Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.
Forum kuracjuszy, wyraź opinie o sanatoriach, poznaj opinie innych kuracjuszy nawiąż znajomość. Planujesz wyjazd do sanatorium, wysyłasz tam dziecko? Sprawdź informacje na temat swojego uzdrowiska. Porozmawiaj na tematy związane z leczeniem w sanatorium.
Forum na którym możemy wyrazić swoją opinię na temat ośrodka, w którym byliśmy. Podziel się z innymi wrażeniami o sanatorium, szpitalu uzdrowiskowym. Zapytaj kuracjuszy jak było podczas ich turnusu. Jakie mieli warunki zakwaterowania i zabiegi rehabilitacyjne.
Hm , dotychczas twierdziłam że najlepiej robią w Połczynie , teraz złozyłam wniosek do sanatorium z prośbą o przydział do Horyńca . Pojadę , zobaczę , ocenię.... Bardzo cenię sobie ten zabieg jak również kąpiele siarkowe. Skoro jest tak jak piszecie to będę bardzo zadowolona.
ewiko pisze:Hm , dotychczas twierdziłam że najlepiej robią w Połczynie , teraz złozyłam wniosek do sanatorium z prośbą o przydział do Horyńca . Pojadę , zobaczę , ocenię.... Bardzo cenię sobie ten zabieg jak również kąpiele siarkowe. Skoro jest tak jak piszecie to będę bardzo zadowolona.
Zazdroszczę Ci bo Horyniec ma najlepszą borowinę z własnej kopalni odległej parę kilometrów. Po zabiegu koniecznie trzeba skorzystać z min 30 minutowego leżakowania w pomieszczeniach obok, by się za szybko nie schłodzić i oczywiście nie korzystać z kąpieli siarkowych tego samego dnia. Źródła siarkowe też mają tam fantastyczne. A woda zdrojowa z "kranika" na miejscu choć niesmaczna, ale też dużo daje i warto z niej korzystać.
Byłem tam kilka lat temu prywatnie, ale w tym starszym sanatorium pałacyku.
Pozdrowienia
Chciałabym jeszcze słówko dodać do tej wody z kranika, o której napisał Pele. W Horyńcu ta woda nie jest liczona jako zabieg liczony w ramach zabiegów z NFZ-u. Lekarz ordynuje picie wody, ale kranik jest ogólnodostępny. Nie tak jak gdzie indziej, gdzie kilkanaście zabiegów z 54 to picie wody. Bardzo dobrze wspominam Horyniec, bardzo.
Pele, jeszcze nie ma czego mi zazdrościć , bo przede mną dłłłługaśna kolejka. Nie wiem czy tam dostanę przydział , czy rzucą mnie w innym kierunku. Ale Twoje uwagi są cenne.... dziękuje.
Natomiast jeśli chodzi o picie wody jako zabieg ,to niestety sama na sobie tego doświadczyłam rok temu w Dusznikach. Niepotrzebnie wychyliłam się że jestem wrzodowcem.... i poszło.
Potwierdzam Horyniec ma najlepszą borowinę w Polsce( tak wyczytałam i słyszałam tam będąc). To co w Horyńcu jest jednym zabiegiem (całe ciało w borowinie) w innym sanatorium 5 zabiegów nie dałoby rady np. w Kołobrzegu. Marzę o Horyńcu ze względu na tę borowinę a każde inne sanatorium było dla mnie wielkim rozczarowaniem oczywiście pod względem jakości zabiegów.
Tak jak wcześniejsze wpisy, przyłączam się do borowiny połczyńskiej. Mają swoje pokłady borowinowe. Zabieg polega na tym ze kładziesz się na łóżko na którym "wyrzucono" wiaderko bardzo cieplutkiej borowinki, a drugim wiaderkiem smarują łokcie, biodra, kolana i stopy. Leżysz sobie 20 min. i relaksujesz. Potem prysznic i do pokoju na leżakowanie. Zabiegi są na miejscu, nie trzeba biegać od ośrodka do ośrodka. Co roku jest tam bardzo dużo kuracjuszy z Niemiec. Dla mnie osobiście borowina połczyńska. Obsługa bardzo miła i sympatyczna.