Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.
Forum kuracjuszy, wyraź opinie o sanatoriach, poznaj opinie innych kuracjuszy nawiąż znajomość. Planujesz wyjazd do sanatorium, wysyłasz tam dziecko? Sprawdź informacje na temat swojego uzdrowiska. Porozmawiaj na tematy związane z leczeniem w sanatorium.
Forum na którym możemy wyrazić swoją opinię na temat ośrodka, w którym byliśmy. Podziel się z innymi wrażeniami o sanatorium, szpitalu uzdrowiskowym. Zapytaj kuracjuszy jak było podczas ich turnusu. Jakie mieli warunki zakwaterowania i zabiegi rehabilitacyjne.
Witam, byłam na turnusie w Sobieszewie w listopadzie zeszłego roku, teraz znów staram się o sanatorium, mam nadzieję, że uda się jeszcze raz pojechać do Almy. Świetna miejscówka, blisko plaża, las – jest gdzie spacerować. Dla spragnionych innych rozrywek dobry dojazd do centrum Gdańska, blisko do teatru, kina i filharmonii. Pokoje standardowe 2 i 3 osobowe, warunki dobre, czysto, jedzenie urozmaicone – drugie danie obiadowe chyba nie powtórzyło się przez całe 24 dni. Ale najważniejsze, to zabiegi wykonywane na naprawdę wysokim poziomie. Cała kadra fizjoterapeutów , to młoda uśmiechnięta i niezmiernie życzliwa człowiekowi ekipa. Podziękowania należą się również paniom z recepcji za ich pomoc w planowaniu kulturalnych wypadów do miasta. Ogólnie mówiąc, ja z pobytu byłam zadowolona, chętnie tam wrócę – może teraz uda się latem. Anna
Troszkę to dziwne ,że trzy posty i wszystkie wychwalające (jeden po drugim ) .tylko dlaczego nie wpłynęły zaraz po turnusie . Myślę ,że jest to świadoma akcja tego ośrodka (obym się mylił) . Bo tak"" ni z gruszki ni z pietruszki ""Alma próbuje podreperować swoją reputację tak mi to wygląda
Basiatku, Sztani , to samo mi przyszło na myśl , ale wydawało mi się że chyba nie ma sensu tego prostować . Byłam, widziałam i nie tylko ja . Zdjęcia same mówią za siebie . Niestety do września 2017 r było katastrofalnie . Nie mówię tu o luksusach , bo nie o to chodzi . Cały ośrodek nie spełnia norm do zakwaterowania ludzi . Co zaś tyczy się wyżywienia , to nie o ilość ale jakość chodzi . Zero diet i w większości nie smacznie . Do dziś walczę z zerwanym ścięgnem , po gimnastyce zbiorowej . Zaznaczam tak było do pazdziernika 2017 . Może nastąpiła radykalna zmiana.
Wsumie to nie udzielam sie na tego typu forach bo uwazam ze gra jest nie warta swieczki wole poprzegladac facebooka w tym czasie. Zazwyczaj wypowiadaja sie tu osoby z jakims tam "starzem" sanatoryjnym. Ja bylam 4 razy w sanatorium w tym raz w Almie gdzie turnus skonczylam w ubieglym tygodniu. I moge z cczystym sumieniem przyznac ze podobalo mi sie i wyjechalam podreperowana jak moge to tAK ująć a na tym mi zalezalo . Balam sie ze moze nie bedzie co robic bo faktycznie miejscowosc jest totalnie oddalona od glownego centrum o jakies 20 min jazdy autem. Ale i fajnie.. jest morze las chodzilam z kijkami na spacery, odpoczelam psychicznie od miasta wyciszylam sie totalnie . Do tego czasem jakies piwko wieczorem integracja z kuracjuszami, bylo Nas kilku mlodych wiec bylo naprawde spoko. Co do ogolnych warunkow zamieszkania moze szału jakiegos niema ale opinie ktore czytam nizej poprostu powalaja mnie z nóg. pokoje czyste lozko szafa szafka lazienka . normalka jak na turnus z zusu niewiem czego wy sie spodziewacie , zabiegi sa - rehabilitanci daja z siebie wszystko reszta personelu tez, zawsze szlo sie ze wszystkimi dogadac jak sie jest czlowiekiem , zupy rewelacja - nareszcie nauczylam sie jesc normalne posilki dzieki systematycznosci . Mialyśmy jeden dzien zimno w pokoju bo grzejnik sie zapowietrzyl ale powiedzialam dziewczynom na recepcji i jeszcze tego samego dnia pan przyszedl,zrobil i gitara. Wiec ludzie niewiem czego Wy chcecie od tego osrodka 4 gwiazdki basen widok na morze aqua park to jedzcie sobie do hotelu na wczasy i placcie kupe kase a wcale lepiej nie bedzie. pozdrawiam .
No cóż , może wcale nie Trole , może komuś pasują rozgotowane kluchy typu świderki z łyżeczką zmielonego czegoś i polane wczorajszą zupą pomidorową , zupy , owszem czasami dobre a czasami zmieszane z trzech dni .Grzyb na ścianie, podjazdy na których można nogi połamać , pan którego trzeba było trzymać , bo nie dawał rady wymienić żarówki , brak rehabilitantów, powyrąbywane kafle , zimnica na sali zabiegowej, nie zamykające się okna i to przez kilka turnusów jak się okazało i ogólny bałagan na terenie , nie a wspomnę o schodach na zewnątrz. Okolica cudna, towarzystwo świetne , kupa kasy wydana bo ciągłe wypady do Trójmiasta. Jedynie Panie w recepcji przesympatyczne obdarzone ogromną empatią,.Może zmieniono kucharzy, dodano rehabilitantów.