Lodówka w pokoju

Inne tematy okołosanatoryjne, nie mieszczące się w powyższych działach.
Awatar użytkownika
GIENIA
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 14342
Na forum od: 18 maja 2016 10:12
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 15

Re: Lodówka w pokoju

Post autor: GIENIA »

Martinko , większość kurortów jest przereklamowana , śmiem powiedzieć ... wszystkie :)
zbigniew165
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 5039
Na forum od: 03 maja 2016 22:43
Oddział NFZ: Łódzki
Staż sanatoryjny: 9

Re: Lodówka w pokoju

Post autor: zbigniew165 »

Nie byłem w Ciechocinku, ale w tym roku w wiosną poleciłem Ciechocinek mojej znajomej. Pojechała tam prywatnie na kwatery we trzy singielki w wieku 60+ tylko na balety. Wróciła zadowolona po 10 dniach codziennych baletów. W wakacje ponownie wybrała się z koleżanką na tydzień i znowu jedynym zabiegiem była parkieto- terapia. Ponownie wróciła zadowolona. Mówi, że jej zabiegi inne nie są potrzebne. Także Martinka dla niektórych Ciechocinek jest atrakcją. Jedni chcą się rehabilitować, a innym wystarczy parkieto terapia i szukanie przygód. Jeden plus w tym, że nie jeździ z NFZ tylko prywatnie do sanatorium i nie zajmuje miejsca chorym, potrzebującym faktycznie rehabilitacji. ;)
forumowicz

Re: Lodówka w pokoju

Post autor: forumowicz »

zbigniew165 pisze: 24 wrz 2018 20:37 Jeden plus w tym, że nie jeździ z NFZ tylko prywatnie do sanatorium i nie zajmuje miejsca chorym, potrzebującym faktycznie rehabilitacji. ;)
Skoro na priv ... niech jeździ gdzie jej pasi :twisted:
moderator
Moderator
Posty: 431
Na forum od: 19 cze 2013 09:12

Re: Lodówka w pokoju

Post autor: moderator »

Przypominam, że w tym temacie piszemy o lodówce w pokoju.
A w swojej pamięci odkurzam.... i nie przypominam bym miał za mojego pobytu (nieważne gdzie bo to lata temu). Kolega z pokoju tylko konserwy otwierał by dojeść i zawsze miał ich kilka w pokoju, ja chyba kabanosy suszyłem na grzejniku :)
Także lodówka w pokoju to bardzo ważne urządzenie jeśli chcemy być trochę niezależni od wyłącznie stołówkowych posiłków, a na dodatek gdy najbliższy sklep jest w odległości 5km.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
GIENIA
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 14342
Na forum od: 18 maja 2016 10:12
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 15

Re: Lodówka w pokoju

Post autor: GIENIA »

Dla mnie problem z jedzeniem nie istnieje . Nigdy nic nie dokupuję , najwyżej owoce .
Dla mnie problemem jest picie ciepłej mineralnej :(
Gaba
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 593
Na forum od: 29 sty 2010 13:46

Re: Lodówka w pokoju

Post autor: Gaba »

A ja bez porannej kawy z mlekiem nie "istnieje"-wiec lodówka wskazana :lol:
Awatar użytkownika
GIENIA
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 14342
Na forum od: 18 maja 2016 10:12
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 15

Re: Lodówka w pokoju

Post autor: GIENIA »

I wieczorem , przed snem mozna jakiś chłodny płyn , zmieszać z chłodnym sokiem , a bez lodówki :?: nie smakuje ;) :oops: :lol: :lol:
W chłodne dni balkon " robi " za lodówkę ;)
Gaba
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 593
Na forum od: 29 sty 2010 13:46

Re: Lodówka w pokoju

Post autor: Gaba »

...jak jest balkon ;) :lol: :lol:
Awatar użytkownika
violet58
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 3203
Na forum od: 14 sty 2012 20:26
Oddział NFZ: Łódzki
Staż sanatoryjny: 14

Re: Lodówka w pokoju

Post autor: violet58 »

Ojtam, ojtam. Ale zwykle jest dolnopłuk ;) :) :D
Awatar użytkownika
darek
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7809
Na forum od: 16 lut 2012 20:21
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 0

Re: Lodówka w pokoju

Post autor: darek »

violet58 pisze: 25 wrz 2018 21:34 Ojtam, ojtam. Ale zwykle jest dolnopłuk ;) :) :D
To jest Bardzo dobre rozwiązanie ;)
Chyba w okolicach 1990 roku w kołobrzeskim Sanie kolega w czerwcu tak chłodził trunek pewexowski .

Ale teraz dolnopłuki są wbudowane w ścianę
ODPOWIEDZ