Po leczeniu onkologicznym

Inne tematy okołosanatoryjne, nie mieszczące się w powyższych działach.
mawoj
Kuracjusz
Kuracjusz
Posty: 12
Na forum od: 28 gru 2017 17:24
Oddział NFZ: Świętokrzyski
Staż sanatoryjny: 4

Po leczeniu onkologicznym

Post autor: mawoj »

W styczniu, a więc równo rok temu przyjęłam ostatnią chemioterapię, a w marcu miałam radioterapię. Dostałam od lekarza onkologa zaświadczenie, że nie ma przeciwwskazań do leczenia sanatoryjnego. Na jakie zabiegi mogę liczyć? ( wskazania: reumatologia, laryngologia). Otrzymałam skierowanie do Kołobrzegu.
Awatar użytkownika
sztani
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7037
Na forum od: 28 gru 2012 09:59
Oddział NFZ: Pomorski
Staż sanatoryjny: 10

Re: Po leczeniu onkologicznym

Post autor: sztani »

Miałem podobna sytuację jak Ty rok temu . miałem zaświadczenie od Pani Profesor która mnie leczy i otacza opieką . Dosłownie tak ""opieką"". jest pełna empatii ,brak dystansu i pełna profesjonalistka . Składałem z ZUS na turnus i mi odmówiła Pani Orzecznik ( kuty wie o kogo chodzi) a co ja tam będę robił skoro nie mogę prądów , lasera itp. Zapomniała chyba ,że oprócz tych zabiegów jest wiele innych które mogą pomóc w chorym barku o dziwo wcześniej bylem ( listopad 2016 po operacji barku) na turnusie i nie było problemu miałem podobne zaświadczenie ,że nie ma przeciwwskazań do odbycia turnusu . .
Wracając do tematu na pewno nie możesz prądów pod żadna postacią .lasera . Na miejscu lekarz będzie mógł Ci pomoc wie co można a co nie.
Nie które zabiegi mogą pobudzać komórki rakowe . stąd ta obawa. fajnie że dostałaś turnus . nie wiem czy jest to wyjazd z NFZ czy ZUS ale to inna para kaloszy.Życzę zdrowia i pozdrawiam
Awatar użytkownika
Fionka
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 9386
Na forum od: 09 mar 2015 18:09
Oddział NFZ: Łódzki
Staż sanatoryjny: 2

Re: Po leczeniu onkologicznym

Post autor: Fionka »

A ja czytam i oczom nie wierzę . Rok po :?: --- skierowanie . Ja musiałam czekać prawie 10 lat na to aby NFZ zgodził się mnie wysłać do kurortów , mimo że onkolog pozwalał i na zmianę klimatu i na zabiegi typu basen , masaże , ćwiczenia , powiem że nawet zalecał . Dodam nawet że właśnie obecnie dostałam odmowę wyjazdu . Leczenie przeciwwskazane-rak , podwójna operacja 05 maj 2017 r. :shock: :shock: :shock: :lol: :lol: :lol: Ostatnią operację miałam w 2003 r. W 2015 pierwszy wyjazd i w 2017 drugi wyjazd do sanatorium :o :o Od decyzji nie ma odwołania . Czekam jak zareaguje mój lekarz wystawiający skierowanie . Toż to dla niego zniewaga , bo żaden lekarz po 2 operacjach w okresie 6 miesięcy nie skieruje nikogo na leczenie uzdrowiskowe . Pan Profesor Balneolog się pomylił a ja nie pojadę :roll: :shock:
Awatar użytkownika
sztani
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7037
Na forum od: 28 gru 2012 09:59
Oddział NFZ: Pomorski
Staż sanatoryjny: 10

Re: Po leczeniu onkologicznym

Post autor: sztani »

Elu myślę że nie trzeba czasami ujawniać swojej choroby. Nie wiem czy tak nie uczyniła założycielka tematu składając do NFZ :)
Awatar użytkownika
Felice
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 20089
Na forum od: 09 sty 2011 10:42
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 0

Re: Po leczeniu onkologicznym

Post autor: Felice »

Elu już Ci to pisałam. U Ciebie może chodzić o coś zupełnie innego i sama choroba onkologiczna nie jest decydująca.
Awatar użytkownika
Fionka
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 9386
Na forum od: 09 mar 2015 18:09
Oddział NFZ: Łódzki
Staż sanatoryjny: 2

Re: Po leczeniu onkologicznym

Post autor: Fionka »

Mój wpis był bardzo chaotyczny więc może nie zwróciliście uwagi a i ja nie dokładnie opisałam . Więc P. Profesor jako odmowę użył słusznego argumentu - Operacja rak .... maj 2015 r. Może ja czegoś nie pamiętam ale operację bym chyba pamiętała. Przeanalizowałam i chyba chodzi o to że do wniosku lekarz dołączył kartę wypisu ze szpitala z tą właśnie datą . W karcie był pełen wykaz wyników badań , dobrych wyników , więc nie widział celowości po kilku miesiącach robić następnych , RTG też nie jest zbyt często zalecane . Natomiast Tłustym drukiem było napisane że operację miałam w latach 2002 i że jestem w okresie remisji . Przecież to już ponad 15 lat. Zawsze dołączałam kartę wypisu bo najczęściej składałam po diagnostyce szpitalnej . Ot po prostu nie doczytał do końca . Nie wspomnę że nawet chyba nie doszedł do epikryzy . Delikatnie mówiąc olał mnie . Dokładnie zacytuję co napisał .Aktualne leczenie uzdrowiskowe przeciwwskazane-rak tarczycy operowany 05. 2017 roku :lol: czy :cry:
Awatar użytkownika
maria123
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 1596
Na forum od: 04 lis 2013 21:03
Oddział NFZ: Lubelski
Staż sanatoryjny: 4

Re: Po leczeniu onkologicznym

Post autor: maria123 »

Mój mąż po leczeniu onkologicznym miał przyznane sanatorium do Kołobrzegu w Mewie. Od czasu leczenia minęło 3 lata, lekarz onkolog pozwolił na wyjazd, wydał zaświadczenię. Mąż pojechał w wyznaczonym terminie, niestety lekarz w sanatorium odmówił przyjęcia do sanatorium z NFZ tłumacząc, że za nie może odpowiadać za stan jego zdrowia. Wrócił z powrotem do domu.
Awatar użytkownika
marjolus
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 486
Na forum od: 05 maja 2017 14:36
Staż sanatoryjny: 6

Re: Po leczeniu onkologicznym

Post autor: marjolus »

Jeśli nie macie stalej renty lepiej załatwiać te sprawy z ZUS
forumowicz

Re: Po leczeniu onkologicznym

Post autor: forumowicz »

maria123 pisze: 09 lut 2018 20:50 Mój mąż po leczeniu onkologicznym miał przyznane sanatorium do Kołobrzegu w Mewie. Od czasu leczenia minęło 3 lata, lekarz onkolog pozwolił na wyjazd, wydał zaświadczenię. Mąż pojechał w wyznaczonym terminie, niestety lekarz w sanatorium odmówił przyjęcia do sanatorium z NFZ tłumacząc, że za nie może odpowiadać za stan jego zdrowia. Wrócił z powrotem do domu.


dziwne te dycyzjeNFZt-u i chyba nie ujednolicone.Moja dobra znajomakilka temu miała operacje onkologiczną- ginekologiczną. Po operacji leczyła się - naświetlania, chemia. Minęło 1,5 roku od operacji i pojechała do sanatorium. To była trzy lata temu. Do dzisiaj korzysta z rehabilitacji unikając oczywiście prądów, laserów,masaży.Ale ma kąpiele różne, ćwiczenia suche i w basenie. I jeszcze mówi że żałuje że nie ubiegała się o sanatorium po operacji bo jest jakieś leczenie sanatoryjne onkologiczne.
Awatar użytkownika
maria123
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 1596
Na forum od: 04 lis 2013 21:03
Oddział NFZ: Lubelski
Staż sanatoryjny: 4

Re: Po leczeniu onkologicznym

Post autor: maria123 »

No to faktycznie jest to bardzo dziwne :o Było to w Kołobrzegu w Mewie
ODPOWIEDZ