Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.
Forum kuracjuszy, wyraź opinie o sanatoriach, poznaj opinie innych kuracjuszy nawiąż znajomość. Planujesz wyjazd do sanatorium, wysyłasz tam dziecko? Sprawdź informacje na temat swojego uzdrowiska. Porozmawiaj na tematy związane z leczeniem w sanatorium.
Felice pisze: ↑12 lis 2017 17:47
Wydaje mi się że jak chodziło się do technikum to zupełnie spokojnie można.
Nie zartujcie,technikum absolutnie nie zalicza się do emerytury.Jedyne szkoły,które zaliczają się do emerytury to,są szkoły przyzakładowa,zawodowe oczywiście. Ale jest takie wyjście,że rodzice posiadali gospodarstwo rolne,wtedy można to,zaliczyć do stażu.A tak nawiasem,zazdroscilem kolegom,którzy mieli rodziców rolników Te zwozki siana,to spanie na sianie z kolezankami
Felice pisze: ↑12 lis 2017 17:47
Wydaje mi się że jak chodziło się do technikum to zupełnie spokojnie można.
Nie zartujcie,technikum absolutnie nie zalicza się do emerytury.Jedyne szkoły,które zaliczają się do emerytury to,są szkoły przyzakładowa,zawodowe oczywiście. Ale jest takie wyjście,że rodzice posiadali gospodarstwo rolne,wtedy można to,zaliczyć do stażu.A tak nawiasem,zazdroscilem kolegom,którzy mieli rodziców rolników Te zwozki siana,to spanie na sianie z kolezankami
Miałam już nic nie pisać,ale...
Briant były 5 letnie technika przyzakładowe!!! 5 lat szkoły jako oskładkowe uznane na piśmie z ZUS
Oki,być może takie były przy dużych zakładach pracy i zaliczali jako praktyki.Życzę aby Twojemu przyjacielowi zaliczyli. Tylko niestety,ci którzy pracują będą musieli na jego wcześniejszą emeryturę pracować dalej.Powiem tak,ten system emerytalny to wielkie [wulgaryzm]. Długo by się rozwodzić,dlatego pomine milczeniem
Ostatnio zmieniony 12 lis 2017 23:06 przez moderator, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:usunięto wulgaryzm
To były tzw. praktyki zawodowe. Nie wiem czy w technikum,ale w zasadniczych zawodowych były 3 dni nauki
i 3 dni praktyki. Uczeń był formalnie zatrudniony na 1/2 etatu,więc jak mogliby nie zaliczyć ?
Witajcie,mając 15 lat zaczołem naukę w szkole zawodowej z praktyką u prywaciarza i tam czeba było już naginać nawet po 12 godzin,od urodzenia mieszkam w mieście,rodziców nie było stać aby łożyć na moje wykrztałcenie,była jeszcze 3 rodzeństwa,teraz mam 59 lat, 44 lata nienagannej pracy(nawet upooienia ustnego),zdrowie mmocno szwankuje a zus raczej uzdrawia a nie przyznaje świadczenia.Jak widać na forum są osoby nie rozumiejące prostych ,,roboli''steranych pracą fizyczną a nie siedzących za biurkiem i myślących gdzie wyjechać na wczasy czy jak naciągnnoć nfz na sanatoriuum.Przepraszam jeśli kogoś obraziłem.
mary jo pisze: ↑12 lis 2017 18:41
To były tzw. praktyki zawodowe. Nie wiem czy w technikum,ale w zasadniczych zawodowych były 3 dni nauki
i 3 dni praktyki. Uczeń był formalnie zatrudniony na 1/2 etatu,więc jak mogliby nie zaliczyć ?
Muszę zapytać rodzeństwa ,jak to wyglądało w technikach,ja skończyłem Liceum .Zresztą mam tą satysfakcję,że uczyłem się w tych samych ławach co Alexander Glowacki
Były też Ochotnicze Hufce Pracy,ale te zaliczane są od 16 roku życia. Znajomy pracował w Stoczni Gdańskiej i ZUS zaliczył mu ten okres do kapitału początkowego.Ja jestem zadowolona,że jestem na emeryturze i nie czuję się gorsza od tych co pracują.Tym którzy się zastanawiają życzę dobrego wyboru.