Sanatorium Mikołaj Busko

Forum na którym możemy wyrazić swoją opinię na temat ośrodka, w którym byliśmy. Podziel się z innymi wrażeniami o sanatorium, szpitalu uzdrowiskowym. Zapytaj kuracjuszy jak było podczas ich turnusu. Jakie mieli warunki zakwaterowania i zabiegi rehabilitacyjne.
Awatar użytkownika
ania
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 277
Na forum od: 07 kwie 2013 09:29
Staż sanatoryjny: 4

Sanatorium Mikołaj Busko

Post autor: ania »

Witam
Potrzebuję nowych , sprawdzonych informacji , opinii nt.tego sanatorium:-). Ktos? Cos? ;) Pozdrawiam
Awatar użytkownika
andrzej1955
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 19424
Na forum od: 27 sty 2011 16:52
Oddział NFZ: Łódzki
Staż sanatoryjny: 10

Re: Sanatorium Mikołaj Busko

Post autor: andrzej1955 »

Witam Aniu :kwiat: jest bardzo krótki opis bea w dziale sanatoria-Busko-obiekt po kapitalnym remoncie-niestety nie wszystkie zabiegi na miejscu-socjal dość dobry-na część rozrywkową jak zwykle będziesz miała...daleko ;) mam nadzieję że termin już po zimie-Wspaniałego Pobytu Życzę,Pozdrawiam :kwiat:
forumowicz

Re: Sanatorium Mikołaj Busko

Post autor: forumowicz »

Sanatorium Mikołaj choć w starym budynku, a właściwie w trzech budynkach, może z zewnątrz wyglądać nie za ciekawie, ale zabiegi i wyżywienie, a także pokoje, jak dla mnie bez zastrzeżeń. Jest to naprawdę stary obiekt, lecz po remoncie. Na niektóre zabiegi trzeba kawałek dojść, ale niezbyt daleko. W Busku jest ładny park, świetny do spacerów. W sanatorium Marconi często są występy, lub koncerty. Kąpiele siarkowe które są na miejscu, godne są polecenia. Ja wróciłam zadowolona.
Awatar użytkownika
ania
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 277
Na forum od: 07 kwie 2013 09:29
Staż sanatoryjny: 4

Re: Sanatorium Mikołaj Busko

Post autor: ania »

Sandra-kow :kwiat: dziękuję za informację. Na forum NS mało wiadomości na temat Mikołaja. Orientujesz się czy przy sanatorium jest parking? Jeśli tak czy jest płatny? Interesujenie też wyposażone pokoju ( radio tv, czajnik itp? Pozdrawiam
forumowicz

Re: Sanatorium Mikołaj Busko

Post autor: forumowicz »

Parking jest płatny, a w pokoju jest lodówka, czajnik i telewizor. Pokój oczywiście z łazienką. Sam budynek jest stary, ale po remoncie jest zupełnie nieźle. Jedynie może widok z okna nie jest za atrakcyjny, ale to nie jest chyba takie ważne. Bardzo byłam zadowolona z kąpieli siarczkowych i z profesjonalnego masażu, ale wykonywanego przez pana, bo panie też wykonują, ale gorzej. Do "Marconiego" chodziłam na kąpiel borowinową i hydromasaż.Muszę zaznaczyć, że byłam z mężem, więc dostaliśmy pokój 2-osobowy. Dla pozostałych, były tam też pokoje 3 lub 4-osobowe.Wyżywienie było smaczne i diety do wyboru. Na miejscu nie ma kawiarni i wieczorków, trzeba iść do "Włókniarza", czy np. wojskowego. Życzę miłego pobytu!
Awatar użytkownika
ania
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 277
Na forum od: 07 kwie 2013 09:29
Staż sanatoryjny: 4

Re: Sanatorium Mikołaj Busko

Post autor: ania »

Dzięki za opis. Czy jest możliwość u Nfz upolować pokój jednoosobowy lub max. 2osobowy? Za tydzień mam wyjazd. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ka_jak_kazimierz
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 3802
Na forum od: 13 mar 2016 14:48
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 5

Re: Sanatorium Mikołaj Busko

Post autor: ka_jak_kazimierz »

Miałem ocenić pobyt w Mikołaju po zakończeniu turnusu, ale przyszło mi do głowy, że niektóre informacje mogą być przydatne dla tych, którzy mają przydział w terminie bezpośrednio po mnie. Jeśli znajdą się tacy, którym mógłbym ewentualnie coś na bieżąco podpowiedzieć - proszę pytać. Za chwilę minie pierwszy tydzień kuracji, więc coś tam już wiem a o resztę mogę popytać.
A teraz tylko jedna podstawowa uwaga: poza drobnymi mankamentami, które opiszę w przyszłości - w sumie możecie być zadowoleni z przydziału.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ka_jak_kazimierz
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 3802
Na forum od: 13 mar 2016 14:48
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 5

Re: Sanatorium Mikołaj Busko

Post autor: ka_jak_kazimierz »

Kilka zdjęć z tablic informacyjnych. Opłaty i takie tam...
Pozwolą się też zorientować jakich zabiegów można się spodziewać. Z zastrzeżeniem, że w Mikołaju krio tylko miejscowe, borowina też tylko na stopy czy dłonie jako tzw. fasony. Zabiegi na "większe" okolice wymagają spaceru do Marconiego czy Krystyny. Tak samo gdy chodzi o ćwiczenia w basenie.
Załączniki
zabiegi4.jpg
zabiegi2.jpg
zabiegi.jpg
oplaty.jpg
parking.jpg
Awatar użytkownika
andrzej1955
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 19424
Na forum od: 27 sty 2011 16:52
Oddział NFZ: Łódzki
Staż sanatoryjny: 10

Re: Sanatorium Mikołaj Busko

Post autor: andrzej1955 »

Serdeczne Podziękowania za świeże info na temat Mikołaja,Miłego i Owocnego dalszego pobytu Życzę i Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
ka_jak_kazimierz
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 3802
Na forum od: 13 mar 2016 14:48
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 5

Re: Sanatorium Mikołaj Busko

Post autor: ka_jak_kazimierz »

Moja opinia o Mikołaju...
Sanatorium dość trafnie opisane we wcześniejszych postach. Wnętrza po remoncie, pokoje schludne, czyste, korytarze i klatki także. Standard z pewnością powyżej średniej - tak sądzę na podstawie najróżniejszych opinii o innych ośrodkach, które można znaleźć na tym Forum i własnego doświadczenia.
Teraz trochę konkretów i moich spostrzeżeń, które mogą się komuś przydać:
Pokoje
Łazienki oczywiście w każdym pokoju - chociaż czasem malutkie, bo wykrojone z tej przestrzeni, która w pokoju do dyspozycji była. W moim pokoju od lustra do drzwi w łazience było chyba 80 cm - szerokość kabiny...
Pokoje jednoosobowe, dwójki i trójki (chyba większych nie ma ma). Ale - mam podejrzenie graniczące z pewnością, że niektóre jedynki zostały trochę sztucznie zagęszczone - nie wiem czy na stałe, czy pod konkretne potrzeby, jednorazowo. Ja ewidentnie spałem na dostawce - aranżacja pokoju na to wskazywała. Jeżeli to zostało zrobione po to, abyśmy mogli z moją lepszą połową być razem - OK, nie gniewam się. Nie pytałem, brałem co dawali. Ponieważ pokoje są rozmieszczone w trzech pawilonach, więc ich układ i wielkość są różne, ja akurat miałem okno wychodzące na ulicę i nie ukrywam, że latem jest troszkę głośno. Nie wiem jak w chłodniejsze dni i noce, kiedy okno będzie zamknięte. Na wyposażeniu pokoju telewizor 32 cale, podstawowe sztućce i talerze, czajnik. Dwa ręczniki zabiegowe - duży i średni - więc przywozimy tylko takie, które dodatkowo uważamy za niezbędne. W łazience mydło w pojemniczku - nie musimy mieć własnego - chyba,że chcemy... Sprzątanie co 2 dni - dokładne, nie mam zastrzeżeń. Akurat nasza Pani Pokojowa była sympatyczna i profesjonalna.
Jeszcze takie moje spostrzeżenie. Pokoje od 1 do 5 są na parterze budynku głównego, w bezpośrednim sąsiedztwie gabinetów zabiegowych, rejestracji, gabinetu zabiegowego i lekarskiego... Konsekwencje tego raczej nieuniknione - gwar, kąpiele siarkowe rozsiewają charakterystyczny zapaszek.... Wyciągnijcie sami wnioski.
Przyjazd
Można się zjawić już rano, ale do pokoju wejdziemy dopiero o 14, bo tego samego dnia wyjeżdża poprzedni turnus i panie pokojowe muszą pokoje przygotować dla nowych mieszkańców. Ponieważ to nie najmłodsze sanatorium to brak czegoś w rodzaju holu czy poczekalni. Bractwo oczekujące na rejestrację, wizytę u pielęgniarki i lekarza stłoczone na ciasnym korytarzyku w towarzystwie waliz tych, którzy przyjechali autobusem i nie mają co z nimi zrobić czekając na otrzymanie klucza. Ale to taka uwaga na marginesie... Pamiętajcie o przygotowaniu danych osoby kontaktowej - potrzebne przy rejestracji. Opłatę wnosiliśmy dwa dni po rejestracji, chyba żeby nie przedłużać kolejek w tym pierwszym dniu.
Parking
Miejsc parkingowych pod dostatkiem, numerowane i dodatkowe na placyku na trawce, pod drzewkami. Do wyboru. Ale uwaga - parkowanie na terenie sanatorium to tylko tak dla naszej wygody, teren nie jest ogrodzony i każdy może tam wejść i wjechać. Nie jest to więc parking strzeżony, jak w innych obiektach. Opłata 150 za trzy tygodnie. Kto chce zaoszczędzić - z pewnością znajdzie miejsce na pobliskich uliczkach. Decyzja w głowie kierowcy.
Zabiegi
Jakie na miejscu - proszę spojrzeć na mój poprzedni post ze zdjęciami. Wiem że ludziska chodzili na zewnątrz do Krystyny na basen, bicze, saunę krio czy okłady borowinowe. Może na coś jeszcze... Wszystkie zabiegi w Mikołaju tylko do obiadu! Potem w obiekcie zapada cisza... Natomiast wyjścia na zewnątrz także po południu. Poszła fama, że planowanie odbywa się w jakimś nowym programie, który nie uwzględnia godzin posiłków! Rzeczywiście kolizje były, potwierdzam. Poinformowano nas, że priorytet to zabieg, a posiłek musi na nas zaczekać. W praktyce odbyło się to trochę inaczej. Panie w gabinetach zabiegowych tak to sprytnie korygowały, że zabiegi były wykonywane wcześniej i problemu nie było. Zresztą bardzo miłe Panie...
Na zabiegi mokre - konieczne klapki i strój kąpielowy (nie wszędzie, ale mieć musimy). Na suche - nie pokazujemy się bez otrzymanego na wstępie podkładu. I ważna uwaga, szczególne do Pań - na gimnastykę konieczne są skarpety! I nie jakieś pończosznicze czy stópki. Normalne trywialne skarpety bawełniane. Bez nich na salkę ćwiczeń nie wejdziemy...
Zestaw przyrządów na gimnastyce raczej taki podstawowy. Kto dostanie masaż - podobno lepiej masuję Pan. Ja akurat miałem wibracyjny, więc tu maszyna była ważna, a nie ludzkie ręce, bardziej lub mniej wprawne.
Jeśli chodzi o szlafrok, to raczej nie był konieczny na zabiegach tych miejscowych. Można rozważyć pozostawienie go w domu żeby zaoszczędzić trochę miejsca w walizce.
Wyżywienie
Stołówka mała - jak wszystko w tym obiekcie - więc dwie zmiany. Śniadanie na drugiej dopiero o 8.45, więc niektórzy coś tam na własną rękę musieli wcześniej zjeść żeby np wziąć poranne leki. Jedzonko przywożone z Marconiego, ale to nie rzutuje na jego jakość. Zupki poranne i obiadowe w wazach, dolewki jak najbardziej możliwe. Chleb raczej w nadmiarze. Kto już bywał w Sanatoriach to wie mniej więcej, czego się można na stole spodziewać - stawka jest jaka jest. Ważne żeby było ładnie podane - i jest. Co do smaku nie będę się wypowiadał - każdy ma inne podniebienie. Jakby co - zawsze na stole jest cukier, sól i pieprz - można coś skorygować. Obrusy na stołach wymieniane w razie potrzeby - ale serwety - codziennie. Stolik zawsze więc zastaniemy czysty. Na stołówce dodatkowo mała kawiarenka działa między posiłkami. Ciasto, kawa, herbata, napoje.
Rozrywka
Wycieczki - jak wszędzie, jak najbardziej. Trzy biura wożą w różne miejsca w różnych terminach, można coś sobie dopasować. Na wyjazd dostajemy prowiant suchy, stołówka już jest na to przygotowana z góry. Ale jak pojedziemy gdzieś indywidualnie - obiadek przepada...
Bliziutko do Buskiego Domu Kultury - kino, koncerty - plakaty wiszą także w Mikołaju. Także te o imprezach w Marconim - a tych jest rzeczywiście sporo.
Na tańce będziemy musieli się przespacerować np.do Włókniarza, kawiarni w Parku Zdrojowym, restauracji tamże, czy jeszcze innego obiektu - zainteresowani z pewnością rozeznają się w tym szybko po przyjeździe.
Na miejscu możliwe imprezy wieczorne na powietrzu, jeśli jest akurat ciepło. Można wypożyczyć grill, są stosowne stoły i ławki. Organizacja leży po stronie kuracjuszy...
Podsumowanie
Wywiozłem raczej pozytywne wrażenie. Żeby nie było jednak tak cukierkowo, przypomnę to co mi trochę przeszkadzało
- malutka łazienka (strasznie wąska)
- hałas na korytarzu w czasie trwania zabiegów (mieliśmy pokój o niskim numerze), a czasem między zabiegami potrzebna była chwila relaksu
- charakterystyczny smrodek dochodzący z miejsca, gdzie korzystamy z kąpieli siarkowych (a co będzie zimą, kiedy nie będzie możliwe tak intensywne wietrzenie...)
- hałas dochodzący z dość ruchliwej jednak ulicy Parkowej - i to o dziwo mimo niewielkiego parku, jaki dzieli od niej obiekt

I jeszcze na koniec dwa moje przeżycia "medyczne". Zapomniałem jednego leku - dość istotnego. Była mała bura ze strony Pani Doktor, ale wyszedłem z receptą.
Przydarzyła mi się też mała przygoda wymagająca pomocy Pielęgniarki - otrzymałem ją, za co jestem wdzięczny, bo była to dość niemiła i trudna dla obu stron sytuacja.

Wszystkim, którzy otrzymają skierowania do Mikołaja, życzę dobrego nastawienia i pozytywnych efektów wyjazdu.
Wiem, że ten mój elaborat nie wyczerpuje wszystkich kwestii, ale mogę coś ewentualnie dopisać, gdyby ktoś był zainteresowany.
ODPOWIEDZ