Dwa rodzaje zdrady ..

Tu można inicjować tematy niemieszczące się w zakresie innych kategorii.
forumowicz

Re: Dwa rodzaje zdrady ..

Post autor: forumowicz »

I jeszcze się okaże, że autor był lub jest bohaterem historii w obu przypadkach :lol:
Awatar użytkownika
Slodziak_2
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Posty: 120
Na forum od: 04 kwie 2018 00:27
Staż sanatoryjny: 8

Re: Dwa rodzaje zdrady ..

Post autor: Slodziak_2 »

Witam
Pozwolę sobie wtrącić ze dwa zdania.

Myślę, że bardzo łatwo nam oceniać innych stojąc i patrząc z boku. Świat nie jest czarno-biały i nigdy takim nie będzie. Postępowanie ludzi różne i nie nam oceniać - to odnośnie rzucania kamieniem.
Nie znając sytuacji, w jakiej zaistniała zdrada - tak naprawdę nie jesteśmy w stanie powiedzieć nic konkretnego. Dlaczego zdradził/zdradziła? Może z premedytacją (po wielu latach życia w sytuacji takiej a nie innej), może chwilowa słabość a może miłość - ta jedna i tak naprawdę jedyna?
Dlaczego staramy się zrozumieć takie sytuacje nie będąc ich częścią?
Dlaczego w ogóle to rozpatrujemy?
Dlaczego ciągle moralizujemy nie spoglądając na siebie i na własne czyny?

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
BozenaMat
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 6172
Na forum od: 24 lip 2018 18:32
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 2

Re: Dwa rodzaje zdrady ..

Post autor: BozenaMat »

Slodziak_2 .............. Tematem dyskusji było:............ "która Pani zdradziła". Nie ocenialiśmy, wyrażaliśmy swoje zdanie jak patrzymy na zdradę, co dla nas jest zdradą.
Zresztą wcześniej napisałam:
Bo kimże ja jestem, by oceniać? Poza tym czy znam sytuację, która doprowadziła do takiego, a nie innego zachowania? Co najwyżej mogę powiedzieć... moim zdaniem to złe. Ale czy było by złe, gdybym to ja znalazła się w takim położeniu? Gdybym poznała okoliczności, które doprowadziły do takiego zachowania? Być może znalazła bym setki tłumaczeń, że jednak moje postępowanie nie jest godne potępienia.
Dopóki my sami nie staniemy wobec wyborów... nasze spojrzenie bywa na ogół ugruntowane przez normy przekazywane nam przez lata. Dopiero znalezienie się w danej sytuacji koryguje wszystko i dokonujemy wyborów kierując się egoizmem. Tak, tak..... nie czarujmy się. W większości nasze wybory oparte są na własnym JA... później bierzemy pod uwagę innych.
I jest wiele okoliczności, które popychają do zdady... ale zdrada zawsze będzie zdradą. Nie da się jej zastąpić innym określeniem. I choć czasem zdrada jest tym, co najlepsze może spotkać w zwiazku .... bo pozwala na radykalną zmianę w "chorej" już sytuacji.... to nadal to zdrada i o tym mówimy. Nie wnikając, co owe Panie popchnęło ku zdradzie...... jasno mogę powiedzieć. Zdradziły.
Nie oceniam dlaczego to zrobiły, nie moralizuję, rozpatruję te przypadki, bo... taki cel był tego wątku.
Awatar użytkownika
Martinka
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 6509
Na forum od: 06 maja 2014 12:50
Oddział NFZ: Lubelski
Staż sanatoryjny: 10

Re: Dwa rodzaje zdrady ..

Post autor: Martinka »

A co to mnie obchodzi :?:
Takie nie kest moje życie, więc :!:
tak, jak na wstępie :evil:
forumowicz

Re: Dwa rodzaje zdrady ..

Post autor: forumowicz »

Słodziak - kto tu moralizuje :?: :shock: dyskutujemy czysto teoretycznie .
Florka - ja nie bede rzucał kamieniem , bo mógłby pójść rykoszetem ;)
bohaterem różnych historii byłem , ale nie akurat takich ;)
Martinko - mnie też to nie obchodzi , ale miło o czymś z życia wziętym wymieniać poglądy ;)


padło pytanie o moje zdanie :D nie mam zdania w tym temacie , dlatego zapytałem :mrgreen: :P
Awatar użytkownika
GIENIA
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 14570
Na forum od: 18 maja 2016 10:12
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 15

Re: Dwa rodzaje zdrady ..

Post autor: GIENIA »

To może ja mój pogląd przedstawię .... :)

Ta pierwsza bezsprzecznie zdradziła .... świadomie uprawiała sex z obcym mężczyzną .... absolutnie nie wnikam w to dlaczego , nie oceniam tej kobiety , to jej osobista sprawa . Zdrada jednak jest zdradą .

Jeśli chodzi o ta drugą ..... ona nie planowała się zakochać i zapewne nie chciała ( to maja opinia ) , kontakt z obcym mężczyzną był na stopie koleżeńskiej . Serce jednak spłatało figla .... uważam , ze ona nie zdradziła ....
Może to nie do końca trafne porównanie , jednak go użyję ..... a jeśli kobieta zostanie zgwałcona ( sex wbrew jej woli ) .... to też zdrada :?: wg mnie nie ..... zdrada , to moim zdaniem , celowy kontakt fizyczny z osobą z poza małżeństwa ...


Mniej krzywdy w małżeństwie wyrządzi ta zdrada , niż ta " zdrada " bez "zdrady " .... :(
Awatar użytkownika
Felice
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 20162
Na forum od: 09 sty 2011 10:42
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 0

Re: Dwa rodzaje zdrady ..

Post autor: Felice »

zdrada , to moim zdaniem , celowy kontakt fizyczny z osobą z poza małżeństwa ...
Czyli tylko zdradzamy przez kontakt fizyczny?
Chyba nie....a nawet zdecydowanie nie.
Dla mnie zdrada to sprzeniewierzenie zasad,intymności,czasu dla partnera,życie w świecie półprawd,tajemnic.
Awatar użytkownika
GIENIA
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 14570
Na forum od: 18 maja 2016 10:12
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 15

Re: Dwa rodzaje zdrady ..

Post autor: GIENIA »

Każdy , no może prawie każdy ma jakieś swoje małe sekreciki ..... czy to oznacza , że wszyscy zdradzamy :?: :shock:
Jesli kolega w tańcu zbyt mocno mnie przytulił , a ja po powrocie nie opowiem o tym mężowi , to oznacza , że go zdradzam :?: :?: :?: :?: :shock:
Awatar użytkownika
Felice
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 20162
Na forum od: 09 sty 2011 10:42
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 0

Re: Dwa rodzaje zdrady ..

Post autor: Felice »

Jeżeli sekreciki dotyczące tej "trzeciej osoby" w związku to oczywiście że tak.
Awatar użytkownika
GIENIA
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 14570
Na forum od: 18 maja 2016 10:12
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 15

Re: Dwa rodzaje zdrady ..

Post autor: GIENIA »

To moze jeszcze Felice , odnieś się do drugiego zdania mojej wypowiedzi ...

" Jesli kolega w tańcu zbyt mocno mnie przytulił , a ja po powrocie nie opowiem o tym mężowi , to oznacza , że go zdradzam " :?: :?: :?: :?: :shock:
ODPOWIEDZ