Aspołeczne zachowania w sanatorium

Inne tematy okołosanatoryjne, nie mieszczące się w powyższych działach.
Awatar użytkownika
Hipokryt
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 7543
Na forum od: 11 lut 2015 18:49
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 21

Re: Aspołeczne zachowania w sanatorium

Post autor: Hipokryt »

GIENIA pisze: 03 paź 2017 12:26 Co było po dwóch dniach ?
Gieniu (i inni) - już odpowiadam co było dalej...
Tego incydentu sanatoryjnego nigdzie nie zgłaszałem (a byłby to ciekawy temat np. dla mediów) a tylko czekałem na "rozwój sytuacji". Wspomniałem, że ta dziwna sytuacja z czekaniem pod drzwiami stołówki trwała tylko 2 dni. Tak jak poprzednio zgłaszaliśmy się np. na obiad o godz. 13-ej, lecz czekaliśmy na kanapie przed wejściem aż "wyjdzie ostatni konsument", czyli wszystko zgodnie z zaleceniem Kierowniczki. Takie czekanie trwało nawet godzinę, le to nieistotne. Najciekawsze było zainteresowanie innych kuracjuszy, którzy wchodzili i wychodzili z jadalni i na początku tylko na nas spoglądali pytającym wzrokiem. Wkrótce te miłe nam osoby normalnie pytały dlaczego nie wchodzimy tylko czekamy ? Odpowiadałem im zgodnie z prawdą, że taki mam nakaz od kierownictwa na skutek skarg na zachowanie mojego syna. Oczywiście taka sytuacja sprzyjała nawiązywaniu ciekawych rozmów a nawet znajomości.
Co było dalej? Po dwóch dniach już po 14-ej gdy jedliśmy obiad na końcu w pustej sali - podchodzi do nas Kierowniczka i stara się przeprosić za swoje poprzednie słowa dodając: "możecie Państwo przychodzić na posiłki razem ze wszystkimi".
Chyba się domyślacie, co spowodowało tą zmianę ?
Ciąg dalszy nastąpi... Dzięki za wszystkie miłe słowa :kwiat:
Awatar użytkownika
Martinka
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 6427
Na forum od: 06 maja 2014 12:50
Oddział NFZ: Lubelski
Staż sanatoryjny: 10

Re: Aspołeczne zachowania w sanatorium

Post autor: Martinka »

Sorry Marku, ale ja czegoś takiego sobie nie wyobrażam :evil:
Upadek obyczajów :evil:
Pozdrawiam. :)
Awatar użytkownika
Felice
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 20127
Na forum od: 09 sty 2011 10:42
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 0

Re: Aspołeczne zachowania w sanatorium

Post autor: Felice »

Martinka upadek obyczajów to zbyt delikatnie...dla mnie to chamstwo w najpodlejszej postaci :evil:
Awatar użytkownika
Martinka
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 6427
Na forum od: 06 maja 2014 12:50
Oddział NFZ: Lubelski
Staż sanatoryjny: 10

Re: Aspołeczne zachowania w sanatorium

Post autor: Martinka »

Felice. Oczywiście, że masz rację :!: :!:
Wiesz są ludzie i taborety :twisted:
ten jeszcze był z powyłamywanymi nogami :lol: :roll:
Awatar użytkownika
Martinka
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 6427
Na forum od: 06 maja 2014 12:50
Oddział NFZ: Lubelski
Staż sanatoryjny: 10

Re: Aspołeczne zachowania w sanatorium

Post autor: Martinka »

Oczywiście, że w Panoramie, w Jarosławcu jest przedszkole, ale niefrasobliwość
dorosłych daje o sobie znać w ekstremalnych przypadkach :!: :evil:
Awatar użytkownika
GIENIA
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 14369
Na forum od: 18 maja 2016 10:12
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 15

Re: Aspołeczne zachowania w sanatorium

Post autor: GIENIA »

Maarek36 pisze: 04 paź 2017 12:40
Co było dalej? Po dwóch dniach już po 14-ej gdy jedliśmy obiad na końcu w pustej sali - podchodzi do nas Kierowniczka i stara się przeprosić za swoje poprzednie słowa dodając: "możecie Państwo przychodzić na posiłki razem ze wszystkimi".
Chyba się domyślacie, co spowodowało tą zmianę ?
Ciąg dalszy nastąpi... Dzięki za wszystkie miłe słowa :kwiat:
Jak wiadomo sa ludzie i taborety .... dobrze , ze tych drugich jest zdecydowanie mniej ...
Cieszę sie , że po upokorzeniu jakie Was spotkało , wróciliście między innych kuracjuszy .
Szkoda tylko , że w ogóle do tego doszło .... takie sytuacje pozostawiają ślad w sercu :(

Pozdrawiam :kwiat:
Awatar użytkownika
Hipokryt
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 7543
Na forum od: 11 lut 2015 18:49
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 21

Re: Aspołeczne zachowania w sanatorium

Post autor: Hipokryt »

GIENIA pisze: 04 paź 2017 15:04 Cieszę sie , że po upokorzeniu jakie Was spotkało , wróciliście między innych kuracjuszy .
Szkoda tylko , że w ogóle do tego doszło .... takie sytuacje pozostawiają ślad w sercu :(
Pozdrawiam :kwiat:
Gieniu - czy było to upokorzenie? Gdyby było mniej doświadczenia to pewnie tak byśmy to odczuwałi. Bardziej było to możliwością obserwacji różnych postaw osób ludzi zdrowych wobec osoby niepełnosprawnej i to w takim szczególnym miejscu, które ma służyć poprawie zdrowia. Nic nie jest w stanie nas zaskoczyć nawet w sanatorium ;)
A ślad... faktycznie pozostał na długo.
chetny pisze: 04 paź 2017 13:19 Witam :lol: :lol: :lol: mogę sobie tylko wyobrazić te skargi i to co musiała wysłuchać kierowniczka :lol: :lol: od tych normalnych kuracjuszy
Kolega Chętny dobrze mówi - dokładnie tak było jak piszesz :lol: Delegacja liczyła ponad 20 osób i interwencja była u samej Dyrekcji w obecności Pani Kierownik (czy menadżer?). Pomimo mojego milczenia robiono wszystko aby całe zdarzenie nie "wydostało się na zewnątrz" - wiemy o co chodzi? To była lekcja dla Kierowniczki, która chciała jak najlepiej a wyszło inaczej.
Od tego incydentu byliśmy lepiej traktowani i mogliśmy liczyć na pomoc Ośrodka a nawet specjalne przywileje. Takim "bonusem" była możliwość korzystania na wyłączność z dużej sali balowej, wystarczyło tylko przynieść z auta sprzęt grający i już... wystarczyły tylko dwa zdania i te wszystkie mile nam osoby mogły się wspólnie bawić przy naszej dobrej muzyce. Wszyscy z naszego turnusu byli zachwyceni taką możliwością zabawy w każdy wieczór - z wyjątkiem tej jednej Pani, od której się wszystko zaczęło.
To wszystko sprawiło, że w sumie to cały turnus był bardzo udany, towarzystwo się zintegrowało no i... powróciła wiara w ludzi :D
Pozdrawiam serdecznie :kwiat:
Awatar użytkownika
GIENIA
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 14369
Na forum od: 18 maja 2016 10:12
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 15

Re: Aspołeczne zachowania w sanatorium

Post autor: GIENIA »

Marku , jak Ci już pisałam ... są ludzie i taborety ... dobrze , że tych drugich jest zdecydowanie mniej :D

Skoro , jak piszesz , że to wszystko sprawiło , ze wszyscy dobrze sie bawili ... potwierdza się powiedzenie .." Nie ma tego złego , co by na dobre nie wyszło ".. :D
Awatar użytkownika
Hipokryt
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 7543
Na forum od: 11 lut 2015 18:49
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 21

Re: Aspołeczne zachowania w sanatorium

Post autor: Hipokryt »

Dziękuję za 1200 wejść i wszystkie miłe komentarze w odpowiedzi na mój wpis sprzed dwóch tygodni :D
Mógłbym podać tu więcej takich ciekawych zachowań normalnych ludzi w sanatorium, które dotyczą relacji do osób z niepełnosprawnością. Czy będą chętni aby o tym czytać i wyrazić swoje zdanie?
Awatar użytkownika
GIENIA
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 14369
Na forum od: 18 maja 2016 10:12
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 15

Re: Aspołeczne zachowania w sanatorium

Post autor: GIENIA »

Marku ... pisz , a przekonasz się :)

Trzeba dzielić sie takimi sytuacjami i spostrzezeniami , podajac , lub nie , gdzie one miały miejsce ...
ODPOWIEDZ