Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.
Forum kuracjuszy, wyraź opinie o sanatoriach, poznaj opinie innych kuracjuszy nawiąż znajomość. Planujesz wyjazd do sanatorium, wysyłasz tam dziecko? Sprawdź informacje na temat swojego uzdrowiska. Porozmawiaj na tematy związane z leczeniem w sanatorium.
Forum na którym możemy wyrazić swoją opinię na temat ośrodka, w którym byliśmy. Podziel się z innymi wrażeniami o sanatorium, szpitalu uzdrowiskowym. Zapytaj kuracjuszy jak było podczas ich turnusu. Jakie mieli warunki zakwaterowania i zabiegi rehabilitacyjne.
"poproś o pokój od strony podwórka/parkingu jest słoneczny co sprawia że i cieplejszy ja kwaterowała na trzecim piętrze p.309 z balkonem w budynku jest winda miłego pobytu życzę"
Dzień dobry, mam pytanie w jaki sposób można rezerwować miejsce w pokoju.Czy jest to możliwe np.telefonicznie?
/turnus od 21/09/2017/
Witam wszystkich, mam skierowanie do Złotego Kłosa od 11.01 do 01.02.2018 r. Czytałam opinie o tym sanatorium na internecie i muszę powiedzieć, że trochę byłam nimi przerażona. Teraz przeczytałam tutaj cały wątek j trochę obaw odeszło. Mam nadzieję, że nie będzie źle i wrócę z tego sanatorium zadowolona.
Witam wszystkich, mam skierowanie do Złotego Kłosa w terminie od 16.03 do 06.04.2018 r. Czytałam opinie o tym obiekcie internecie i tak jak bozena117 byłam nimi przerażona. Mam nadzieję, że nie będzie aż tak źle. Za wszystkie dodatkowe informacje będę wdzięczna.
Pozdrawiam
Właśnie kończę turnus w Złotym Kłosie.
Porażka,pokoje skromne i brudne,niesamowity kurz..Poduszki płaskie,pozbijane w kulki, radzę wziąć własną jak ktoś ma problem z kręgosłupem.
Panie sprzątają pokoje 3 razy w tygodniu ale bardzo pobieżnie.
W pokojach gorąco,nie ma regulacji kaloryferów,brak pokręteł na kaloryferze.
Zabiegi w pobliskich uzdrowiskach a więc ciągła gonitwa,brak logicznego rozplanowania zabiegów żeby można było odpocząć,np.7.00 zabieg w Rusałce,7.40 w Bałtyku,8.10 znowu w Rusałce.
Lekarz podczas pierwszej wizyty nie ogląda żadnych badań, żeby odpowiednio do schorzenia dopasować zabiegi.Wizyty kontrolnej brak.
Jedzenie skromne,nie urozmaicone,jedyne warzywo na śniadanie i kolację to plasterek pomidora albo kilka pasków papryki marynowanej.Porcje małe,jedynie czego nie brakuje to chleba a więc trzeba nadrabiać chlebem.
W środę popielcową zafundowali na śniadanie wędlinę a na obiad karkówkę.
Pani Dyrektor ośrodka stwierdziła że jeżeli chcemy pościć to możemy nic nie jeść.Ostatecznie części kuracjuszy podano jajko sadzone.
Ośrodka nie polecam,samo Świnoujście super.
Pozdrawiam
Witam wszystkich, właśnie wróciłam z sanatorium w Złotym Kłosie, przebywałam w okresie od 30.01 do 21.02 2018 r. Kiedy otrzymałam skierowanie i przeczytałam na forum o tym ośrodku to obleciał mnie zimny pot. Rzeczywistość okazała się jednak inna. Budynek zewnątrz nieciekawie wygląda lecz w środku mieszkałam na V piętrze w pokoju 501. Pokój od strony północnej ,ciepły /jak za ciepło zawsze można wywietrzyć/, sprzątanie co 2 dni, na przyjazd pokój był wysprzątany / bo nawet odsuwałam łóżko, które miałam przy kaloryferze/, materac wygodny. Zgadzam się z renulką odnośnie posiłków mało urozmaicone i dużo gotowych produktów /ale smaczne i szło się najeść/. Odnośnie pań pielęgniarek to nie miałam kłopotu z dogadaniem a wręcz oddziałowa to osoba na odpowiednim poziomie. W recepcji mogłyby panie być bardziej otwarte i przyjazne do kuracjuszy / ale zameldować musiały i więcej mnie nie obchodziło/. Zabiegi w Rusałce 3 minuty drogi i w Bałtyku 5 minut /mimo planów można było położyć kartę trochę zaczekać i wcześniej się było przyjętym/. Okolica piękna , miejsc do spacerów ogrom, można brzegiem morza dojść do niemieckiego miasteczka. Nie samym jedzeniem człowiek żyje, dużo zależy od współlokatorki, jeżeli się znajdzie bratnią duszę to nie jest wcale źle /ja byłam jak zawsze z siostrą/. Bywałam w lepszych warunkach np. w Kołobrzegu w Mesko i Verano ale w Złotym Kosie też tragedii nie było. Proszę jechać i zobaczyć samemu, że nie będzie tak źle. Zabrać dobry humor i pozytywne nastawienie.
ze Złotym Kłosem mam baaaaaardzo miłe wspomnienia, ale z maja 1985 roku
wtedy ten budynek to był pierwyj sort
ośrodek faktycznie, położony w bardzo dobrym punkcie Swinoujścia
W tym roku jadę do Miedzywodzia i jedną z "wycieczek" planuje do Świnoujscia z koniecznością odwiedzenia Złotego Kłosa
Witam,
Jadę do tego sanatorium w terminie od :
06.04.2018 - 27.04.2018.
Wyjeżdżam z Wrocławia swoim autem, może znajdze się ktoś chętny do wspólnej podróży?