Stróże Centrum Szkol.Rehab.im Ojca Pio

Forum na którym możemy wyrazić swoją opinię na temat ośrodka, w którym byliśmy. Podziel się z innymi wrażeniami o sanatorium, szpitalu uzdrowiskowym. Zapytaj kuracjuszy jak było podczas ich turnusu. Jakie mieli warunki zakwaterowania i zabiegi rehabilitacyjne.
Andrew
Posty: 2
Na forum od: 23 lut 2011 11:39

Re: Stróże Centrum Szkol.Rehab.im Ojca Pio

Post autor: Andrew »

to centrum to jedna wielka porażka, ciągle kapusta, rygor jak w szpitalu i zero atrakcji poza obiektem :evil:
Andrew
Posty: 2
Na forum od: 23 lut 2011 11:39

Re: Stróże Centrum Szkol.Rehab.im Ojca Pio

Post autor: Andrew »

mck160188 pisze:WITAM....
MAM JESZCZE JEDNO PYTANIE:
...NA KTÓRĄ NAJLEPIEJ BYĆ NA MIEJSCU???
POZDRAWIAM WSZYSTKICH:):):)
najlepiej jak najwcześniej wtedy masz rozpisane jako pierwszy
malagocha1
Posty: 3
Na forum od: 22 mar 2011 10:55

Re: Stróże Centrum Szkol.Rehab.im Ojca Pio

Post autor: malagocha1 »

A ja byłam w Stróżach od 28 stycznia do 20 lutego tego roku i stwierdzam, że nie ma na co narzekać . Oczywiście 99% mojego zadowolenia wynika ze świetnego towarzystwa jakie miałam w 4-os. pokoju. Niemniej moim zdaniem jedzenie było smaczne i jak dla mnie w odpowiednich porcjach, których bardzo często nie byłam w stanie zjeść, a obsługa na stołówce przesympatyczna.
A jeśli chodzi o same rehabilitacje, to większość mgr. dawało z siebie 1000% :!: (napisałam tysiąc) , żeby kuracjuszy jak najlepiej wyrehabilitować.
Nie wiem czego po tym ośrodku oczekiwały osoby tak ostro krytykujące to centrum, bo to nie są wczasy i powinno się tam jeździć, żeby podreperować zdrowie, a nie, żeby imprezować, a jesli chodzi o spacerki, to też jest gdzie się wybrać, zresztą ZUS-owcy i tak niewiele mają czasu na nudę, ale zawsze zostają luźne weekendy.
Pozdrawiam byłych i obecnych kuracjuszy i życzę szybkiego "uzdrowienia". :)
slonzok
Posty: 1
Na forum od: 28 mar 2011 18:01

Re: Stróże Centrum Szkol.Rehab.im Ojca Pio

Post autor: slonzok »

witam wszystkich obecnych i byłych kuracjuszy a szczególnie mój turnus 24-16 lipiec 2010.moja ocena tego cyrku jakim jest Centrum Szkol.Rehab.im Ojca Pio jest prosta ,jedzenie w miarę dobre ,pokoje takie sobie ,obsługa ok ,rehabilitanci tez ok ,basen fakt faktem poza zajęciami płatny i prze chlorowany ,ale osoby kierujące ośrodkiem to banda nadętych cwaniaków z kierownikiem na czele ,jak to mówią to niema co śię nimi przej mować jak ma śię odpowiednia ekipe to jest super,po godz 22mozna robic co sie chce tylko z głowa .a wiem co pisze i co przezyłem, panem ordynatorem JABŁOŃSKIM terzeba sie zajac zaraz w pierwszy dzien jak on do kogos po chamsku to wy tak samo i wtedy zjerzdza z tonu.tym co lubia sie napic piwka to polecam bar ROCCO przemiła obsluga i fajny lokal.pozdrawiam cała ekipe z mojego turnusu, LECHA, ALEJANDRO, MARCINA ,JUSTE, BETI MAŁA,LUSI,SEBE, MIRKA ,MICHAŁA, I panie z pokoju 217 które przez nas nieumiały spac przez cały turnus.pozdrawiam M
barca
Posty: 1
Na forum od: 28 mar 2011 18:15

Re: Stróże Centrum Szkol.Rehab.im Ojca Pio

Post autor: barca »

Pozdrowionka dla całej I i II grupy z dnia 28.01.2011 śle grupowy II grupy (Daniel). Jest dobrze przyjedźcie na pogrzeb :) . Czytając opinię na tym forum to oni się leczyli czy byli w barze za ulicą? Atmosfera ludzi w sanatorium opieka itp. jest super po mojemu pewex. Sprzęt do ćwiczeń dla mnie ok niczego mu nie brakowało z jedzeniem podobnie da się przeżyć. Z personelem szło się dogadać bez problemu nawet z panem Kogutem i ordynatorem gościu spoko. Właściwie nie ma na co narzekać. Ludzie nie ma się czego bać tylko mięczaki narzekają hehe. Pozdrawiam!
malagocha1
Posty: 3
Na forum od: 22 mar 2011 10:55

Re: Stróże Centrum Szkol.Rehab.im Ojca Pio

Post autor: malagocha1 »

:o No, ludziska, więcej takich "normalnych" komentarzy, to przyszli kuracjusze nie będą jechać do centrum przestraszeni i nie będą prosić ZUS-u o zmianę ośrodka, bo przecież nie jest tam tak źle, jak to wiele osób opisuje, zresztą "grupowy Daniel " potwierdza, że na turnusie 28.01-20.02 było fajnie :lol:
weteran
Nowy Kuracjusz
Nowy Kuracjusz
Posty: 5
Na forum od: 08 kwie 2011 14:00

Re: Stróże Centrum Szkol.Rehab.im Ojca Pio

Post autor: weteran »

Witam, właśnie kończę coś co tutejszy ordynator nazywa rehabilitacją na 24 dniowym turnusie. Ponieważ "zaliczyłem już" kilka innych takich ośrodków, mam skalę porównawczą. Dla tych, którzy dostali tu skierowanie mam jedną radę, ZRÓBCIE WSZYSTKO, ŻEBY TU NIE JECHAĆ. Zacznijmy od początku. Zabiegi wykonują chyba złapani w łapance młodzi ludzie. Osobiście miałem takie zdarzenie, położyłem się na łóżku i obsługująca "prądy" dziewczyna podkręcała mi napięcie, aż poczuję mrowienie. Ja nic nie czułem, za to kobieta na sąsiednim łóżku została pokopana, ponieważ obsługa "nie zauważyła" że urządzenie ustawione jest na 1 a nie na 2 osobę. Słyszałem rozmowy obsługujących, że urządzenie w pewnej kabinie nie działa, a jedna z osób o tym nie wiedziała i kładła tam kuracjuszy. Nie widać, czy np pole magnetyczne działa... Zabiegów na moją dolegliwość miałem nie wiele, ale oczywiście za pieniądze ZUS będziecie chodzić na zajęcia z psycholożką aż 8 razy. Nie stać sanatorium na zapasowe butle do krio. Często przesuwane są zabiegi, bo brakło gazu. 4 razy zamiast zabiegów zaliczycie "szkolenia" na których pokażą Wam, gdzie jest kręgosłup itp. to wszystko pomniejsza pulę przeznaczoną przez ZUS na zabiegi. Wszystko nastawione jest na ściągnięcie kasy. Telewizory też są na żetony, ale to można "załatwić" na miejscu. Sama miejscowość, to raptem 2 ulice na krzyż, bez żadnych atrakcji, ale nie po to przyjeżdzacie. Przyjeżdzacie, żeby nabić kasę w sanatorium, a nie wyleczyć się. Jedyny plus to dobre jedzenie. Obsługa wręcz chamska, jeśli chodzi o obsługę i ordynatora. Wszystkim, którzy tu przyjadą, serdecznie współczuję.
weteran
Nowy Kuracjusz
Nowy Kuracjusz
Posty: 5
Na forum od: 08 kwie 2011 14:00

Re: Stróże Centrum Szkol.Rehab.im Ojca Pio

Post autor: weteran »

Dodam jeszcze, że wybierający się do Stróży powinni zabrać ze sobą większą ilość 2złotówek. Zdarza się, że podczas "spacerów" po dwóch głównych ulicach, zaczepi Was tubylec z "prośbą" o "zapomogę". Byłem świadkiem jak w sklepie jeden taki roztrzaskał butelkę piwa, przyjechała policja i nic nie zrobiła, bo facio ma żółte papiery. Kazała przeprosić i zapłacić za piwo. Jeśli ktoś jest pierwszy raz w sanatorium, to nie wie jak to powinno wyglądać. To jest maszynka do wyciągania pieniędzy z ZUS-u, Zabiegi są złem koniecznym, które muszą tu nam dawać.
weteran
Nowy Kuracjusz
Nowy Kuracjusz
Posty: 5
Na forum od: 08 kwie 2011 14:00

Re: Stróże Centrum Szkol.Rehab.im Ojca Pio

Post autor: weteran »

Dodam jeszcze kilka innych zdarzeń z ostatniego turnusu. Niekompetencja dyrekcji i ordynatora (pożal się boże) jest powalająca. W ośrodku jest basen, ok. 8m/12m (mogę się o jakiś metr pomylić, nie nierzyłem) Kożystają z niego szkoły, kuracjusze, osoby z zewnątrz (za pieniądze) i dzieci z ośrodka dla niepełnosprawnych. Zaistniał fakt, ktoś "narobił" do basenu i pływały sobie odchody. Co zrobiła dyrekcja? wlała jakiąś chemię, poczekała 2 dni i wpuściła ludzi. Na szczęście nie byłem w tej grupie. Koledze z sali 223 popuchły nogi do kolan, popękała skóra na stopach swędziała i lała się z tego ropa. Poszedł do "pana ordynatora" i dostał na to ... pastylkę. Widocznie było więcej takich zgłoszeń, bo zaraz wylali wodę. Turnus kończył się 11-go w poniedziałek. Mogli nas wypuścić w sobotę i wszyscy byliby zadowoleni, bo od piątku po południu nikt nie miał zabiegów, ale "mądrość dyrekcji jest nieskończona" . Dano nam jeszcze jeden zabieg za free. Basen ma wspólną klatkę schodową z pokojami. Podczas dezynfekcji gorące powietrze wraz z oparami środków dezynfekujących rozeszło się po korytarzach i pokojach całego ośrodka. Właściwie nie całego. Dyżurka i biura dyrekcji były za szczelnymi drzwiami. Za to nas bolały głowy i parę kobiet wymiotowało. Jeśli ktoś myśli, że wyjdzie w tym czasie do parku na ławkę, to się myli. Nie ma nic takiego. Spacerować można po chodnikach (jak są i jak jest pogoda) przy ulicy. Okna mojego pokoju wychodziły na rozwalającą się ruderę i śmietnik. U kolegi wychodziły na stadion. Ciekawi mnie jeszcze jeden problem. Zwrot kosztów przejazdu. Dostaliśmy druki na których nakazano wyrażnie, wpisać jednym długopisem! kto i z kąd dojechał, bez wpisywania kilometrów. Potem panie w dyżurce wpisały wynegocjowaną ilość kilometrów OŁÓWKIEM, i to podpisaliśmy (dułgopisem oczywiście) i dostaliśmy kasę. Gdybym się czepiał, to pomyślał bym, że panie zawyżyły ilość kilometrów , wygumkowały stare i wpisały zawyżone. Po kilka złotych, razy ok 200 pacjentów co 24 dni. ale może to moja chora wyobraźnia. Ponieważ nie mam teraz więcej czasu, dalszy ciąg nastąpi. Na miejscu wszystkich którzy dostali tam skierowanie, napisał bym do ZUS, że z powodów ważnych rodzinnych spraw, śmierci ulubionego chomika, chcecie przesunąć termin, Może drugi raz nie wpadniecie w ten "basen". Aha, wszystko co napisałem mogą poświadczyć znajomi z którymi byłem, więc żadna polemika z tymi faktami mija się z celem. Pozdrawiam.
set
Posty: 1
Na forum od: 22 mar 2011 11:47

mielonka i kapusta = ..........

Post autor: set »

Witam

Byłem tam do 11kwietnia to co przedmówca napisał to prawda . Chcialem napisać dużo i opisać tą beznadzieje która tam jest i tą parodje zabiegów
ale chce zapomnieć i daje sobie spokój. Ludzie róbcie wszystko aby tam się niedostać , prywatny folwark i śmiech że płaci ZUS za to .
Ręce opadają jak mozna z ludzi tak sobie ........kropki bo bym klnoł.

pozdrawiam facet z 311
ODPOWIEDZ