Sanatoryjne to i owo.....

Inne tematy okołosanatoryjne, nie mieszczące się w powyższych działach.
Awatar użytkownika
jacky6
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7120
Na forum od: 05 mar 2014 14:39
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 5

nie tylko sanatoryjne to i owo.....

Post autor: jacky6 »

Zdar-ek1 pisze: 29 mar 2018 23:18 Czekaliśmy co dzień rano przy wyjściu na pewne małżeństwo,wychodzą i donośny głos, załóż tą czapkę,zamknąłeś drzwi, no pośpiesz się wreszcie...i co dzień to samo :lol:


[ obrazek zewnętrzny ]

:mrgreen: To przyjemnie czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi... :ugeek:

Awatar użytkownika
marjolus
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 486
Na forum od: 05 maja 2017 14:36
Staż sanatoryjny: 6

Re: Sanatoryjne to i owo.....

Post autor: marjolus »

Kiedyś namawialam męża byśmy razem jechali. Ale dzieci małe więc jeździmy osobno
forumowicz

Re: Sanatoryjne to i owo.....

Post autor: forumowicz »

A mi się udało małżonka na mały weekendzik w połowie maja namówić. Jak go nikt nie zamyka o 22 i daje możliwość wyboru miejsca no i kaska się znajdzie to zawsze jest chętny. Ach i aby to Bałtyk nie był- najlepiej 12 miesięcy w roku :lol: . Zatem...zdążamy do Karpacza :)
Awatar użytkownika
marjolus
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 486
Na forum od: 05 maja 2017 14:36
Staż sanatoryjny: 6

Re: Sanatoryjne to i owo.....

Post autor: marjolus »

Ogólnie to wszędzie razem aż dość. Więc może i dobrze że sanatorium osobno
Petrosj
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Posty: 196
Na forum od: 14 gru 2017 07:50
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 2

Re: Sanatoryjne to i owo.....

Post autor: Petrosj »

darek pisze: 28 mar 2018 14:54
Petrosj pisze: 28 mar 2018 13:40

Powinno być chyba zdemineralizowani (mineralnymi wodami), skoro po sanatorium .... na drugi raz jedźcie do Długopola na Dolny Śląsk. Tam cisza.... spokój.... i wyrywać nikogo nie ma gdzie...... chyba ze do Czech :)
z całym Szacunkiem Petrosjan
Bez urazy co Ty za ..Bzdety opowiadasz kilka ładnych lat temu Mój kuzyn po żółtace będąc wlasnie w Długopolu poznał swoją Małżonkę fakt było to chyba w 2000 roku ale fakt pozostaje faktem ,że właśnie w owym Długopolu też była wolna i pobrali się a efekt tej miłości sanatoryjnej w przyszłym roku będzie miał ..maturę
Czyli i w Długopolu coś ..można ;)

Oczywiście Petrosjan nie obrażaj się na ... Mnie -ale też byłem wowym Długopolu i było fajnie
Poznać kogoś można wszędzie - w basenie, na spacerze, na objazdówce, podczas wspinaczki na górke z krzyżem lub bez niego, można też gume zlapac, pomóc i sie zacznie. Nie wiem po co ta uwaga.Złośliwość ? Ja opisuje realistycznie jak było.... thats all, e tutto
jettp
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 1404
Na forum od: 13 cze 2017 20:36

Re: Sanatoryjne to i owo.....

Post autor: jettp »

My jeździmy osobno z powodów które były tu na forum przetaczane a jeżeli ktoś jedzie razem to też dobrze pod warunkiem że tak chcą obie strony, gorzej jeżeli jadą razem bo jedna połowa chce być strażnikiem drugiej, ale to jest ich wspólny wybór i to należy uszanować. A tak na marginesie czasami w kawiarni siedzi parka która mało rozmawia , ma bardzo poważne miny , mało popija drinków, jakoś smętnie wyglądają :arrow: nie trudno zgadnąć kto to jest.
Awatar użytkownika
Bogutka5
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 2226
Na forum od: 26 lis 2014 13:28
Oddział NFZ: Zachodniopomorski
Staż sanatoryjny: 5

Re: Sanatoryjne to i owo.....

Post autor: Bogutka5 »

My jeździmy razem z powodów które były tu na forum przetaczane a jeżeli ktoś jedzie osobno to też dobrze pod warunkiem że tak chcą obie strony, ...........i to należy uszanować.
A tak na marginesie .......samo życie.
Bogutka
jettp
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 1404
Na forum od: 13 cze 2017 20:36

Re: Sanatoryjne to i owo.....

Post autor: jettp »

Może, nie mówię trzeba, czasami zmienić utarte szlaki życia, zrobić coś inaczej, sprawdzić, doświadczyć :idea: To klasycy stwierdzili że dzięki dążeniom do nowego , doświadczeniom... ...ludzkość się rozwija. ;)
Awatar użytkownika
Bogutka5
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 2226
Na forum od: 26 lis 2014 13:28
Oddział NFZ: Zachodniopomorski
Staż sanatoryjny: 5

Re: Sanatoryjne to i owo.....

Post autor: Bogutka5 »

jettp pisze: 11 maja 2018 07:08 Może, nie mówię trzeba, czasami zmienić utarte szlaki życia, zrobić coś inaczej, sprawdzić, doświadczyć :idea: To klasycy stwierdzili że dzięki dążeniom do nowego , doświadczeniom... ...ludzkość się rozwija. ;)
Nic na siłę, dla jakiejś zasady. Tam gdzie jest dobrze a nawet bardzo dobrze nic zmieniać nie chcę. Etap poszukiwań, doświadczeń, zrobienia czegoś inaczej w pewnych sferach życia mam za sobą.... teraz cenię spokój. A nowe pomysły zostawiamy np. dla poszukiwań co i gdzie nowego zobaczyć, dokąd pojechać na kilka godzin albo na kilka dni - tak, wsiadamy do auta i już nas życie cieszy.
Bogutka
jettp
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 1404
Na forum od: 13 cze 2017 20:36

Re: Sanatoryjne to i owo.....

Post autor: jettp »

Masz całkowitą rację Bogutka :kwiat: Człowiek powinien robić to co chce :) Pozdrawiam... :kwiat:
ODPOWIEDZ