Ustka Perła
Ustka Perła
Powód: uściślono tytuł
- gosiam
- Super Kuracjusz
- Posty: 665
- Na forum od: 01 mar 2013 18:28
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 16
Re: Ustka Perła
- rozantka
- Bardzo Pomocny Kuracjusz
- Posty: 193
- Na forum od: 14 mar 2013 14:27
- Oddział NFZ: Dolnośląski
Re: Ustka Perła
- iron maiden
- Super Kuracjusz
- Posty: 3639
- Na forum od: 16 lip 2015 10:12
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 6
Re: Ustka Perła
Ja mam od 24.10.2017.
Pozdrawiam
- To_ja_Jowita
- Super Kuracjusz
- Posty: 935
- Na forum od: 27 sty 2017 22:02
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 3
Re: Ustka Perła
- basiat
- Przyjaciel forum
- Posty: 11042
- Na forum od: 27 kwie 2014 17:00
- Oddział NFZ: Podlaski
- Staż sanatoryjny: 5
Re: Ustka Perła
- Andrzej-WP
- Super Kuracjusz
- Posty: 354
- Na forum od: 07 paź 2015 08:39
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 7
Re: Ustka Perła
To_ja_Jowita pisze: ↑20 wrz 2017 14:43 Byłam 4-25.08.2017 w Ustce w "Promyku' - wróciłam zachwycona.
Pozdrawiam serdecznie, cieszę się ,że wyjazd, pobyt się udał.
U mnie także w Ciechocinku było wspaniale.
Ja już złozyłem na następny wyjazd, już mam potwierdzenie, numerek kolejny .
Pozdrowienia
- To_ja_Jowita
- Super Kuracjusz
- Posty: 935
- Na forum od: 27 sty 2017 22:02
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 3
Re: Ustka Perła
Andrzej-WP pisze: ↑25 wrz 2017 11:11To_ja_Jowita pisze: ↑20 wrz 2017 14:43 Byłam 4-25.08.2017 w Ustce w "Promyku' - wróciłam zachwycona.
Pozdrawiam serdecznie, cieszę się ,że wyjazd, pobyt się udał.
U mnie także w Ciechocinku było wspaniale.
Ja już złozyłem na następny wyjazd, już mam potwierdzenie, numerek kolejny .
Pozdrowienia
Witaj Andrzej,
W październiku i ja ustawiam się w kolejce i gonię Cię. Tej sanatoryjnej kawy nie daruję haaaaaa
Pozdrawiam cieplutko
Jowita
- To_ja_Jowita
- Super Kuracjusz
- Posty: 935
- Na forum od: 27 sty 2017 22:02
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 3
Re: Ustka Perła
Witaj Basia,
Już relacjonuje, jak było.
Byłam w sanatorium Promyk - malutkie, kameralne. W zasadzie wszyscy znaliśmy się na turnusie.
Na zabiegi musieliśmy biegać, ale bliziutko (ok. 300 m). Pogodę mieliśmy cudną więc nie przeszkadzało nam to. Byli tacy co w samych krótkich spodenkach na zabiegi latali.
Jedzenie raczej dobre, obiady super, takie zdrowe,domowe. Śniadania do przeżycia za wyjątkiem mortadeli, której po prostu nie jadłam. Codziennie (oprócz niedziel) zupy mleczne, w weekend dostawaliśmy nawet po kawałku ciasta. Owoce sami musieliśmy sobie dokupywać.
Ustka jest dosyć dobrze zaopatrzonym miastem, więc nie było problemów.
Trafiłam na dobry okres (4-21 sierpnia 2017) dlatego wróciłam zachwycona.
Trafiłam na fajne, bezproblemowe towarzystwo więc i potańczyć chodziliśmy. Jednym słowem było CUDNIE.
Pozdrawiam
J.
- basiat
- Przyjaciel forum
- Posty: 11042
- Na forum od: 27 kwie 2014 17:00
- Oddział NFZ: Podlaski
- Staż sanatoryjny: 5