Magiczna ławeczka, ta, z której widać cały Rynek i na której wypijemy zapoznawczego szampana...
ja widzę, że Ty już zupełnie wypadłaś z rytmu i nie śledzisz naszych wiadomości...
nic to... za dwa tygodnie, w sobotę, spotykamy się na niej... Waldek poda współrzędne