CLiR BESKID KRYNICA ZDRÓJ
CLiR BESKID KRYNICA ZDRÓJ
Przed wyjazdem naczytałam się wiele niepochlebnych opinii na temat tego Ośrodka i muszę przyznać, że wiele w tym racji
Ale po kolei:
Ośrodek położony jest na dosyć wysokiej górce - prowadzą tam strome schody ( 3 kondygnacje) plus wejście po schodach w ośrodku do recepcji. Brak windy daje się we znaki osobom, które mają problemy z poruszaniem. Nawet tzw. "zdrowe osoby" dostają zadyszki podczas wejścia na te schody. Kto kieruje do tego Ośrodka chorych poruszających się o kulach ????? chyba w ZUS-ie nikt nie ma pojęcia jak tam się dostać. Można jakby dostać się tam od drugiej strony, ale ....trzeba wspiąć się dosyć wysoko pod górkę i wejść od strony parkingu (zamykanego na klucz) . To nie jest dla osób mających kłopot z poruszaniem się !!!!!!
Jak już dostaniemy sie do recepcji - czeka nas BARDZO NIEMIŁA OBSŁUGA szczególnie jednej z pań (kto był to wie )
Zameldowanie - propozycja ubezpieczenia (zupełnie niepotrzebna czytając OWU )- wybór pokoju (raczej niewielki wpływ mamy na to ) - parking dla zainteresowanych płatny !. Dolny parking płatny 8 zł. co daje kwotę za turnus 192 , lub górny parking po 10 zł.dobę. Według mnie to zdzierstwo w biały dzień. Ale to moja ocena. Kto chce mieć telewizor - jest płatny 30 zł. za turnus. Warto zaznaczyć, że jak w pokoju jest 3 osoby KAŻDY PŁACI 30 zł. Bez żadnego potwierdzenia (rachunku) płaci się 30 zł. Mnie nie interesuje telewizor więc nie brałam pokoju z telewizorem. Każdy cos innego preferuje.
Potem czeka nas wizyta najpierw u pielęgniarki - w życiu nie spotkałam tak niesympatycznej osoby. I to nie było tylko moje zdanie. Ta Pani musiałaby pracować gdzieś w szpitalu to zrozumiała by co to jest praca pielęgniarki a tutaj nie potrafiła nawet termometru obsłużyć. Wejście na wagę w butach, ubraniu - bo jak powiedziała nie ma czasu Turnus zmienia się powiedzmy dwa razy w miesiącu i ona mówi o braku czasu ????
Potem wizyta u lekarza. Z informacji jakie wymienialiśmy okazało się, że tylko jedna lekarka była taka po ludzku ludzka. Porozmawiała, popytała, doradziła....reszta pozbawiona jakichkolwiek odruchów ludzkich. Miałam wrażenie, że my im przeszkadzamy juz na starcie. Musieli wyznaczyć nam zabiegi i nie było wyjścia, ale jakakolwiek próba "dopytania" o cokolwiek kończyła się zupełnym brakiem odzewu. Nie miałam wpływu na wybór żadnego zabiegu, tak naprawdę nie wiedziałam co lekarz mi przepisał. Dopiero jak odebrałam kartę zobaczyłam co tam jest.
Ale dobra...czepiam się
Pokoje schludne. Czyste. Może w niektórych łazienkach brakowało brodzika (woda wylewała się podczas kąpieli po łazience) , ale w końcu można to było jakoś przeżyć. Sprzątanie pokoi regularne. Czasami tylko słychać było ile butelek wynoszą panie sprzątające z niektórych pokoi
Jedzenie: bardzo dobre. Może dla mężczyzn porcje były trochę małe, ale bez przesady - nie przyjechaliśmy tam się objadać. I tak te pyszne posiłki nie każdemu smakowały i były osoby, które nie jadły. Ale co by nie mówić - ZAWSZE ZNAJDZIE SIĘ KTOŚ KOMU NIC NIE PASUJE
Obsługa pielęgniarska na zabiegach - spoko. Na początku trochę drętwe, ale potem było ok.
Kto przyjeżdża na leczenie znajdzie cos dla siebie. Kto przyjeżdża na imprezowanie tez znajdzie coś dla siebie. Powrót do ośrodka o 22 maks. Jednak można było wracać później bo ...ide do kina, na koncert...
Krynica jest imprezowa w każdym miejscu można było się pobawić. Czy jesteś zadowolony czy nie, to zależy od grona ludzi, z którymi się na co dzień zadajesz. Każdy turnus może być fajny - zależy kto czego szuka. Trzeba jednak stwierdzić, że niektóre osoby (i dotyczy to zarówno kobiet jak i mężczyzn) zachowują się tak, jakby wyrwały się z klatki i znalazły się na wolności. Imprezy suto zakrapiane alkoholem, balangi do nocy, przygodne znajomości. Niestety mamy przyzwolenie społeczeństwa na alkoholizm i to jest przykre. Mamy przyzwolenie na alkoholizm pod okiem lekarza i pielęgniarek. Mamy przyzwolenie na alkoholizm pod okiem pań robiących zabiegi, które bez niczego podpisują kartę zabiegów dla tych lekko "wczorajszych" imprezowiczów. Dla mnie to jest nie do przyjęcia. Pewnie sie czepiam
To tyle według mojej oceny. Może znajdzie się ktoś, kto będzie miał zupełnie inny pogląd . Pozdrawiam i wszystkim życzę miłego pobytu w BESKIDZIE w cudownej KRYNICY ZDRÓJ
Re: CLiR BESKID KRYNICA ZDRÓJ
Należy się tez super podziękowanie dla autorki opinii.
Na pewno będzie dla kogoś przydatna bo jeszcze "ciepła".
p.s. inni wyjeżdżający powinni wziąć przykład z takiego postu, a w szczególności Ci co mają wiele pytań przed wyjazdem,
obiecują opis swojego pobytu, a potem, do następnego swojego wyjazdu, znikają jak kamfora.
Re: CLiR BESKID KRYNICA ZDRÓJ
Nieraz padają takie słowa : to poszukaj, już tyle napisane, ..... ale zawsze "świeże" wiadomości są mile widziane , tematyka pokazana całościowo , a nie urywane odpowiedzi , inne spojrzenie ...
z przyjemnością dałabym Ci plusika
- sztani
- Przyjaciel forum
- Posty: 7043
- Na forum od: 28 gru 2012 09:59
- Oddział NFZ: Pomorski
- Staż sanatoryjny: 10
Re: CLiR BESKID KRYNICA ZDRÓJ
- basiat
- Przyjaciel forum
- Posty: 11042
- Na forum od: 27 kwie 2014 17:00
- Oddział NFZ: Podlaski
- Staż sanatoryjny: 5
Re: CLiR BESKID KRYNICA ZDRÓJ
Re: CLiR BESKID KRYNICA ZDRÓJ
Pozdrawiam M
Re: CLiR BESKID KRYNICA ZDRÓJ
Z przyjemnością przeczytałam Twój opis.
Interesuje mnie jeszcze czy można np. ciut wcześniej jakiś pokój sobie zarezerwować albo czy w pokoju jest internet? Parking bez problemu dla wszystkich Kuracjuszy? a co jeśli pokój jest 3 osobowy z czego dwie nie zapłacą a tylko jedna będzie chciała oglądać Nie dadzą pilota, zabiorą kabel? Troszkę mnie to rozbawiło, przepraszam
- mart 36
- Super Kuracjusz
- Posty: 254
- Na forum od: 03 kwie 2017 08:32
- Oddział NFZ: Lubelski
- Staż sanatoryjny: 8
Re: CLiR BESKID KRYNICA ZDRÓJ
Re: CLiR BESKID KRYNICA ZDRÓJ
Może wiesz mart 36....? A jaka jest reakcja jeśli tylko jedna Osoba zapłaci, a reszta nie będzie chciała oglądać tv i nie zapłaci? Zmuszą kogoś czy wyniosą telewizor