Paczka z Olecka

[Serenada]

Oj....to tylko kilka minut drogi.
To teraz może kawkę razem wypijemy ?...

[entropia]

A ja to myślałam Remek że ustaliłeś już termin spaceru i picia kawy skoro odległość została znacznie zmniejszona

[entropia]

Oj....to tylko kilka minut drogi.
To teraz może kawkę razem wypijemy ?...

Kawa wypita... Prawie razem
A teraz może rower??

[Serenada]

Ok...jasne Tylko muszę jakiś zdobyć. Swoich nie zabralismy jednak.Ale wiele tu krąży. Zaczaję się za drzewem .Małe hooop...zrobię . Chyba że przez przypadek trafię na dzika...Ale też może uda się jakąś i na nim przejażdżkę odbyć.Takie małe rodeo ... Nie ważne na czym.Ważne z kim.

[entropia]

otóż to Serenada... Otóż to... W dobrym towarzystwie to i nawet na wściekłym dziku przejażdżka udana
A jelenie i łosie też są?

[Serenada]

Eeeee...teraz tylko trochę dzikich.Po turnusie może będzie trochę rogatych...
A tak na serio to wokół Opery sopockiej biegają sarenki.Wczoraj stadko 3-ech sztuk próbowało sprawdzić swoje struny głosowe. Młode osobniki.Sliczne.

[Pancernz]

Kolejny spacer odchaczam a was nigdzie nie ma ciągle się mijamy hehe ,Jestem ciekaw Serenado hehe czy zdążę się dowiedzieć gdzie jade zanim ty wrócisz do domku zobaczymy

[Serenada]

Zobaczymy....Może też Sopot dostaniesz jak jeszcze będziemy ...do wybierzemy się do baru Przystań na rybkę lub kalmary.Dziś tam były tłumy.

[entropia]

Jak ja Ci Serenada zazdraszczam tej rybki mniam mniam mniamniuśne

[Serenada]

Nie wiedzieć z jakiego powodu ta sama rybka inaczej smakuje przy szumie fal morskich a inaczej przy szumie fal radiowo-telewizyjnych w domu.