Sanatoria ZUS 2018

Formalności związane z wyjazdem do sanatorium - wnioski, skierowania, koszty, terminy, zwolnienia, itp.
Awatar użytkownika
ricolo666
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 726
Na forum od: 29 lip 2017 21:11
Oddział NFZ: Lubelski
Staż sanatoryjny: 3

Re: Sanatoria ZUS 2018

Post autor: ricolo666 »

montenegro pisze: 09 lut 2018 13:06 Po prosbie o zmiane terminu dostałam dzis nowy termin i nne miejsce. Kwiecień i Klimat w Iwoniczu. Nie wiem co myslec bo opinie bardzo skrajne. Może ktoś coś na ten temat.
WITAM Montenegro ktorego kwietnia masz turnus ?,ja tez do Iwonicza 8 kwietnia ale do Sanvitu .Pozdrawiam :kwiat:
forumowicz

Re: Sanatoria ZUS 2018

Post autor: forumowicz »

woytek pisze: 09 lut 2018 14:34 złożyłem wniosek 5 lutego ciekawe co orzecznik mi sprezentuje.
Dobre , po dwutygodniowym oczekiwaniu dzisiaj otrzymałam wezwanie na poniedziałek ( na cito ) Jestem zmuszona wziąć WŻ :lol: :lol: :lol:
forumowicz

Re: Sanatoria ZUS 2018

Post autor: forumowicz »

Ewucha pisze: 09 lut 2018 12:19 No to czekamy wszyscy na te dobre wieści gdzie i kiedy

Ja już też z tych oczekujących :P
Może się gdzieś spotkamy na deptaku :lol:
forumowicz

Re: Sanatoria ZUS 2018

Post autor: forumowicz »

Witam. A tak to wygląda w śląskim ZUS.
29.01 2018 - złożenie wniosku w oddziale ZUS
09.02.2018- komisja. Skierowanie na leczenie stacjonarne
I teraz czekam do dwóch tygodni na informację pisemną w jakim terminie i gdzie zostanę skierowana. Miałam możliwość aby napisać prośbę o skierowanie w wybrane miejsce więc napisałam i wymieniłam nawet ośrodek. Zobaczymy czy zostanie to wzięte pod uwagę. Podobno terminy są na maj. Jak się dowiem to napiszę. Jestem w szoku że wszystko tak szybko poszło.
montenegro
Aktywny Kuracjusz
Aktywny Kuracjusz
Posty: 27
Na forum od: 04 sty 2018 19:49

Re: Sanatoria ZUS 2018

Post autor: montenegro »

Miriam pisze: 10 lut 2018 06:11 Witam. A tak to wygląda w śląskim ZUS.
29.01 2018 - złożenie wniosku w oddziale ZUS
09.02.2018- komisja. Skierowanie na leczenie stacjonarne
I teraz czekam do dwóch tygodni na informację pisemną w jakim terminie i gdzie zostanę skierowana. Miałam możliwość aby napisać prośbę o skierowanie w wybrane miejsce więc napisałam i wymieniłam nawet ośrodek. Zobaczymy czy zostanie to wzięte pod uwagę. Podobno terminy są na maj. Jak się dowiem to napiszę. Jestem w szoku że wszystko tak szybko poszło.
To ja nie wiem jakie sa zasady, standardy czy tym podobne. Też Śląski ZUS a nikt ani słowem nie powiedział o możliwości wyboru.
forumowicz

Re: Sanatoria ZUS 2018

Post autor: forumowicz »

Bo nie ma możliwości wyboru.
Ale sama dopytałam i mi te panie tak właśnie poradziły.
Zobaczymy czy zostanie to wzięte pod uwagę i czy to działa
Awatar użytkownika
Ewucha
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 497
Na forum od: 08 wrz 2017 12:52
Oddział NFZ: Zachodniopomorski
Staż sanatoryjny: 3

Re: Sanatoria ZUS 2018

Post autor: Ewucha »

Miriam pisze: 09 lut 2018 22:55
Ewucha pisze: 09 lut 2018 12:19 No to czekamy wszyscy na te dobre wieści gdzie i kiedy

Ja już też z tych oczekujących :P
Może się gdzieś spotkamy na deptaku

Może się spotkamy miło by było pozdrawiam
p-siak
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 1690
Na forum od: 04 cze 2013 20:36

Re: Sanatoria ZUS 2018

Post autor: p-siak »

montenegro, odbierz wiadomości.
Bosoporosie63
Kuracjusz
Kuracjusz
Posty: 11
Na forum od: 07 lut 2018 17:41
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 4

Re: Sanatoria ZUS 2018

Post autor: Bosoporosie63 »

Wieczorne dylematy :) A czy zdarzyło sie Wam kiedykolwiek trafić na tego samego orzecznika ? Ja skladałam wniosek czterokrotnie i zawsze mialam kogos innego. I na jednego z nich nigdy w życiu nie chciałabym natknąć się ponownie ! Czy tych orzeczników w każdym oddziale jest tak wielu, ze nie ma szans spotkać kogoś ponownie ? Jak myslicie ? Jakie jest prawdopodobieństwo ? Można spać spokojnie ? :)))
forumowicz

Re: Sanatoria ZUS 2018

Post autor: forumowicz »

Niestety nie można spać spokojnie :(
Może być orzecznik którego wspominasz dobrze A trafisz na jego zły dzień i Cię uwali. Już miałam taką sytuację ale ze specjalistą. Dokładnie z panią doktor rechabilitant. Kobieta do rany przyłóż . Pewnego dnia poszłam na wizytę jak zwykle i jakież było moje zdziwienie jak zobaczyłam jej kamienną twarz :shock: I od tego momentu wszystko było na nie. Pech chciał że akurat tego dnia potrzebowałam jej podpis na wniosku. Oczywiście miała 100 powodów żeby nie podpisać. Z tym samym wnioskiem poszłam do innego lekarza który podpisał bez problemu. Więc niestety jesteśmy zdani na łaskę i niełaske pań i panów habilitowanych doktorów :(
ODPOWIEDZ