Aspołeczne zachowania w sanatorium

[Hipokryt]

Gieniu - nie chciałbym wymieniać nazwy ośrodka, gdzie miały miejsce opisywane sytuacje. Akurat w jednym z nich byłaś i znasz dość dobrze, więc opiszę. Zdarzenie znowu działo się na stołówce sanatoryjnej i znowu dotyczyło podobnych relacji.
Trwał zwykły turnus (chyba z NFZ), na którym większość stanowili kuracjusze w starszym wieku. Na stołówce było dość cicho i spokojnie, aż do czasu gdy zjawiła się "nasza" grupa, czyli dzieci niepełnosprawne wraz z opiekunami. Sala zapełniła się w całości i było dość głośno, ale to chyba zrozumiałe. Po kilku dniach pewna starsza pani wyraziła się, że nie życzy sobie przebywania razem z takimi osobami i zgłosiła tą sprawę Dyrekcji ośrodka. Jakież było nasze zdziwienie, że do końca turnusu ta pani nie zmieniła stolika i pory posiłków, więc musiała się męczyć z naszą grupą. Okazało się, że Dyrekcja zignorowała jej pretensje argumentując tym, że to my jesteśmy "komercyjni" a ona z Funduszu, więc to nam trzeba ustąpić. Ten argument chyba przemówił tej osobie do rozsądku i więcej nie było z nią problemów. Żadnych rozmów na temat tolerancji nie było. Mimo tego, że była ta pani w dość podeszłym wieku, to chyba cała ta sytuacja była dla niej niezłą lekcją?

[GIENIA]

Tak Marku , w tym ośrodku są kuracjusze z NFZ . Dyrekcja zignorowała skargi owej pani , i bardzo się to chwali ... nie przemawia jednak do mnie argumentacja , że dlatego trzeba Wam ustąpić , bo jesteście komercyjni ... a gdybyście byli z NFZ

[Fionka]

No cóż [moderacja] , pisz .Może jedna , z drugą przeczyta i choć chwilę się zastanowi nad swoim zachowaniem . Dziwi mnie że to starsze osoby w taki sposób reagują . Niech przez moment pomyślą że one same za chwilę mogą być niepełnosprawne , a właściwie to nikt z nas nie wie co nas czeka .Odrobina empatii i pokory to jest to czego wielu ludziom brakuje . [moeracja] , to Ty i [moderacja] jesteście górą . Mimo niezliczonej ilości problemów idziecie na przód i to Wy macie prawo chodzić z podniesioną głową a ta cała reszta która tak reaguje to ....Powiem jak młodzież - dosadnie --- Niech się wali Pisz , pisz .

[Hipokryt]

Tak Marku , w tym ośrodku są kuracjusze z NFZ . Dyrekcja zignorowała skargi owej pani , i bardzo się to chwali ... nie przemawia jednak do mnie argumentacja , że dlatego trzeba Wam ustąpić , bo jesteście komercyjni ... a gdybyście byli z NFZ

Gieniu - z tego co mi wiadomo NFZ niechętnie finansuje turnusy dla osób z niepełnosprawnością, zwłaszcza niesamodzielnych i wymagające wyjazdu z opiekunem. W takiej sytuacji opiekun musi sobie wykupić pobyt na zasadach komercyjnych, więc to spory wydatek. Tak nam odpowiedziano w mazowieckim NFZ, być może gdzie indziej jest łatwiej?

[Felice]

Marku samodzielność w obsłudze jest podstawą do wystawienia skierowania.
"Przy kwalifikowaniu pacjenta do zakładu lecznictwa uzdrowiskowego lekarz ocenia między innymi
5.zdolność pacjenta do samoobsługi i samodzielnego poruszania się lub zdolność pacjenta do samoobsługi i samodzielnego przemieszczania się na wózku inwalidzkim."
Tak zarządził to minister zdrowia i nie ważne jest województwo.

[Hipokryt]

No i wszystko jasne w tym temacie - dzięki pomocnej informacji od Felice za co dziękuję!
Okazuje się jednak, że często w tym samym czasie w tym samym sanatorium są różne osoby np. z NFZ, ZUS, PFRON no i komercja. Jak wiadomo - każdy gość to kasa dla ośrodka, więc każdy jest mile widziany, ale kuracjusze są bardzo różni. Wszyscy jednak spotykają się na stołówce gdzie miejsca są przydzielane "jak leci" więc tam najczęściej dochodzi do dziwnych "zachowań aspołecznych".

[grazynamackowiak]

Aspołecznym zachowaniem spotkałam się na kuracji
Zakwaterowanie w pokoju 2 osobowym typu studio ,jedna łazienka .
Koleżanka z sąsiedniego pokoju ,podbierała nam płyn do prania płyn do kąpieli .
Zakupiłam mydło w płynie do mycia rąk ,też nam używała .
Pozostało więcej papieru toaletowego ,zabierała sobie do walizki .
Zabrała przy mnie ,więc widziałam dokładnie .
Jeśli chodzi o stołówkę siedziała z nami przy stoliku .
Pierwsza zawsze zabierała surówki ,dodatki ciasto owoce .
Czasami zabrakło ,to musieliśmy prosić o dokładkę ale dostaliśmy .
Jeśli zostawała herbata ,oczekiwała aż wszyscy wyjdą zabierała również cukier w serwetce .
Pierwszy raz spotkałam taką osobę ,ale uwagi żadnej nie zwracałam .
Więc różnie z tym zachowaniem w sanatorium .
Pozdrawiam

[forumowicz]

Grazynamackowiak bardzo Ci dziękuję za ten przykład.JednostKowy ? nic podobnego .Ja byM jeszcze dodała z własnego doświadczenia;pytania o kazde wyjście ,przyjscie o to co czytam teraz,dlaczego nie idę na spacer ,dlaczego idę sama ,czego sie nie odzywam ,dlaczego to i tamto i sramto.Mało tego aż do przyprowadzenia do pokoju pana któremu się podobam i chciałby ze mną tanczyć ,ale nie miał odwagi poprosić . Czyli mamy dlalszą część tragikokomedii ,az do mojego wyprowadzenia się z hukiem w trakcie turnusu.
Jestem odludkiem z wydumanym ,ego ,egoistką ,chumorzastą kuracjuszką i NIGDY WIĘCEJ DWÓJKI

[darek]

Kultura w tym kraju PIERWSZY raz skończyła się w 1945
-Drugi dwa lata temu.
Podczas ostatniego kołobrzeskiego pobytu Pani w "Poważnym Wieku" od drugiego dnia Mojego pobytu zaczęła Nawracanie lub.. Uczenia Prostaka ogłady.
Otóż przed posiłkiem składała dłonie na Znak Modlitwy ..ostentacyjnie żegnała się i życzyła smacznego.
Prostak w osobie piszącego pojawiał się przy stoliku Kłaniał się i brał się za konsumpcję .
Starałem się nie wdawać w polemiki - bo ciągle była komentowana polityka przekazywana przez pewną stacje TV.
W niedzielę nastąpiła ESKALACJA zadano Pytanie czy ..POMOGĘ w drodze do Katedry przez kładkę jako obstawa czy też ???????????
Stwierdziłem ,że do Mnie należy dobór osób z,którymi będę się Przemieszczał oraz co będę robił w wolnym czasie
FOCH
Tak totalny FOCH byłem wstępnie umówiony na oraz kawę w okolicach Katedry plus spacer .....

Wytrzymałem do wtorku poprosiłem o zmianę godziny i zmianę stolika na NORMALNY gdzie nie rozmawiano tylko o pewnych wydarzeniach politycznych.

Cóż PROSTAKÓW i sympatyków opozycji nie powinno wysyłac się do Sanatoriów bo 95% z nich to Dzieci Towarzyszy

[ricolo666]

OJ DAREK mogles podprowadzic do tej katedry ,zawsze to dobry uczynek a tego musimy nazbierac jak najwiecej,nieznasz dnia a nie godziny