwania na kurację
Tak na slasku mieszka prawie czy ponad 10% ludności Polski czy pula równiż powinna wynosić odpowiedni %
Tak na slasku dziś jest Więcej ludzi ,którym realny socjalizm -obnizył stan Zdrowia
Tak Może i edukacja sanatoryjna jest na wyższym poziomie niż w reszcie Polski
ale na Sląsku Ci ,których w latach 50-60 czy 70 przywieziono Ci ludzie nie mają gdzie wyjechać na tzw łono natury
Stad chca sie podratowac na zdrowiu

ok
przyjmuje Cała krytyke
Ale uważam ,że mimo wszystko troche za długo czekamy całe 4 lata minimum
daroo
Pomocny Kuracjusz
Pomocny Kuracjusz
Posty: 90
Na forum od: 31 paź 2013 11:29
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 5

Re: Sląski NFZ

Post autor: daroo »

witam,nie wiecie po ilu miesiacach teraz mozna starac sie o zwroty w naszym nfz slaski,slyszalem ze po 24,nie wiem czy tak jest? ;)
kryzny
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Posty: 109
Na forum od: 20 sty 2015 09:26
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 5

Re: Sląski NFZ

Post autor: kryzny »

Szanowni forumowicze:):)
Jestem mieszkanką Śląska O zwroty dzwoniłam po 22 miesiacach ( po weryfikacji)i wydzwoniłam Krynicę Zdrój Rewelacyjne Wojskowe sanatorium Z pobytu wróciłam 24 stycznia i 20 maja już miałam złozony wniosek Stoję w kolejce i czekam na weryfikację Jak zweryfikują spróbuję dzwonić o zwroty
Czyli ....i w województwie śląskim mozna starać się o zwroty i nie trzeba odczekiwać magicznego roku Wg mnie to wszystko zależy od lekarza i stanu zdrowie
zbigniew165
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 5037
Na forum od: 03 maja 2016 22:43
Oddział NFZ: Łódzki
Staż sanatoryjny: 9

Re: Sląski NFZ

Post autor: zbigniew165 »

Jest takie powiedzenie: można :?: można, można :!:
DoSz
Kuracjusz
Kuracjusz
Posty: 24
Na forum od: 03 lis 2016 18:40
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 1

Re: Sląski NFZ

Post autor: DoSz »

Witam Wszystkich,
proszę o informację - PO JAKIM CZASIE OD POWROTU Z SANATORIUM MOŻNA ZŁOŻYĆ WNIOSEK NA KOLEJNY TURNUS,
być może ktoś już zadał takie pytanie a ktoś inny odpowiedział, ale jest tyle linków ,że nie udało mi się nic znaleźć .
Wróciłam z sanatorium na początku października 2017 , zadzwoniłam do śląskiego NFZ i zadałam pytanie jak wyżej, miła Pani odpowiedziała, że jeżeli lekarz stwierdzi zasadność i mając na uwadze fakt, że trzeba odczekać prawie 3 lata TO MOŻNA SKŁADAĆ .
Tak się stało i na początku stycznia mój lekarz wypisał wniosek, dzisiaj otrzymałam odmowną odpowiedź, a do tego jeszcze z adnotacją ,że nie mam prawa do reklamacji... :cry:
Pozdrawiam
Dosz
Awatar użytkownika
Felice
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 20119
Na forum od: 09 sty 2011 10:42
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 0

Re: Sląski NFZ

Post autor: Felice »

Trzeba składać na inne schorzenie.
ODPOWIEDZ