Zmiana leków

Kardiologia, uzdrowiska kardiologiczne, sanatoryjne leczenie chorób serca. Leczenie nadciśnienia, chorób układu krążenia, rehabilitacja po zawałach itp.
Awatar użytkownika
medi
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 8463
Na forum od: 22 lip 2011 15:26
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 6

Zmiana leków

Post autor: medi »

Tak sobie dziś pomyślałam i mam pytanie do wszystkich nadciśnieniowców .Czy podczas zmiany leków na inne nie powinno być to robione w warunkach szpitalnych ,tak profilaktycznie .Ostatnio właśnie miałam zmienione leki i bardzo źle się czułam ,tak źle że były momenty, że miałam wielką ochotę wezwać pogotowie .Czy istnieje ryzyko ,że coś pójdzie źle przy takiej zmianie ,czy to normalne że człowiek tak fatalnie się czuje :?:
Awatar użytkownika
jacky6
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7120
Na forum od: 05 mar 2014 14:39
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 5

Zmiana leków

Post autor: jacky6 »

Postępujące z wiekiem nadciśnienie spowodowało konieczność podwyższenia ( do pełnej pastylki ) dawki preparatu farmaceutycznego.
(Telmisartan).
Poskutkowało - także ubocznie - między innymi zwiększeniem potliwości.
Jednakże raczej a więcej - zdecydowanie - nie widzi mi się powiększanie grona nabywców pakietu bakteryjnego fasowanego na oddziale kardiologicznym.


to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...
Beataa2702
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 496
Na forum od: 27 mar 2014 21:22
Oddział NFZ: Lubelski
Staż sanatoryjny: 5

Re: Zmiana leków

Post autor: Beataa2702 »

Medi :kwiat: ... fajnie by to było gdyby w warunkach szpitalnych były zmieniane leki, wiadomo poczucie bezpieczeństwa, itp..... ale to nie działa, ja po tych wszystkich swoich atrakcjach miałam ustawione leki w szpitalu i było ok,.... wracamy do domu i tak, szara rzeczywistość , wracamy do swoich obowiązków, stresik bo bez niego ani rusz - dzisiaj nie da się żyć bezstresowo i inne negatywne atrakcje naszego dnia codziennego tak jak w moim przypadku nie zdaje to egzaminu, tak czy inaczej efekt jest taki że mam zwiększone dawki, a co do zmiany na inne, to każdy inaczej toleruje dany lek, jeżeli takie sytuacje były to zawsze umawiałam się z lekarzem, aby być w stałym kontakcie , i zawsze miałam wytłumaczone, że takie mogą być działania uboczne, na co zwrócić uwagę a co zignorować bo, organizm musi zaakceptować dany lek i coś tam ma ustąpić .... takie są moje doświadczenia, z tym że mam jeszcze jedną zasadę mam jednego lekarza kardiologa od 12 lat i nie pozwalam sobie na zmiany leków nawet przez rodzinną - nie wiem ile jest prawdy ponoć NFZ nie refunduje jednego z leków od cholesterolu przepisanego przez lekarzy rodzinnych dla chorych przewlekle - jak dla mnie to jest absurd ale ... i skoro jestem taka uparta jak osioł to zapłaciłam 100% - moje życie jest więcej warte niż dwadzieścia parę zł - w tych moich opowieściach, są moje doświadczenia, i chciałabym aby były komuś pomocne, żeby nie popełniał moich błędów ....
Medi ja uważam że jeżeli czujesz się tak źle i może być zagrożone Twoje życie - zawsze masz prawo wezwać pogotowie a tym bardziej przy zmianach leków, czytałaś co pisałam do Kruszynki, czasami warto dmuchnąć na zimne - życzę duuuużo zdrówko :kwiat: :serce: :kwiat:
Awatar użytkownika
medi
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 8463
Na forum od: 22 lip 2011 15:26
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 6

Re: Zmiana leków

Post autor: medi »

Tylko co ja laik mogę wiedzieć o zagrożeniu życia ,ciśnienie w sumie mieściło się w normie :oops:
Awatar użytkownika
medi
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 8463
Na forum od: 22 lip 2011 15:26
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 6

Re: Zmiana leków

Post autor: medi »

Chyba nowy skutek uboczny nowych leków Obrazek miał ktoś z Was tak po zmianie leków na nadciśnienie :?: :oops:
Awatar użytkownika
Sloneczko
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 24937
Na forum od: 23 kwie 2013 17:54
Oddział NFZ: Świętokrzyski
Staż sanatoryjny: 0

Re: Zmiana leków

Post autor: Sloneczko »

Miałam zmienione leki miesiac temu. Cisnienie momentalnie spadło, tętno piękne....mogę wszystko :twisted: ...nic sie nie dzieje....
a jednak wyladowałam u lekarza.....myslałam, ze to te nowe leki a jednak okazało sie, ze to był stres. No i lęk, duzy lęk gdy czułam, ze lece z nóg.
Cisnienie wtedy szybko skoczyło do góry...... Mysle, ze najgorsze w tym wszystkim jest to, ze zaczynamy intensywniej myslec o naszych chorobach...
Martwimy się.... o wszystko i o wszystkich...cóż SKS jak to się mówi :twisted: .... niestety musimy sie trzymac i mniej denerwować, mniej stresować.
Ciężko to zrobic....wiem cos na ten temat. Jednak musimy mysleć o nas, naszym zdrowiu i naszych bliskich, którzy nie chcą nas stracić :?
forumowicz

Re: Zmiana leków

Post autor: forumowicz »

Medi jesli taki objaw wystapił nie nalezy brać dalej leku tylko skonsultować pilnie z lekarzem Być może organizm go nie bedzie tolerował i da takie objawy.Z nadcisnieniem ,niedocisnieniem nie ma żartów i zero zabójczego piwa przede wszystkim .Każdy inny dobry sprawdzony truneczek tak kapkę ;) po kapce tylko NIE PIWO LUDZIE!!!! :) :kwiat:
Zdrówka :serce: :kwiat:
Awatar użytkownika
Sloneczko
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 24937
Na forum od: 23 kwie 2013 17:54
Oddział NFZ: Świętokrzyski
Staż sanatoryjny: 0

Re: Zmiana leków

Post autor: Sloneczko »

Kruszynko :kwiat: piwo nie jest złe ale nie za dużo...najlepiej na dobry seks ..tfu na sen miało być ;) :lol: :lol:
forumowicz

Re: Zmiana leków

Post autor: forumowicz »

:lol: Seks a co to takiego Słonko? :oops: ;) :lol:
Awatar użytkownika
Sloneczko
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 24937
Na forum od: 23 kwie 2013 17:54
Oddział NFZ: Świętokrzyski
Staż sanatoryjny: 0

Re: Zmiana leków

Post autor: Sloneczko »

Kruszynko :kwiat: to taki lek na wszystkie zła tego świata ;) :lol: :lol:
ODPOWIEDZ