Sanatorium "Eden" w Ciechocinku
-
- Kuracjusz
- Posty: 13
- Na forum od: 16 gru 2015 15:10
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 3
Re: Sanatorium "Eden" w Ciechocinku
Według mnie jest to ośrodek z zabiegami na uboczu a nie SANATORIUM.
Brak mu kompletnie duszy sanatorium ze względu atmosferę w nim, wiejską lokalizację (sąsiedztwo gospodarstwa z maszynami, kurników i ptactwa, gołębników), odległości od uzdrowiska, brak kontroli dietetyka nad posiłkami (95% śniadań i kolacji to ciągle wędlina/przetwory+masło+pieczywo+100%herbata), z zabiegów najlepsze panie rehabilitantki, rzeka w odległości 11/2 km bez dostępu (błoto i roboty ziemne), ogródek niebrzydki ale nie w tym okresie a tężnia nieczynna, kawiarnia czynna w godz.15-21 ale nie każdy lubi głośne disco polo, ogólnodostępna sala telewizyjna zamknieta, brak biblioteki a w pomieszczeniu w którym mogłaby być tylko promocja/sprzedaż towarów.
Są to moje odczucia a piszę ze względu na zachwyty nad tym miejscem, które mnie zaskoczyły. Dużo można by pisać ale czy warto.
Pozdrawiam wszystkich fanów i nie-fanów EDENA czyli RAJU ROZKOSZY.
- andrzej1955
- Przyjaciel forum
- Posty: 19424
- Na forum od: 27 sty 2011 16:52
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 10
Re: Sanatorium "Eden" w Ciechocinku
Re: Sanatorium "Eden" w Ciechocinku
Pani Ata , a jaka to jest atmosfera sanatorium?, jak powinna byc wg Pani?, atmosferę czuje sie tylko wewnątrz samego budynku, wszystkie sanatoria wygladaja tak samo, jedne wieksze, inne mniejsze:(. Bylem w paru sanatoriach i wszedzie daja na sniadaniai kolacje prawie to samo, ciekawe co Pani w domu jada. wikwintne menu to w hotelach 4 -5 gwiazdkowych, szwedzkie stoły to nie dla ludzi chorych, a tu chyba tacy przyjezdzaja, prawda?/szczególnie na NFZ/, Jesli chodzi o kawiarenke to niech pani jedzie do Rolnika w Nałęczowie to tam tez tyko Disco Polo , ale za to tylko ciastko i woda święcona:), u Pani Ani nie jest tylko Disko, sa różne klimaty, wydaje mi sie ze dostosowane do wieku ludzi tam przrbywajacych. Bardzo Pani roszczeniowa i wymagająca, trzeba jechac Pani do exkluzywnych wód:), tylko nie wiadomo gdzie one sa, pewnie tam gdzie nas nie maata62 pisze:Byłam na ostatnim turnusie w 2016 roku przed przerwą świąteczną na turnusie 21 dniowym z NFZ. Był to mój czwarty wyjazd sanatoryjny ale niestety nic pozytywnego nie mogę o nim powiedzieć tylko jedno: nie tylko nasze ciała winniśmy leczyć ale również potrzebne jest nam piękno wokół nas w czasie tego długo wyczekiwanego wyjazdu do pięknego uzdrowiska CIECHOCINEK ze smogiem wiszącym nad nim (palenie śmieciami....) a tego zabrakło.
Według mnie jest to ośrodek z zabiegami na uboczu a nie SANATORIUM.
Brak mu kompletnie duszy sanatorium ze względu atmosferę w nim, wiejską lokalizację (sąsiedztwo gospodarstwa z maszynami, kurników i ptactwa, gołębników), odległości od uzdrowiska, brak kontroli dietetyka nad posiłkami (95% śniadań i kolacji to ciągle wędlina/przetwory+masło+pieczywo+100%herbata), z zabiegów najlepsze panie rehabilitantki, rzeka w odległości 11/2 km bez dostępu (błoto i roboty ziemne), ogródek niebrzydki ale nie w tym okresie a tężnia nieczynna, kawiarnia czynna w godz.15-21 ale nie każdy lubi głośne disco polo, ogólnodostępna sala telewizyjna zamknieta, brak biblioteki a w pomieszczeniu w którym mogłaby być tylko promocja/sprzedaż towarów.
Są to moje odczucia a piszę ze względu na zachwyty nad tym miejscem, które mnie zaskoczyły. Dużo można by pisać ale czy warto.
Pozdrawiam wszystkich fanów i nie-fanów EDENA czyli RAJU ROZKOSZY.
Pozdrawiam
Re: Sanatorium "Eden" w Ciechocinku
Do Ciechocinka wróciłam po latach / prywatnie/. I niestety zawiodłam się. Ciechocinek na dzisiaj nie powinien być uzdrowiskiem. Nie spełnia norm.
Hałas ,zadymienie, brak oddzielenia strefy uzdrowiskowej . A sanatorium w którym byłam po raz pierwszy wygląda gorzej niż 20 lat temu.
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 544
- Na forum od: 18 kwie 2017 16:22
- Oddział NFZ: Pomorski
- Staż sanatoryjny: 3
Re: Sanatorium "Eden" w Ciechocinku
Re: Sanatorium "Eden" w Ciechocinku
Nie trzeba jechać do ekskluzywnych wód, żeby być w porządnym sanatorium panie menx! Wystarczy przejść się na spacer na ul. Wojska Polskiego, do sanatorium wojskowego i porównać! Jak dla mnie, to Eden w porównaniu z wojskowym to dno! Godne uwagi jest też sanatorium MSW Orion. Widać miał pan pecha, bywając w tak marnych placówkach!menx pisze:Pani Ata , a jaka to jest atmosfera sanatorium?, jak powinna byc wg Pani?, atmosferę czuje sie tylko wewnątrz samego budynku, wszystkie sanatoria wygladaja tak samo, jedne wieksze, inne mniejsze:(. Bylem w paru sanatoriach i wszedzie daja na sniadaniai kolacje prawie to samo, ciekawe co Pani w domu jada. wikwintne menu to w hotelach 4 -5 gwiazdkowych, szwedzkie stoły to nie dla ludzi chorych, a tu chyba tacy przyjezdzaja, prawda?/szczególnie na NFZ/, Jesli chodzi o kawiarenke to niech pani jedzie do Rolnika w Nałęczowie to tam tez tyko Disco Polo , ale za to tylko ciastko i woda święcona:), u Pani Ani nie jest tylko Disko, sa różne klimaty, wydaje mi sie ze dostosowane do wieku ludzi tam przrbywajacych. Bardzo Pani roszczeniowa i wymagająca, trzeba jechac Pani do exkluzywnych wód:), tylko nie wiadomo gdzie one sa, pewnie tam gdzie nas nie maata62 pisze:Byłam na ostatnim turnusie w 2016 roku przed przerwą świąteczną na turnusie 21 dniowym z NFZ. Był to mój czwarty wyjazd sanatoryjny ale niestety nic pozytywnego nie mogę o nim powiedzieć tylko jedno: nie tylko nasze ciała winniśmy leczyć ale również potrzebne jest nam piękno wokół nas w czasie tego długo wyczekiwanego wyjazdu do pięknego uzdrowiska CIECHOCINEK ze smogiem wiszącym nad nim (palenie śmieciami....) a tego zabrakło.
Według mnie jest to ośrodek z zabiegami na uboczu a nie SANATORIUM.
Brak mu kompletnie duszy sanatorium ze względu atmosferę w nim, wiejską lokalizację (sąsiedztwo gospodarstwa z maszynami, kurników i ptactwa, gołębników), odległości od uzdrowiska, brak kontroli dietetyka nad posiłkami (95% śniadań i kolacji to ciągle wędlina/przetwory+masło+pieczywo+100%herbata), z zabiegów najlepsze panie rehabilitantki, rzeka w odległości 11/2 km bez dostępu (błoto i roboty ziemne), ogródek niebrzydki ale nie w tym okresie a tężnia nieczynna, kawiarnia czynna w godz.15-21 ale nie każdy lubi głośne disco polo, ogólnodostępna sala telewizyjna zamknieta, brak biblioteki a w pomieszczeniu w którym mogłaby być tylko promocja/sprzedaż towarów.
Są to moje odczucia a piszę ze względu na zachwyty nad tym miejscem, które mnie zaskoczyły. Dużo można by pisać ale czy warto.
Pozdrawiam wszystkich fanów i nie-fanów EDENA czyli RAJU ROZKOSZY.
Pozdrawiam
Re: Sanatorium "Eden" w Ciechocinku
- Felice
- Przyjaciel forum
- Posty: 20160
- Na forum od: 09 sty 2011 10:42
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Sanatorium "Eden" w Ciechocinku
Jeżeli sanatorium ocenia się po wielkości to można bardzo mylne wnioski wyciągnąć.jesli chodzi o wojskowe sanatorium to bylem tam w srodku ale nie wiem jaki nastroj tam panuje, ale z wielkosci widac ze tam jest sie przedmiotem a nie podmiotem jak w Edenie
Ja oceniam po zabiegach i ich rezultacie...po rehabilitacji w tym sanatorium mogę powiedzieć że jest jednym z nielicznych gdzie można poczuć się naprawdę podmiotem działań.
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 218
- Na forum od: 06 lis 2014 17:10
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 7
Re: Sanatorium "Eden" w Ciechocinku
-
- Kuracjusz
- Posty: 15
- Na forum od: 17 lip 2016 20:46
- Oddział NFZ: Podkarpacki
- Staż sanatoryjny: 3
Re: Sanatorium "Eden" w Ciechocinku
Jadę w listopadzie do sanatorium Eden w Ciechocinku. Na jakie zabiegi można liczyć w tym sanatorium?
pozdrawiam serdecznie