Aspołeczne zachowania w sanatorium

Inne tematy okołosanatoryjne, nie mieszczące się w powyższych działach.
forumowicz

Re: Aspołeczne zachowania w sanatorium

Post autor: forumowicz »

=Dotka post_id=719305 time=1518959345 user_id=15850]
Pusia bączek mi nie tak straszny jak ten co się boi mydła i wody ;)
eee, takich to możesz wszędzie spotkać, nie musisz jechać do sanatorium. Niestety problem dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn. No rzeczywiście nie jest miło zanurzyć się razem w wspólnym basenie :shock: :lol:
Glodomora też przeżyję, bo znając życie to mi nic nie będzie smakowało i mało co będę jadła, może to głupie, ale zaczęłam się ostatnio zastanawiać czy w sanatorium są na śniadanie i kolacje różne rodzaje pieczywa i masło czy jak w szpitalu najtańszy biały chleb i margaryna.
raczej margaryna, z chlebem bywa różnie.Jakiegoś bardzo dietetycznego, specjalnego pieczywa raczej się nie spodziewaj.
Jeśli tak to będę ze swoimi bułeczkami i masełkiem chodziła, niestety jestem strasznie rozpuszczona i teraz zbieram tego żniwo :/
i to jest dobre rozwiązanie.
Pewnie mnie wtedy tez ktoś na forum opisze jako nienormalną babę :lol:

niewykluczone. Ale będziesz jedną z wielu.Kuracjusze czasami przynoszą swój prowiant . Oceniane jest to różnie ale nie należy się przejmować.
Najbardziej się boję żebym na brudasa w pokoju nie trafiła i oby ta osoba nie chrapala i nie była czepliwa. Jedynek niestety brak i będę miała dwójkę :(
i dlatego walczę o prawo do samodzielnego pokoju jak lwica. :lol:
forumowicz

Re: Aspołeczne zachowania w sanatorium

Post autor: forumowicz »

Waldeklat45 pisze: 18 lut 2018 14:33 . ale co to znaczy , że nie ma jedynek :?: staraj się o dwójk do samodzielnego wykorzystania . niektóre ośrodki na to idą . jesli chodzi o koszt , taka dwójka samodzielna wychodzi podobnie jak jedynka . [ obrazek zewnętrzny ] , popytaj :mrgreen:

z prewencją jest trudno o jedynkę a o dwójkę do samodzielnego wykorzystania już w ogóle.
Ale kto nie próbuje ten nie zyskuje.
Chyba ze Dotka jedziesz na psyche-soma to nie masz na jedynkę szans.

Ale nie żałuj, że nie wzięłaś ambulatorium ,wyjazdowe prewencję są lepsze.Korzystałam z obu form i wiem co piszę. Poza tym nie możesz zakładać że nawet jeśli nie trafisz do jedynki to dostaniesz do pokoju jakiegoś trolla. Większość kuracjuszy jednak to zwykli ludzie, mieszczący się w normach społecznych , obyczajowych i .... higienicznych!
Ostatnio zmieniony 18 lut 2018 14:52 przez forumowicz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Hipokryt
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 7543
Na forum od: 11 lut 2015 18:49
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 21

Re: Aspołeczne zachowania w sanatorium

Post autor: Hipokryt »

Zaglądam do mojego ulubionego tematu i... znowu ciekawe sytuacje "stołówkowe", które trochę śmieszą lub dyskusja o pokojach (są osobne o tym tematy). Tym razem coś zupełnie innego:
W sanatorium, do którego przyjechaliśmy są dwa płatne parkingi - jeden mniejszy w pobliżu wejścia do ośrodka a drugi większy trochę dalej. Na tym mniejszym dwa miejsca tzw. "koperty" były zajęte w chwili naszego przyjazdu. W związku z tym, że mamy kartę parkingową dla niepełnosprawnych dostajemy miejsce na bliższym parkingu nie na kopercie, lecz obok i oczywiście bezpłatnie. Jakież było oburzenie jednego zmotoryzowanego kuracjusza, że zajmujemy miejsce nie na kopercie, chociaż mamy kartę. Kazałem mu wyjaśnić tą sprawę w recepcji i nie podejmowałem dyskusji. Okazało się, że po kilku dniach facet dostał miejsce na kopercie dla niepełnosprawnych posługując się starą od kilku lat nieważną kartą, czyli bez uprawnień. Gdyby parkował na mieście - dostałby mandat 500zł a tam miał parking gratis przez cały turnus. Gdy zgłosiłem to do recepcji odpowiedzieli, że ten Gość był tak namolny, że mu ustąpili a na ich terenie obowiązują przepisy wewnętrzne i przepisy ruchu drogowego nie obowiązują.
Dodam, że ten Gość był w starszym wieku, miał dobre auto i nie miał widocznych problemów z poruszaniem, więc nawet "wózkowicze" mieli dalej do wejścia niż on.
Co myślicie o takim rodzaju życiowej i sanatoryjnej "zaradności" ?
Awatar użytkownika
GIENIA
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 14134
Na forum od: 18 maja 2016 10:12
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 15

Re: Aspołeczne zachowania w sanatorium

Post autor: GIENIA »

I ja mam ciekawostkę :lol: :lol:
Wprawdzie mogłoby to sie nadawać na wątek o pokojach , ale jest to także zachowanie aspołeczne , więc opiszę na obydwu :)
Panowie mieszkają w trójce . Jeden z nich taki "zaradny" , że przywiózł ze sobą 20 par skarpetek i 20 par majtek :lol: :lol: a to po to , aby codziennie zakładać swieże , ale nie trudzić się praniem :lol: :lol: no tak , tylko , że te noszone już , wkłada do reklamówki i do szafy :shock: koledzy nie mogli obczaić co tak śmierdzi w szafie , dopiero wczoraj jeden z nich odkrył feralne miejsce . Nie wiedzieli czy się smiac , czy płakać , jak kolega wytłumaczył Im swoją zaradnośc :lol: :lol:
Nie napiszę nic więcej , bo nie chcę być przez pewne osoby zdemaskowana . :P
forumowicz

Re: Aspołeczne zachowania w sanatorium

Post autor: forumowicz »

Marku , tak to już jest , należy nam się to żądamy , nie oglądając się na innych . opisany przez Ciebie pan , widocznie należał do osób roszczeniowych .
ale tak po prawdzie , Ty też korzystasz z miejsc dla niepełnosprawnych osób , ze względu na chorobe syna . masz do tego prawo , bo masz kartę parkingową , ale przecież Twój syn jest sprawny fizycznie ( czytałem , ze chodzicie razem po szlakach ) , więc moze Wasze miejsce oddać bardziej potrzebującemu , takiemu nawet bez karty :roll: co Ty na to :?:
Awatar użytkownika
darek
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7782
Na forum od: 16 lut 2012 20:21
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 0

Re: Aspołeczne zachowania w sanatorium

Post autor: darek »

Maarek36 pisze: 22 lut 2018 10:54 Zaglądam do mojego ulubionego tematu i... znowu ciekawe sytuacje "stołówkowe", które trochę śmieszą lub dyskusja o pokojach (są osobne o tym tematy). Tym razem coś zupełnie innego:
W sanatorium, do którego przyjechaliśmy są dwa płatne parkingi - jeden mniejszy w pobliżu wejścia do ośrodka a drugi większy trochę dalej. Na tym mniejszym dwa miejsca tzw. "koperty" były zajęte w chwili naszego przyjazdu. W związku z tym, że mamy kartę parkingową dla niepełnosprawnych dostajemy miejsce na bliższym parkingu nie na kopercie, lecz obok i oczywiście bezpłatnie. Jakież było oburzenie jednego zmotoryzowanego kuracjusza, że zajmujemy miejsce nie na kopercie, chociaż mamy kartę. Kazałem mu wyjaśnić tą sprawę w recepcji i nie podejmowałem dyskusji. Okazało się, że po kilku dniach facet dostał miejsce na kopercie dla niepełnosprawnych posługując się starą od kilku lat nieważną kartą, czyli bez uprawnień. Gdyby parkował na mieście - dostałby mandat 500zł a tam miał parking gratis przez cały turnus. Gdy zgłosiłem to do recepcji odpowiedzieli, że ten Gość był tak namolny, że mu ustąpili a na ich terenie obowiązują przepisy wewnętrzne i przepisy ruchu drogowego nie obowiązują.
Dodam, że ten Gość był w starszym wieku, miał dobre auto i nie miał widocznych problemów z poruszaniem, więc nawet "wózkowicze" mieli dalej do wejścia niż on.
Co myślicie o takim rodzaju życiowej i sanatoryjnej "zaradności" ?
..Z Całym Szacunkiem Marku
Kartę parkingowa Dostają równiez ludkowie po któryxh trudno poznać ,że sa NIEPEŁNOSPRAWNI Tak NIEPEŁNOSPRAWNI Ruchowo ale sa i niepełnosprawni z ograniczona funkcjami zyciowymi
Sam mam wydolność mięsnia serceowego na poziomie poniżej 20% czego nie widać ,ale wież Mi nie wejdę na 2 piętro po schodach a i nieraz przejście 50 metrów czego po mnie nie widać jest PROBLEMEM
Nieraz a ostatnio coraż częściej wjeżdzam na Moje drugie piętro samochodem :)
mariolaa
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 565
Na forum od: 16 mar 2011 20:33

Re: Aspołeczne zachowania w sanatorium

Post autor: mariolaa »

Kontynuując wypowiedź Darka, u mnie jest podobnie, mam nogi, mam ręce, na widok nie widać moich ograniczeń. Dotychczas korzystałam z karty tej starej, po zmianie przepisów niestety zabrano uprawnienia, mimo, że miałam ją przyznaną na stałe.- (ponoć prawo nie działa wstecz). Byłam w PCPR pytać o możliwość uzyskania nowej karty, Pani odpowiedziała zdziwiona - dla pani? pani nie otrzyma karty. Znając właśnie ocenę na oko a nie dokumentacji jak pisze chętny zrezygnowałam. Natomiast ograniczenia w poruszaniu pozostały i chętnie skorzystałabym z możliwości preferencyjnego parkowania. Nawiązując do tematu nieraz trudno jest ocenić nie znając wielu szczegółów komu naprawdę jest to miejsce parkingowe bardziej potrzebne.
Awatar użytkownika
GIENIA
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 14134
Na forum od: 18 maja 2016 10:12
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 15

Re: Aspołeczne zachowania w sanatorium

Post autor: GIENIA »

Marku .... napisałes .. "Gdy zgłosiłem to do recepcji odpowiedzieli, że ten Gość był tak namolny, że mu ustąpili ..."

Facet był samolub i tyle . Nie liczył się z innymi , liczył się tylko On . Koledzy tutaj sugerują , ze moze był chory . Gdyby tak było , recepcja nie powiedziała by Ci , że był namolny i dla świetego spokoju ........
Awatar użytkownika
GIENIA
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 14134
Na forum od: 18 maja 2016 10:12
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 15

Re: Aspołeczne zachowania w sanatorium

Post autor: GIENIA »

Waldeklat45 pisze: 22 lut 2018 14:23 Marku , tak to już jest , należy nam się to żądamy , nie oglądając się na innych . opisany przez Ciebie pan , widocznie należał do osób roszczeniowych .
ale tak po prawdzie , Ty też korzystasz z miejsc dla niepełnosprawnych osób , ze względu na chorobe syna . masz do tego prawo , bo masz kartę parkingową , ale przecież Twój syn jest sprawny fizycznie ( czytałem , ze chodzicie razem po szlakach ) , więc moze Wasze miejsce oddać bardziej potrzebującemu , takiemu nawet bez karty :roll: co Ty na to :?:
Waldek , nie znasz Mateusza - syna Marka , wiec nie oceniaj . Ja Go znam i uwierz mi - bądź nie , ale karta parkingowa nie jest dla Marka i Mateusza żadnym luksusem , jest Im konieczna i koniec tematu .
Marek nie odniósł się do Twojego wpisu , nie dziwię Mu się .
Awatar użytkownika
Fionka
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 9386
Na forum od: 09 mar 2015 18:09
Oddział NFZ: Łódzki
Staż sanatoryjny: 2

Re: Aspołeczne zachowania w sanatorium

Post autor: Fionka »

Gieniu , ja już nie będę się rozpisywała ale podpisuję się pod Twoim postem . Fakt ze ktoś przemierza szlaki nie jest wyznacznikiem .
ODPOWIEDZ