Max i mix wracają.
Max i mix wracają.
Zapewne z niecierpliwością czekacie na najświeższe wiadomości i relację pełną przygód i obfitujące w zapierające dech w piersiach akcje...!!!
I nie mylicie się. Tak właśnie było.
Zacznę od tego,że przed wyjazdem nie przespałem nocy. Budziłem się co chwila niespokojny ,żeby nie zaspać na autobus który wyjeżdżał o 12.30.
Ale byłem czujny i oczywiście zdążyłem. Natomiast w czasie podróży do Krynicy zdarzyło się coś zgoła nie przewidzianego. I nie były to dobre znaki nomen-omen,byłem niesamowicie zestresowany gdy przez drogę przebiegły mi 2 ( słownie dwa ) czarne koty. I mój niepokój ( chociaż nie jestem przesądny ) potwierdził się w czasie pobytu. Ale co dam,sprężyłem się,zacisnąłem zęby i wziąłem się w garść. Tym bardziej że doszło do długo oczekiwanego spotkania w realu z najprzystojniejszym gościem z forum - "MAX-em". Od pierwszego spojrzenia wiedzieliśmy że jest to przeznaczenie. Uspokoiłem się i już czułem że wszystko będzie dobrze. Dojechaliśmy szcześliwie do Krynicy.
Autobus przyjechał o czasie i już po zakwaterowaniu i odświeżeniu się mogliśmy udać się na zasłużony "obchód" po okolicznych ośrodkach proponujacych muzykę taneczną. I oto póżnym wieczorem już w pierwszy wieczór emocje sięgają zenitu...!!! Spotykamy "sierotkę" ...!!! hurraaaa....!!!!!
To przeznaczenie. MAX , mix i sierotka.....co za spotkanie....
c.d.n
Re: Max i mix wracają.
Re: Max i mix wracają.
Re: Max i mix wracają.
Re: Max i mix wracają.
Szkoda,że pozostali znajomi którzy byli zainteresowani wspólnym spotkaniem nie mogli przyjechać...ale gdzie tam koniec roku..???
c.d.n
Re: Max i mix wracają.
Póżnym wieczorem wracamy na kwaterę...podziwiamy bajecznie ośnieżoną i mieniacą się ferią barw i świateł cudną Krynicę. Jesteśmy oczarowani.Rześkie powietrze,uśmiechnięte i przyjazne bużki...aż chce się żyć...gdzie-niegdzie słychać jeszcze muzykę taneczną...bajka...!!!
Mamy fajne,niedrogie kwatery w centrum ( pokoje 1-osobowe w cenie 40 zł za dobę ).
Tyle wrażeń już w pierwszym dniu pobytu....
c.d.n
-
- Bardzo Pomocny Kuracjusz
- Posty: 135
- Na forum od: 08 wrz 2011 20:51
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 3
Re: Max i mix wracają.
-
- Bardzo Pomocny Kuracjusz
- Posty: 135
- Na forum od: 08 wrz 2011 20:51
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 3
Re: Max i mix wracają.
Re: Max i mix wracają.
Zaczęliśmy dzień od obiadu...na 1-danie zupa ogórkowa ( czytaj gorący kubek ) a na drugie gulasz po angielsku ( konserwa ). Nie mogliśmy być rozrzutni,ponieważ nie do końca wiedzieliśmy na jak długo wystarczy nam środków do życia i na rozrywki...
Z pełnym brzuchem zaczynamy popołudnie od "fajfów" " u Łysego". Bardzo nam to odpowiada,gdyż na fajfy wstęp jest bezpłatny,podobnie jak nie jest pobierana opłata za szatnię i korzystanie z toalety.Uśmiechnięci od ucha do ucha bawimy się znakomicie przy wspaniałej jazzującej muzyce.
Frekwencja rewelacyjna....kręcimy dookoła głowami...