Jacky6 ....... dziękuję
Już gdzieś to pisałam, że nie omieszkam wstawić wrażeń z pobytu. Pisać lubię więc może tego być sporo. I sama jestem ciekawa, czy moja opinia pokryje się z tymi tu już czytanymi
Bo sam wiesz... ludzie są różni....... powielam się (już to pisałam)... jeden lubi kwaśne, inny słodkie
Pozdrawiam.
Hanys........ sporo racji w Twoim poście, ale czytając go mam wrażenie, że być może błednie zinterpretowałeś całe wydarzenie. Może chodziło o to, że pisząca pokazała walory danej miejscowości, wyraziła opinię, co dany kurort ma do zaoferowania. Czym może zauroczyć. Oferta bazy zabiegowej z pewnością podana jest na stronie Sanatorium, a uroki miejscowości nie zawsze. Często perełki odkrywamy sami i dzielimy się tym z innymi wyjeżdżającymi. I proszę nie odbieraj tego mojego postu jako złośliwość, po prostu tak na to patrzę.
I też mieszkam w pobliżu lasu, na obżeżach miasta... ale jadąc do Sanatorium właśnie spokoju, oderwania się od wszystkiego oczekuję. Jakoś gwar miasta mnie nie nęci.
Więc sam widzisz, że nastawienia ludzi są różne. I choć mawiają, że piekło jest wybrukowane dobrymi radami... to jednak rady osób powracających z danego Sanatorium (jak dla mnie)... są pomocne i cenne Nie uważam tego za nadgorliwość..... ale chęć niesienia pomocy. A tej we współczesnym świecie jednak brakuje
Pozdrawiam