Poddębickie Centrum Zdrowia

[wiktor64]

Bylam na turnusie prewencji rentowej ZUS pól roku temu. Byc moze cos sie od tamtego czasu zmienilo, jesli tak, prosze o sprostowanie.

Rehabilitacje oceniam negatywnie. Zaznacze, ze pojechalam do Poddebic w celach leczniczych, nie imprezowych.

Najwazniejsze i moim zdaniem dyskwalifikujace osrodek:

1. Osrodek nieprzystosowany dla osób z problemami narzadu ruchu:
a. Za niskie lózka i sedesy dla osób po operacji stawu biodrowego.
b. Brak nakladek na sedesy, co mogloby zniwelowac problem zbyt niskich sedesów. Skandaliczne.
c. Bardzo duze odlegsosci do przejscia miedzy oddzialem a miejscem, gdzie odbywaja sie zabiegi rehabilitacyjne i basenem oraz stolówka, a kilka razy w ciagu dnia trzeba je pokonywac. Labirynt korytarzy i schodów, trudno sie polapac, pierwszego dnia organizowane jest oprowadzanie, w szybkim tempie, niektórzy bardziej niesprawni nie daja rady, i tak sie nie zapamieta po tym jednym przejsciu.
2. Dr Gajdzinski (jeden z dwojga lekarzy) nie jest zainteresowany ani pacjentem, ani tym bardziej wynikami badan, które ten przywiózl z soba. Na pytanie, czy chce zobaczyc wyniki, ze szczeroscia odpowiada, ze nie. Pacjenta nie bada. Bazuje na tym, co pacjent mu powie. Równie dobrze pacjent móglby nie miec tych wizyt u niego, a zabiegi wybrac sobie takie, jakie mu sie podobaja, bo do tego to sie sprowadza. Na tego lekarza duzo jest skarg, ale nic sie nie dzieje, bo to protegowany jednego z czlonków zarzadu spólki (czyli Poddebickiego Centrum Zdrowia). Skandaliczne.
3. Procedura przyjmowania pacjenta:
a. Pacjent stawia sie osrodku z walizka i widzi na korytarzu tlum ludzi, ktorzy czekaja do rejestracji. Kilka osób siedzi na kilku dostepnych krzeselkach, reszta stoi (!). Rejestracja trwa dlugo, kazdy wypelnia formularze, druczki, zgody itp. Ja czekalam prawie 3 godziny, pod dlugiej i meczacej podrozy. Razem ze mna czekali ludzie po niedawnych operacjach, o kulach...
b. Dopiero po zarejestrowaniu dostaje sie klucz do pokoju. Podobno w innych osrodkach kolejnosc jest odwrotna: najpierw klucz, potem rejestracja. Tak niewiele, a chorzy nie mecza sie godzinami w kolejce.
c. Potem wizyta u lekarza, który przepisuje zabiegi. Lekarze tylko do ok. 14.00, jak ktos nie zdazy sie do lekarza dostac do tej godziny, to ma wizyte nastepnego dnia i tego dnia juz zabiegów raczej nie ma, bo nie zdazy. Tak jakby lekarze nie mogli raz w miesiacu pracowac troche dluzej. Mój turnus zaczynal sie w czwartek, a zabiegi rozpoczely sie dopiero od poniedzialku.

Inne minusy:
4. Bardzo zle jedzenie
a. Codziennie: serki topione, wedliny najgorszej jakosci, wieprzowina i ziemniaki, czesto parówki. W ciagu 24 dni ryz byl chyba jeden raz, kasza moze dwa, ryba dwa razy, kurczak dwa razy, jajko trzy. Jadlospis uklada dietetyczka, która na spotkaniu z pacjentami opowiedzia?a m.in. jak niezdrowe sa parowki i jak wazna jest zróznicowana zbilansowana dieta. Kuriozum.
b. Jedzenie najczesciej niesmaczne, zupy bez smaku.
c. Malutkie porcje masla
d. Ryba na obiad zawsze w srody, w piatek zawsze mieso. Kuriozum.
e. Na diecie lekkostrawnej dostaje sie na obiad, a czasem i na kolacje, niemal codziennie schab. Gotowany. Przez 24 dni. Mniam.
5. Silownia z zepsutym, niesprawnym sprzetem.
6. Rehabilitanci na sali cwiczen nie interesuja sie zbytnio pacjentem. Raz pokaza jak wykonac cwiczenie i tyle. Nie koryguja, nie poprawiaja.
7. Na wstepnym zebraniu powiedziano, ze mozna wypozycza? kijki do spacerów. Nie mozna, nie ma, podobno kiedys byly.
8. Spotkania z psychologiem - pod tym haslem kryje sie chyba 6 czy 7 sesji, kiedy pacjenci leza na materacach, a pani psycholog puszcza z cd muzyke relaksacyjna. Dosc slabej jakosci i za kazdym razem ta sama muzyka! Wyjatkowa kreatywnosc pani psycholog.
9. W gabinecie do masazu staly zimny nawiew, którego nie mozna wylaczyc. Samo zdrowie.
10. Masazystka w czasie zabiegu przerywa zabieg, zeby odbierac telefony sluzbowe - taki ma nakaz z gory.
11. Na pierwszej zewnetrznej stronie karty zabiegów oprócz nazwiska pacjenta dopisany zostaje numer PESEL. Karty te kladzie si? przed zabiegami na stolikach, dostepne sa dla kazdego pacjenta. Co na to ochrona danych osobowych - nie wolno nr PESEL udostepniac publicznie.
12. Sprzatanie w pokojach symboliczne, brudnym mopem po podlodze. W kabinach prysznicowych narosniety czarny glut. Brud? Grzyb? Zainteresowanym sluze zdjeciami.
13. Na poziomie -1 przy windach przez kilka dni lezaly rozerwane worki ze smieciami, miedzy innymi z resztami jedzenia (wystawaly np. kosci kurczaka). Stolówka dla szczurów? Jedna z kolezanek powiedzia?a o tym personelowi, to sie obrazil. Ale sprzatnal. Zainteresowanym sluze zdjeciami.
14. Wyposazenie szafy w dwa cienkie druciane wieszaki na osob?. Pewnie litosciwi pacjenci zostawili.
15. Mimo szumnych zapowiedzi na wstepnym zebraniu tolerowanie imprez w nocy i alkoholu.
16. Wifi bardzo slabe
17. Na stolówce zemdlala jedna z pacjentek. Wezwana pielegniarka stwierdzila, ze to nie jej rejon i sobie poszla.
18. Brak dobrych tras do spacerow w okolicy.
19. Smog za oknem

Pozytywy:
1. Zawsze swiezy chleb
2. Wiekszosc pracowników sympatyczna, np. wszystkie panie pielegniarki z jednym wyjatkiem, panie w stolowce
3. Zabiegi: fango (oklady z plastra blota), jacuzzi, gimnastyka na basenie
4. Duze pokoje
5. Ciekawy, choc niezbyt duzy park obok szpitala.

Reasumujac:
Jako leczenie - stanowczo nie. Jedynie jako odpoczynek od codziennosci z pewna dawka ruchu, o ile nie jestes po operacji wszczepienia protezy stawu biodrowego, bo wtedy mozesz wyjechac w gorszym stanie niz przyjechales.

P.S. Przepraszam za brak polskich znakow (powody techniczne)

Dzieki za opinie Mały szok że tak jest

[jaga15]

WITAM.pozdrawiam wszystkich kuracjuszy,byłam w Podębicach 3 miesiące temu ,co mogę powiedzieć ,dla mnie rehabilitacje super dlatego że pojechałam o kulach a po tygodniu chodziłam bez kul ,zabiegi dla mnie rewelacja ,wyżywienie nie mogę narzekać zjadliwe,to nie hotel 5 gwiazdkowy ,jak komuś nie pasowało to mógł sobie kupić we własnym zakresie wedle gustu,personel przemiły,a że nie było rozrywek typu dansingi to mi nie przeszkadzało,jest piękny park ,miasteczko bliziutko,jest co zwiedzać jak się jest mobilnym,ja tam pojechałam na zabiegi bo mi zależało i naprawdę jestem szczęśliwa bo naprawdę mi pomogły.Towarzystwo kuracjuszy wspaniałe było z kim porozmawiać i zorganizować sobie czas.Tak więc tylko dobre nastawienie i chodzić na zabiegi to będzie ok ,w miarę czysto pokoje duże ,moje odczucie bardzo dobre i jestem zadowolona że tam byłam bo pomogli mi bardzo dużo.Z całego serca im dziękuję i pozdrawiam

[szcz1]

zgadzam się z tym co napisała Magdallena ale nie w całości,byłem w poddebickim centrum zdrowia rok temu,jedynie co mi się nie zgadza to ze personel był niemiły,wszyscy z personelu według mnie byli spoko oprócz jednego Pana,niby był zastępcą kierowniczki od rehabilitacji a był strasznym bucem,co to nie on,jakby łaskę robił,polecam masaze u Pani andrzeliki,z resztą się zgadzam z tym co napisała Magdallena,jedzenie kiepski,dojście na zabiegi to jak jakiś kosmos,mozna się pogubić,smog za oknem,nie było gdzie iśc na spacer(jestem człowiekiem co lubi spacerować w wolnych chwilach)nudy,smog za oknem,jedyna atrakcją to był pobliski PoloMarket,jak któs może to niech się nie wybiera do Poddębic,unikać jak ognia

[Mycha___]

Witam wszystkich zainteresowanych !
Już tu jestem .

Zacznę od tego, co mnie interesowało przede wszystkim najbardziej.
Są udzielane przepustki na weekend z soboty na niedzielę bez żadnego problemu - wypisuje się Karteczkę którą musi potwierdzić pani doktor i śmiało można sobie jechać i wrócić w niedzielę do godziny 22.
Pokoje przyzwoite,mnie akurat udało się dostać pokój dwuosobowy. W pokojach telewizory na pieniążki , tak jak na typowych salach szpitalnych. Trzy doby telewizji kosztują 15 zł ,przy czym po wyłączeniu telewizora czas biegnie dalej , W telewizji oferta programowa tylko telewizji naziemnej.
Kto może niech zabiera laptopy żeby się nie zanudzić . Personel medyczny ogólnie sympatyczny, choć jest kilka pań, które mają pretensje do całego świata ,ale ogólnie w porządku . Personel od zabiegów również miły - raczej młoda kadra idzie się dogadać, co do zamiany ewentualnych godzin ćwiczeń bądź innych zajęć.

Jeżeli chodzi o posiłki, to jak na standardy szpitalne uważam, że całkiem smacznie. Pyszne świeże pieczywo . Ale jeśli ktoś planuje tutaj schudnąć, to niestety mu się to nie uda, gdyż :pieczywo ,Kluski ,ziemniaki ,ryby w panierce ,mięso smażone ,sosy także jeżeli chodzi o dietę to słabo .

Ponadto na wejściu dostajemy jeden duży ręcznik kąpielowy i jeden mały oraz takie jakby prześcieradło, z którym chodzi się na zabiegi żeby sobie rozkładać na leżankach . W pokojach są szklanki, natomiast nie ma w pokoju lodówki i nie ma w pokoju czajnika ,tego typu rzeczy są na korytarzu w takim pomieszczeniu kuchenno- gospodarczym.
Na korytarzu obok kuchni znajduje się też pomieszczenia w którym jest umywalka z szafką i stolik z dwoma fotelami - osobiście nazywam ten pokój pokojem towarzyskim . Jestem zakwaterowane w budynku G na czwartym piętrze - Z mojej lokalizacji niestety jest kawałek do przejścia na stołówkę i na wszystkie inne zabiegi . Aktualnie mamy zepsutą windę, więc z czwartego piętra muszę schodzić na pierwsze i pokonywać hektary aby dostać się gdziekolwiek - przyznam szczerze, że jeżeli kogoś coś boli to jest to bardzo mocno uciążliwe .

Polecam wczesny przyjazd ,ponieważ wtedy można złapać lepsze pokoje ,bo jest w czym wybierać i przede wszystkim ma się szansę pierwszego dnia załatwić wizytę lekarską . Lista z wizytą lekarską ustalana jest na podstawie kolejności przyjazdu , czyli im szybciej przyjedziemy, tym szybciej będziemy zbadani i będziemy mieli wyznaczone zabiegi.
Ci którzy się spóźnia - w sensie będą troszeczkę później niż rano - mają przekładaną wizytę lekarską na dzień kolejny i wszystko się opóźnia .

Lekarka przemiła i zainteresowana pacjentem - akurat mnie badała. O panu doktorze mowiono gorzej.
Dyżurka pielęgniarek czynna jest od 07:30 ja byłam o godzinie 07:45 i byłam czwarta w kolejności przyjazdu.
Proszę pamiętać że nie jest to uzdrowisko. Ja codziennie rano po odsunięciu rolet oglądam kilkadziesiąt domków jednorodzinnych, z których dymią kominy

Acha , nie ma internetu na terenie ośrodka .
Basen malutki, tylko do ćwiczeń , nie wolno w nim pływać.
Sauna płatna 12 zl.

[forumowicz]

Jednak nie jest za różowo w tym ośrodku co potwierdza kolejna opinia - dzięki Mycha

[Fionka]

bibi , to jest skrzydło budynku szpitalnego. Czyli tak jak zakłada ZUS ośrodek rehabilitacyjny a nie uzdrowisko .ZUS w programie nie przewiduje leczenia klimatycznego w powiązaniu z narządem ruchu.Taką odpowiedz otrzymałam . Ja byłam w Poddębicach na rehabilitacji i z tego byłam zadowolona . Tylko mój pobyt trwał tydzień , dwa przerwy i znów tydzień . Poddębice to małe smętne miasteczko .

[Mycha___]

Jednak nie jest za różowo w tym ośrodku co potwierdza kolejna opinia - dzięki Mycha

Najgorzej też nie jest ale to dopiero 5 dzień.
Odezwę się po zakończeniu turnusu, tj. po 18 marca.

PS. Jeśli ktoś nastawia sie na życie sanatoryjne, jak np. w Ciechocinku, to niestety nie zazna. Małomiasteczkowa pustka

[Fionka]

Mycha , dzięki za opis.

[forumowicz]

Super tutaj jest naprawdę jak ktoś tak jak Ja pragnie powrócić do życia po ciężkiej chorobie by dalej móc się leczyć to trafił dobrze. Fakt to nie Hotel Hilton proste chcesz i stać Cię na Hotel nie marudź i spadaj zamiast ciągnąć kasę z ZUS-u udając chorych. Widzę co się tu dzieje teraz bo tu Jestem Ja i jeszcze dwóch w pokoju na 5- piętrze budynku. Chodzenia po nocy i darcie gęby, picie na upór,imprezy są DWIE PANIE PREZES które organizują orgie pijanstwa jak tu się leczyć???.A mnie dziwi po co Ona tu przyjechała skoro wymalowane lata jak opętana?. Krótkie słowa w Cyrku nie byłem i nie widziałem lecz tu Prawdziwy Cyrk Poznałem.ZUS winien kontrolować Swe Placówki bo tutaj dzieje się oj dzieje.M.

[Fionka]

A jak rehabilitacja,czy nadal na poziomie.Wprawdzie mam skierowanie na szpitalną ale baza ta sama.