sanatorium dla rodzica - wyjazd z dzieckiem

[iwciaa]

Proszę o poradę.
Prawdopodobnie dostanę sanatorium w Busku, nie wiem które (jestem po artroskopii kolana - pęknięcie przyśrodkowej łąkotki) i tu zaczyna się problem. Nie mam z kim zostawić dziecka (4 latek) , czy muszę zrezygnować z wyjazdu i leczenia? Czy ktoś się może orientuje, czy są jakiekolwiek szanse na zabranie dziecka ze sobą? Kilka lat temu byłam u kogoś w odwiedzinach i widziałam matkę z dzieckiem, która była w podobnej sytuacji.
Gdzie uzyskam takie informacje, nie wiedząc jeszcze jakie dostanę sanatorium. Co zrobić w takiej sytuacji?

[Selene]

Witaj iwciaa,

Twój problem jest nietypowy. Są dwie drogi i być może się uda Tobie pomóc.
1) Poprosiłam naszego admina o podpowiedź
2) Zadzwoń do swojego NFZ i po prostu zapytaj czy możesz zabrać dziecko.

Pozdrawiam

Selene

[administrator]

Skoro zostałem przywołany do udzielenia rady, to zrobiłbym tak jak pisze Selene.
Nie należy bać się zadzwonić do NFZ, przedstawienie Pani sytuacji iwciu, być może nawet będzie miało wpływ na to jakie sanatorium zostanie Pani przyznane. Lepiej działać wcześniej niż później gdy okaże się, że sanatorium przyznano, a dobrych warunków na pobyt z małym dzieckiem po prostu nie ma.
Proszę się też nastawić na to, że być może trzeba będzie pokryć koszty pobytu dziecka gdyż dodatkowe łóżko i posiłki kosztują. Inną sprawą jest opieka nad dzieckiem podczas poddawania Pani zabiegom, tu też musi być zapewniona opieka nad maluchem.

[iwciaa]

Dziękuję za podpowiedzi.
Ja będę miała rehabilitację sanatoryjną z ZUS nie z NFZ i tam pytałam. Pani powiedziała jedynie, że podczas badania mogę lekarzowi wspomnieć o tym, iż chciałabym Busko, ale co do pobytu z dzieckiem, to oni nic do tego nie mają. Muszę kontaktować się bezpośrednio z danym sanatorium. I tu zaczyna się problem, bo przecież na dzień dzisiejszy nie wiem, do którego trafię. Wysłałam dopiero wniosek, czekam na wezwanie przez lekarza orzecznika i dopiero po zakwalifikowaniu będę oczekiwała około 30 dni na miejsce. Jeżeli się okaże, że nie będę mogła być z dzieckiem, to będę musiała zrezygnować.Co robić??
Mam dzwonić do wszystkich sanatoriów w Busku i pytać nie wiem w sekretariacie, czy jest możliwość otrzymania pokoju 1 osobowego i pobytu z dzieckiem? To trochę nierealne, bo tych sanatoriów jest dużo, a nie wiem przecież do którego trafię, poza tym, może tak być, że w jednym nie będzie problemu, a w drugim będzie.
Kurcze szkoda mi trochę takiej rehabilitacji. Myślałam, że ktoś był w takiej sytuacji. Wtedy w Szczawnicy ta Pani, która była z dzieckiem pracowała w służbie zdrowia, więc może dlatego jej pozwolili.
Spróbuję zadzwonić do jednego z sanatoriów, ale którego???? Do którego dostaje się najczęściej pobyt???

[dorcia]

Witam,byłam w sanatorium z córką i wnuczką,bo też był problem taki jak Twój.Ale my zaraz po otrzymaniu "przydziału" rozpoczęłyśmy błaganie o pozwolenie na przyjazd z dzieckiem.Oczywiście wydzwaniałyśmy do kierowniczki sanatorium.Miałyśmy trochę lepszą sytuację bo byłyśmy dwie ,ale i tak zabiegi nam się nakładały.Miałyśmy sporą pomoc od miłych wspólkuracjuszy.Ale muszę przyznać wnuczka była jedynym dzieckiem w sanatorium i dała trochę popalić.Oczywiście wielu osobom pobyt dziecka w takim miejscu się nie podobał.Byłyśmy 4 lata wstecz w Dziwnówku w Jantarze,i pobyt dziecka ze wspólnym spaniem kosztował nas 1600 zł.Proszę sobie przemyśleć czy nie ma lepszego rozwiązania jak wyjazd z dzieckiem ,bo to i koszt spory no i na tym wspólnym spaniu to nie wypoczynek.Oczywiście jak Masz jeszcze jakieś pytania to mogę odpowiedzieć.Pozdrawiam i życzę dobrego rozwiązania problemu.

[Selene]

"drugi" Twoja wypowiedź nie dość, że jest nie na temat to i jest zupełnie niestosowna.

iwciaa, "dorcia" ma rację. Zapewne uda się Tobie załatwić pobyt z dzieckiem ale będzie to kosztowne chyba, że stać Ciebie na taki wydatek.
Jeżeli nie będziesz mieć pomocy, to kto zajmie się maluchem gdy Ty będziesz na zabiegach? Adminie dziękuję za podpowiedź.
Po artroskopii będziesz mieć intensywną rehabilitację, która pozwoli wrócić Tobie do normalnej egzystencji. I moim zdaniem na tym powinnaś się skupić.
Bo do pełni sił będziesz wracać właśnie dla Twojego dzieciątka. I oby ono miało zdrową i w pełni sprawną mamę .
iwciaa czy nie lepiej by było na czas wyjazdu powierzyć opiekę nad maluchem komuś bliskiemu?
Może rozważysz tą opcję?

Pozdrawiam
Selene

[iwciaa]

Dzięki za pomoc i słowa otuchy. Ja naprawdę nie mam wyboru, ale tak zaczęłam drążyć temat, że bardzo miła Pani w Zusie podała mi sanatoria, które ,mają podpisaną umowę z ZUSem i po wnikliwej analizie tychże obiektów wybór padł na Sanwit w Iwoniczu Zdroju, rozmawiałam z panią w tym sanatorium, która nie widzi przeszkód, że przyjadę z dzieckiem. !!!!!Hurraaaaa!!!!! Miałam dostępne sanatoria : Włókniarz w Busku, Róża w Ustroniu, Muszyna w Muszynie i Hutnik w Szczawnicy.

[Felice]

Byłam kiedyś na turnusie gdzie była mama z dzieckiem.Z tego co wiem problemów jej nie robili,za dziecię płaciła 1/2 komercyjnej stawki,a na zabiegi gdzie mogła zabierała małą,albo korzystała z pomocy sanatoryjnych cioć.Poradziły sobie dziewczyny bez problemu.Aha,w pokoju jednoosobowym miała dla dziecka rozkładane łózko.

[iwciaa]

Dzięki serdeczne

[iwciaa]

Podnoszę wątek. Wiem, że nie jest zbyt ciekawy, ale może jednak ktoś zna temat i może mi pomóc, bez zakładania nowego wątku.
Są sanatoria , tyle zdołałam się dowiedzieć, które bez problemu przyjmują matki z dzieckiem i nawet organizują coś w czasie zabiegów mamy dla dzieci, ale jak do nich dotrzeć? Kto może pomóc?