Sanatoria ZUS 2018

Formalności związane z wyjazdem do sanatorium - wnioski, skierowania, koszty, terminy, zwolnienia, itp.
Kuracjuszka_08
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Posty: 180
Na forum od: 09 lut 2018 19:22
Oddział NFZ: Śląski

Re: Sanatoria ZUS 2018

Post autor: Kuracjuszka_08 »

Witam . Ja bylam w sanatorium przelom czerwca i lipca . W styczniu zlozylam znowu wniosek ,12 luty wizyta w zusie i mam przyznana rehabilitacje teraz tylko czekam na termin ale z racji tego ze jestem na l4 to może być na dniach bo pod koniec marca mija mi 180 dni wiec chyba musze sie w tym czasie zmieścić .przynajmniej tak to rozumiem . ;)
Awatar użytkownika
okkasia1
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Posty: 148
Na forum od: 13 lut 2016 14:13
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 3

Re: Sanatoria ZUS 2018

Post autor: okkasia1 »

Kuracjuszko,też tak miałam - kończyło mi się L4, a w moim zusie nie było dla mnie tak szybkiego terminu, więc zadzwonili do Warszawy i w ciągu dwóch godzin dostałam termin i miejsce. Myślę, że pod koniec marca to Ty będziesz już po rehabilitacji :)
Awatar użytkownika
okkasia1
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Posty: 148
Na forum od: 13 lut 2016 14:13
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 3

Re: Sanatoria ZUS 2018

Post autor: okkasia1 »

Elu bardzo podoba mi się Twój post :) Prewencja to nie wczasy, to potrzebna rehabilitacja do dalszego funkcjonowania.
Kuracjuszka_08
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Posty: 180
Na forum od: 09 lut 2018 19:22
Oddział NFZ: Śląski

Re: Sanatoria ZUS 2018

Post autor: Kuracjuszka_08 »

Bardzo dziekuje za informację. ;) . to teraz tylko mi pozostalo czekać na odpowiedz z zusu ;)
Awatar użytkownika
Fionka
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 9386
Na forum od: 09 mar 2015 18:09
Oddział NFZ: Łódzki
Staż sanatoryjny: 2

Re: Sanatoria ZUS 2018

Post autor: Fionka »

Szkoda tylko że nie wszyscy tak do tego podchodzą że rehabilitacja to podstawa. Nikt tam nikomu nie zabrania rozrywek . Wiadomo że zdrowie psychiczne to połowa sukcesu . Nie musimy sie umartwiać ale tak jak wszędzie miejmy priorytety.
zuza-zuza
Pomocny Kuracjusz
Pomocny Kuracjusz
Posty: 95
Na forum od: 08 maja 2017 13:08
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 3

Re: Sanatoria ZUS 2018

Post autor: zuza-zuza »

wiesniaczkaela pisze: 13 lut 2018 19:38 Zmiana dotyczy jedynie wprowadzenia trybu odwoławczego a co za tym idzie czas oczekiwania na termin i miejsce rehabilitacji wydłużył się do 2 tygodni ........
Następna sprawa dotyczy wypisywania bzdur typu chcę nad morze, chcę z tańcami .
Tak. Niby tylko tryb odwoławczy jest zmieniony. Tylko a jednak aż. Oczywiście można postawić pracodawcę przed faktem dokonanym jechać wtedy kiedy wypadnie kolejka, w bezdusznym i bezrefleksyjnym ....losowaniu, ale można być człowiekiem i jednak wczuć się w pozycję pracodawcy i dostosować swoje plany z potrzebami w miejscu pracy. Może nie na każdym stanowisku jest taka konieczność ale na niektórych bywa. Dla mnie zmiana na dużą niekorzyść.

Drugie cytowane zdanie....czy to nie Ty przypadkiem bardzo NIE chciałaś jechać do Osieczka?😎 O tańcach chyba nikt nie pisał, na pewno nie ja, nie uwierzycie, ale ani razu nie byłam na tańcach w czasie mojego jedynego pobytu rehabilitacyjnego, ale takie np Stróże to nie byłoby miejsce mojego pierwszego wyboru.
Dywaguję raczej czysto teoretycznie, bo jak napisano wyżej szansę mam właściwie zerowe.
Awatar użytkownika
Fionka
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 9386
Na forum od: 09 mar 2015 18:09
Oddział NFZ: Łódzki
Staż sanatoryjny: 2

Re: Sanatoria ZUS 2018

Post autor: Fionka »

Zuza odpowiem Ci od końca . Tak to ja ,nie tylko nie chciałam ale i bym nie pojechała do Osieczka . Powód bardzo przyziemny - silna alergia . Dodam że dowiedziałam się że nikt by mnie tam nie skierował bo w historii dokumentacji jest odnotowany fakt wstrząsów anafilaktycznych i z jakiego powodu. Byłam rozżalona , zdenerwowana a to właśnie przez nie sprawdzone informacje . O tym właśnie pisze , że trzeba najpierw sie dokładnie dowiedzieć a nie pisać noweli . Nie wypowiadam się czy zmiana jest dobra , czy zła ,bo już nasze opinie dawno przedstawiliśmy . Piszę jedynie o tym jaka zmiana i co niesie ze sobą . Wpis nie był kierowany do nikogo personalnie ale wierz mi że spora grupa ludzi jest przede wszystkim zainteresowana rozrywkami a cała reszta to dodatek . Też bym bardzo chciała aby wszystkie obiekty były usytuowane w cudnych uzdrowiskach . Tylko że ZUS to nie NFZ i nie sanatoria .Takie są fakty . Nadmieniłam również że jak sie przekonaliśmy , nie taki diabeł straszny , jak go malują ;) i w wielu miejscach można negocjować terminy , nie czekać tylko negocjować .Powodzenia .
forumowicz

Re: Sanatoria ZUS 2018

Post autor: forumowicz »

"Tylko ,że ZUS to nie NFZ,nie sanatorium." Tak ZUS to nie NFZ , zgadza się to nie to samo,tylko ,że sanatorium to ten sam budynek dla ZUS i NFZ. .Przecież setki osób wyjeżdża na rehabilitacje ZUS , gdzie do SPA? :) ,nie do sanatoriów w których w tym czasie przebywają kuracjusze z NFZ, , np; 3 piętra NFZ, 2 pietra najniższe ZUS i zabiegi takie same.Są sanatoria np : 3 piętra NFZ jako turnus sanatoryjny i 1 i 2 piętro oddział szpitalny NFZ, zabiegi takie same.ZUS ma podpisane umowy z takimi samymi sanatoriami co NFZ lub z oddzielnymi ośrodkami tylko dla ZUS, ale z tymi jest mniej umów i będzie jeszcze mniej. Cel jest inny w wyjazdach ale meritum takie same,może i gorsze , bo więcej narzekają z ZUS na zabiegi,marne ,monotonne jedzenie , że w hotelu,itp.Przecież to można w internecie sprawdzić gdzie są wyjazdy. I cała różnica. ZUS nie leczy tylko ubezpiecza.Podejrzewam ,że ta cała rehabilitacja to sztuka dla sztuki, jeżdżą kilkanaście razy bez żadnego efektu.Przesłanie i cel rehabilitacji jest mi znany, przywrócić ubezpieczonego do zdrowia.I co wypisują po takim wyjeździe , wszystko ,tylko nie o zabiegach i ich efekcie jeśli chodzi o poprawę zdrowia,piszą również tzw ściemę ,są tacy ,że po przyjeździe już nic nie napiszą lub kilka gołosłownych zdań.Nie ma renty ,pracuje na całym etacie , niby chory/a ,ale na rentę to nie , bo może być różnie bo jak podejmie tą samą pracę na rencie to i na następnej komisji mogą rentę cofnąć, pomimo ,że ma zapisane w decyzji częściową niezdolność, wielu takim sposobem straciło renty, moich znajomych również, to pozostaje wniosek na wyjazd reh. , zero kasy z kieszeni na opłatę wyjazdu, zarobki małe ,tylko podstawowe ubezpieczenie ,bez składek, i można jechać jak przydzielą na darmowe wczasy z rehabilitacją plus parkieto terapia.Opowiadał mi znajomy który był z NFZ o młodych chorych z ZUS w tym samym sanatorium. Proste jak rogalik.
zuza-zuza
Pomocny Kuracjusz
Pomocny Kuracjusz
Posty: 95
Na forum od: 08 maja 2017 13:08
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 3

Re: Sanatoria ZUS 2018

Post autor: zuza-zuza »

wiesniaczkaela pisze: 13 lut 2018 22:49 wierz mi że spora grupa ludzi jest przede wszystkim zainteresowana rozrywkami a cała reszta to dodatek .
Dosypię do ognia... z moich skromnych obserwacji wynika, że w tej grupie znajdują się głównie "znajomi królika", bo dziwnym trafem to oni lądują w "nieistniejących" jedynkach, często z wyposażeniem lux, łóżkiem małżeńskim itp. Zabiegi dla nich często nie są nawet dodatkiem, bo zupełnie ich ta kwestia nie interesuje. Odgórnie mają załatwiony pobyt lux. Celowo piszę pobyt, bo o żadną rehabilitację nie chodzi przecież. Tyle tylko, że to nie są osoby, które tu na forum z wypiekami na twarzy czekają na komisję i decyzję orzecznika (bo ten etap odbywa się dla nich pewnie zaocznie, w trybie "pilnym-expresowym"), albo szukają sposobu na tańszy dojazd do miejsca pobytu. Przykre, ale tak to widzę.
Awatar użytkownika
sztani
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7043
Na forum od: 28 gru 2012 09:59
Oddział NFZ: Pomorski
Staż sanatoryjny: 10

Re: Sanatoria ZUS 2018

Post autor: sztani »

Zuza jeśli byłaś na turnusie ZUS to pewnie sama wiesz jak to wszystko na miejscu wygląda . Większość jedzie się rehabilitować ,poprawić stan zdrowia ale jest ta nieliczna (mam nadzieję ) grupa która nie wie po co przyjechała . Jak poczytasz ich posty tu na forum to przyznasz rację . Z tym morzem i tańcami wcale nie było do Ciebie i źle to odebrałaś . Każdy chce fajne miejsce bo lepsze samopoczucie a przy okazji jest gdzie pochodzić i pozwiedzać to sprzyja rehabilitacji . Napisałem ,że ZUSowi nie ważne miejsce gdzie nas wysyła bo patrzy na rehabilitację i to co napisze lekarz w wypisie z turnusu. (chyba najbardziej ) Byłem kilka razy więc wiem jak to wygląda i Ty pewnie też . jeśli poczułaś się urażona moim wpisem to sorki Pierwsze zdanie było do Ciebie a pozostały tekst to polemika na temat wyjazdów i pobytów na turnusach . Świadomie piszę "" turnus "" gdyż nie jest to wyjazd do sanatorium
ODPOWIEDZ