Inowrocław - Zespół Sanatoryjno-Szpitalny "Kujawiak"

[Gelek]

Witam wszystkich bardzo serdecznie.

Dostałem skierowanie do: ZESPÓŁ SANATORYJNO-SZPITALNY "KUJAWIAK"
Rodzaj leczenia: UZDROWISKOWE LECZENIE SZPITALNE DOROSŁYCH
Czy może mi ktoś powiedzieć jak jest w tym szpitalu (nie mylić z sanatorium)?
Nigdy nie byłem na takim szpitalnym leczeniu uzdrowiskowym i stąd moje pytania i wątpliwości.
Z tego co się zorientowałem, to baza zabiegowa jest podobna do sanatorium tylko chyba koszty niższe.
A jak jest z możliwością wyjścia poza teren ośrodka?
Normalnie w szpitalu nie ma takiej możliwości, a jak leżałem na Oddziale Intensywnej Opieki Kardiologicznej, to nawet poza salę nie dało się ruszyć.
Był ktoś w takim szpitalu, wiadomo coś?

Pozdrawiam serdecznie
Grzesiek z Lublina

[forumowicz]

Witaj Grzesiek.
Odnośnie samego Kujawiaka w Inowrocławiu to chyba tu na forum jest już bardzo dużo napisane więc nie na co powtarzać. Zresztą opinie jakie są to wiesz, jednemu pasuje wszystko drugiemu nic. Ja byłem w Kujawiaku w 2015 roku i na nic nie narzekam. Z tym, że byłem nie na poszpitalnym a na rehabilitacji czterotygodniowej.
Odnośnie różnicy między tym co pytasz czylui sanatorium a szpital to w zasadzie jest chyba różnica taka korzystna dla Ciebie, że pobyt masz całkowicie darmowy(no oczywiście oprócz kosztów dojazdu). Zabiegi itp i sam pobyt w zasadzie nie różnią sie od siebie, O zabiegach zadecyduje lekarz itp. Bedziesz po prostu w czeście budynku gdzie na jakiś drzwiach będzie napis albo go i nie bedzie - Oddział Szpitalny. I to taka róznica. Osbiscie ostatnio byłem po kolei dwa razy na takiej częsci sanatroium gdzie właśnie byłą nazwa oddział szpitalny, no bo tak musi być jak masz skierowanie na leczenie szpitalne, no i żadnej różnicy nie było. Innych ograniczeń też odbiegających od pobytu typowo sanatoryjnego nie było. Tak więc wyjścia itp. raczej będą normalnie jak dla wszystkich.
Pozdrawiam. Swoją drogąmile wspominam pobyt w Kujawiaku.

[Gelek]

Dzięki za informacje.
Tak, odnośnie sanatorium, to jest mnóstwo opinii i chyba wszystkie już przeczytałem.
Moje obawy dotyczą szpitala ale skoro mówisz, że jest podobnie, to trochę mnie uspokoiłeś. Z drugiej strony zastanawiam się jak będzie wyglądało tam chociażby podłączenie kroplówki, tlenu do oddychania, czy pompy do dawkowania leków jeśli zajdzie taka potrzeba, no ale nic... zobaczymy.
A może jest ktoś kto przebywał na takim oddziale szpitalnym i podzieli się opinią?
Z góry serdecznie dziękuję.

[agiatis]

Nie ma żadnego problemu, z podłączeniem kroplówki , lekami czy z obecnością lekarza. Wizyty są codziennie. Byłam tam w sumie 8 razy. Pierwszy raz po udarze, dwa razy w ciągu jednego roku. Niektórzy pacjenci są "leżący". Ci, w najgorszym stanie są w pokojach jednoosobowych , które są przy dyżurce. Są to zwykle pacjenci po ciężkich udarach , z pampersami i nie komunikujący się. Opieka jest dobra. Jeśli jest jakikolwiek problem zawożą do szpitala , na badania. Szpital jest bliziutko i ma wszystkie oddziały. Przetestowałam. Na oddziale są też osoby , które zawożą pacjentów "niechodzących" na zabiegi. Trzeba pilnować terminów , bo to duży kompleks i w zasadzie trudno "wcisnąć" się na inną godzinę. Cała baza zabiegowa w jednym budynku.

[Gelek]

... Byłam tam w sumie 8 razy ...

To znaczy w szpitalu byłaś, czy w sanatorium?

[agiatis]

Oddział szpitalny , nie sanatorium.

[agiatis]

Dostaję skierowanie na oddział szpitalny i mogę wybrać czy chcę być w normalnym szpitalu , gdzie nie można wychodzić, czy też na oddziale rehabilitacyjnym , który jest w kompleksie sanatoryjnym.

[Gelek]

No ja chciałbym wychodzić, bo w sumie w szpitalach to się już należałem.
Chodzi mi o to żeby nie spędzić połowy turnusu na OIOKu (Oddział Intensywnej Opieki Kardiologicznej), tylko w razie co to żeby temat na miejscu załatwili.

[agiatis]

Oddział kardiologiczny jest na II pietrze. Byłam tam raz, kiedy nie było miejsca na I piętrze ( oddział neurologiczny) . Wygląda to jak normalne sanatorium , ale z lepszą opieką i wyposażeniem. Nie ma się czego obawiać. Ja lubię tam jeździć. Kilka razy postawili mnie na nogi i raz odesłali do szpitala, ale później wydłużyli mi turnus.

[Gelek]

Rozumiem.
Trochę mnie uspokoiłaś.
powiedz jeszcze jak możesz jakie są pokoje - wyposażenie i iluosobowe ?

Wielkie dzięki za informacje.