Organizacja dnia w sanatorium
Re: Organizacja dnia w sanatorium
- profus
- Bardzo Pomocny Kuracjusz
- Posty: 174
- Na forum od: 19 cze 2017 19:40
- Oddział NFZ: Świętokrzyski
- Staż sanatoryjny: 4
Re: Organizacja dnia w sanatorium
Poltora roku temu w pewnym sanatorium z sąsiedniego stolika zaslyszany dialog dwóch pań: jedna kolo 60tki druga po 40 - widac bylo ze cicha, skromna i niesmiala:
Starsza: pani pierwszy raz w sanatorium
Młodsza: tak
S: to niech pani sie rozgląda i upatruje. Bo jak do wieczora pani nikogo nie wyrwie to już cały turnus bedzie zmarnowany.
- brrrelok
- Bardzo Pomocny Kuracjusz
- Posty: 140
- Na forum od: 30 sie 2013 23:04
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 6
Re: Organizacja dnia w sanatorium
- Bozena321
- Super Kuracjusz
- Posty: 473
- Na forum od: 27 wrz 2014 07:55
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 7
Re: Organizacja dnia w sanatorium
Re: Organizacja dnia w sanatorium
Ostatnio mnie powaliło, gdy kuracjuszka schowała do torebki ... jajko... razem z kieliszkiem w którym było
Śmiać się czy płakać ?
Re: Organizacja dnia w sanatorium
- Maryann
- Super Kuracjusz
- Posty: 6763
- Na forum od: 21 kwie 2017 17:42
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 4
Re: Organizacja dnia w sanatorium
- kuty
- Super Kuracjusz
- Posty: 1109
- Na forum od: 28 wrz 2012 18:03
- Oddział NFZ: Pomorski
- Staż sanatoryjny: 8
Re: Organizacja dnia w sanatorium
Może kogoś miała w pokoju i żywiła go......!mariamagdalena pisze:to ja widziałam kuracjuszkę, która systematycznie, przy śniadaniu i kolacji chowała do torebki talerzyki z owocami tzn, pokrojonymi pomarańczami, polówkami kiwi i pomidorkami i ogórkami w plasterkach oraz talerzyki z wędlinami. Robiła to kiedy uznała, że nikt nie widzi. Następnego dnia raniutko przynosiła do jadalni talerzyki umyte. Kuracjuszka była gościem komercyjnym i pewnie uznała że skoro szwedzki stół to można brać ile się zmieści do żołądka i.... torebki.
- RoboPol
- Pomocny Kuracjusz
- Posty: 93
- Na forum od: 26 cze 2017 21:19
- Oddział NFZ: Dolnośląski
- Staż sanatoryjny: 2
Re: Organizacja dnia w sanatorium
też się jej należyMaryann pisze:A co jak stara i Ciebie by gorącym uściskiem przywitała???
Re: Organizacja dnia w sanatorium
prawdopodobnie tak, bo nie sądzę żeby sama "przerabiała" te góry jedzenia, zwłaszcza że sama była malutka i szczuplutka. Tak , pewnie kogoś przechowywała w pokoju. Ale to tym bardziej, jak się przyjeżdża komercyjnie i korzystając ze swobody (bo komercja jednak nadzór ma chyba mniejszy) przechowuje się "nielegalnego" gościa w pokoju to już tę bułkę z masłem i pomidora wypadałoby sobie kupić a nie wynosić w torebce z jadalni. Jest bardzo wąska granica pomiędzy oszczędnością a przysłowiowym dziadowaniem.kuty pisze:
Może kogoś miała w pokoju i żywiła go......!