Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.

gorkaa pisze:Oj tak w towarzystwie Słoneczka to każdy nie zależnie od wieku dobrze się czuje

Ale co do tematu. Do sanatorium ZUS jeżdżą osoby w różnym wieku. Ale uważam, że wiek nie ma znaczenia. Czasami 20 latek może być jak 50, 60, 70,....latek i odwrotnie. Liczy się pogoda ducha

Gooreczko ja przy tobie również czuję się wspaniale

ja mam 36 w pierwszym sanatorium w pokoju miałam dziewczynę 28 lat,jakbym jej nigdzie nie wyciągała to pewnie w pokoju turnus by przesiedziała z książka w dłoniach W kolejnym,dwie dziewczyny,52 i 60 lat,takie babeczki,ze hej nie dało z nimi się nudzić.Wszystko od człowieka zależy i podejscia do życia czasami ten człowiek po 60-tce jest bardziej wyluzowany niz młodzieniec po 20-ce.

Witam Koleżanki i Koledzy też jadę do sanatorium i martwię się że może nie będzie z kim tańczyć.Mam 39 lat i oprócz zabiegów chętnie skorzystam z parkieto-terapii. Jak sytuacja w sanatoriach się przedstawia.Dobrze postawione pytanie średnia wielu na wyjazdach z ZUS.Jestem dobrej myśli. a Wy co myślicie zapraszam do rozmowy.

Witaj Marku,

nie rozmyślaj zbyt dużo, średnia wieku nic Ci nie da, na turnusie ZUS-owskim wszyscy są w wieku produkcyjnym (czynni zawodowo).
Spotkasz tam osoby od 19-ki po 64 rok życia .

Dobrej rehabilitacji i pobytu , pozdrawiam

Basia

dziekuję Basiu, Stresa mam bo jadę pierwszy raz.Koledzy dużo opowiadali ale prawda jak wiadomo leży po środku.

Myślisz, że tylko Ty będziesz pierwszy raz ? , znajdzie się niejedna taka osoba .
Jesteś chyba osobą kontaktową także nie będziesz miał problemów z nawiązaniem relacji z innymi.
Często tak jest , że powstają "paczki " i są tam ludzie w różnym wieku i nikomu nie przeszkadza różnica 10-15, 20 lat , to kwestia usposobienia .

Sam sobie napiszesz bajkę z pobytu , powodzenia

MarekM pisze: ↑13 wrz 2017 17:25 Witam Koleżanki i Koledzy też jadę do sanatorium i martwię się że może nie będzie z kim tańczyć.Mam 39 lat i oprócz zabiegów chętnie skorzystam z parkieto-terapii...

Marku chętnych będzie do tańca dużo... i tych młodszych i tych starszych.
Taneczne towarzystwo jest stałe i można je codziennie spotkać na dancingowym szlaku.
Często już w pierwszym dniu pobytu "zawiązuje się" 'taneczna" paczka.
Bądź uważny i słuchaj kto wybiera się na wieczorną potańcówkę.
Tak zawiązują się znajomości ,a w grupie raźniej i weselej.

MarekM miałem podobne obawy jak jechałem pierwszy raz .
barbara-g1 pisze świętą prawdę
Proponuję za dużo kolegów nie słuchać

Dzięki za cenne wskazowki, będę czujny

Oj tam , zaraz "czujny" , wystarczy otwarta głowa i użytek z szarych komórek

Dzięki Janek